głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika coloursworld

Eurotrip. teksty koosmaty dodał komentarz: Eurotrip. do wpisu 18 luty 2012
zapytasz czemu jej tak nienawidzę. Ja wiem Tobie trudno jest pojąć jak można darzyć tak szczerą nienawiścią osobę którą dała Ci życie. To prawda w domu miałam wszystko.. jednak nie miałam miłości  był tylko krzyk  alkohol i ciągłe awantury  o wyładowywaniu się na mnie nie wspomnę . I o matce która wyrzekła się swojego dziecka dla konkubina..   koosmaty

koosmaty dodano: 17 luty 2012

zapytasz czemu jej tak nienawidzę. Ja wiem Tobie trudno jest pojąć jak można darzyć tak szczerą nienawiścią osobę,którą dała Ci życie. To prawda w domu miałam wszystko.. jednak nie miałam miłości, był tylko krzyk, alkohol i ciągłe awantury, o wyładowywaniu się na mnie nie wspomnę . I o matce,która wyrzekła się swojego dziecka dla konkubina.. / koosmaty

i choć nie ma Go teraz w domu   lubię takie wieczory  gdy On wychodzi do pracy a ja siadam w łóżku z kubkiem gorącej malinowej herbaty i znajduję czas dla siebie samej. mam czas by pomyśleć  spisać te myśli i zastanowić się. lubię wtedy położyć się na łóżku zadzwonić do siostry i przyjaciół i zapytać jak minął im dzień. lubię słuchać o ich uśmiechach i przeróżnych sytuacjach jakie miały miejsce minonego dnia. lubię takie wieczory   zwłaszcza gdy On dzwoni i mówi mi: 'nawet w pracy Cię kocham  złamasie'.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 16 luty 2012

i choć nie ma Go teraz w domu - lubię takie wieczory, gdy On wychodzi do pracy a ja siadam w łóżku z kubkiem gorącej malinowej herbaty i znajduję czas dla siebie samej. mam czas by pomyśleć, spisać te myśli i zastanowić się. lubię wtedy położyć się na łóżku,zadzwonić do siostry i przyjaciół i zapytać jak minął im dzień. lubię słuchać o ich uśmiechach i przeróżnych sytuacjach jakie miały miejsce minonego dnia. lubię takie wieczory - zwłaszcza gdy On dzwoni i mówi mi: 'nawet w pracy Cię kocham, złamasie'. || kissmyshoes

a gdy ktoś powie 'cierpienie'? zamhykam oczy i widzę: pogrzeb  otworzoną trumnę i Twoją bladą   ale tak bardzo spokojną twarz. widzę ten jeden pieprzony dzień  gdy czekaliśmy na wiadomość o tym czy przeżyjesz   tatę  siedzącego cały czas na dworze i płaczącego jak dziecko i mamę  która nie była w stanie wstać z łóżka. słyszę telefon i odgłos rzuconej na ziemię słuchawki  a po tym słowa: ' zawołaj tatę  i mu to powiedz   On nie żyje'. widzę też twarz taty  gdy odprowadzał mnie do samochodu  który zawoził mnie do szpitala. słyszę głos  którym pytałam sama siebie:' zobaczę Go jeszcze?'. czuję ból  który towarzyszył mi podczas rozcięcia głowy  czy też podczas rozwalenia dziąsła po upadku. to wszystko nigdy nie przeminie  i zawsze będzie boleć tak samo  gdy tylko ktoś o tym wspomni.   veriolla

koosmaty dodano: 16 luty 2012

a gdy ktoś powie 'cierpienie'? zamhykam oczy i widzę: pogrzeb, otworzoną trumnę i Twoją bladą , ale tak bardzo spokojną twarz. widzę ten jeden pieprzony dzień, gdy czekaliśmy na wiadomość o tym czy przeżyjesz - tatę, siedzącego cały czas na dworze i płaczącego jak dziecko i mamę, która nie była w stanie wstać z łóżka. słyszę telefon i odgłos rzuconej na ziemię słuchawki, a po tym słowa: ' zawołaj tatę, i mu to powiedz - On nie żyje'. widzę też twarz taty, gdy odprowadzał mnie do samochodu, który zawoził mnie do szpitala. słyszę głos, którym pytałam sama siebie:' zobaczę Go jeszcze?'. czuję ból, który towarzyszył mi podczas rozcięcia głowy, czy też podczas rozwalenia dziąsła po upadku. to wszystko nigdy nie przeminie, i zawsze będzie boleć tak samo, gdy tylko ktoś o tym wspomni. / veriolla

Łap   łap bucha prosto w swoje płuca.

koosmaty dodano: 15 luty 2012

Łap , łap bucha prosto w swoje płuca.

zupełnie inaczej się funkcjonuje ze świadomością   że ktoś Cię kocha . zupełnie inaczej się żyje   gdy ma się dla kogo .

koosmaty dodano: 15 luty 2012

zupełnie inaczej się funkcjonuje ze świadomością , że ktoś Cię kocha . zupełnie inaczej się żyje , gdy ma się dla kogo .
Autor cytatu: grozisz_mi_xd

tak  to my byliśmy tą grupą ludzi 'dziwnych' na osiedlu. to my lataliśmy w szerokich ciuchach z deskami pod pachą. to my całe dnie spędzaliśmy na skate parku i ławkach. to my traktowaliśmy betonowy las jak najcudowniejszy dom świata. to większość z Nas lepsze życie miała na ulicy niż w domu. to my byliśmy tymi  którzy eksperymentowali z naroktykami i dziwnymi ostrymi przedmiotami. to my melanżowaliśmy do tego stopnia  że o każdej popijawie słyszało całe osiedle. to my wiedzieliśmy jak nakręcić dobrą zabawę. to my tak bardzo kochaliśmy życie  i młodość  która teraz powoli ucieka Nam jak piasek przez palce.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 15 luty 2012

tak, to my byliśmy tą grupą ludzi 'dziwnych' na osiedlu. to my lataliśmy w szerokich ciuchach z deskami pod pachą. to my całe dnie spędzaliśmy na skate parku i ławkach. to my traktowaliśmy betonowy las jak najcudowniejszy dom świata. to większość z Nas lepsze życie miała na ulicy niż w domu. to my byliśmy tymi, którzy eksperymentowali z naroktykami i dziwnymi ostrymi przedmiotami. to my melanżowaliśmy do tego stopnia, że o każdej popijawie słyszało całe osiedle. to my wiedzieliśmy jak nakręcić dobrą zabawę. to my tak bardzo kochaliśmy życie, i młodość, która teraz powoli ucieka Nam jak piasek przez palce. || kissmyshoes

wybaczył mi każdą wciągniętą kreskę  przed którą mówiłam 'nigdy więcej'. wybaczył mi każde słowo  które raniło jak sól sypana na świeżą ranę. wybaczył mi każdy krzyk  gdy bezpodstawnie oskarżałam Go o coś. wybaczył mi każdą noc  gdy niósł mnie do domu bo ilość wypitego alkoholu nie pozwalała mi iść o własnych siłach. wybaczył mi próbę zabawy z heroiną. wybaczył mi szramę na twarzy  która widniała tam około trzech tygodni po tym jak Go uderzyłam. wybaczył mi wiele  ale nigdy nie wybaczył  i nie będzie musiał wybaczać mi zdrady   bo kocham Go przenajbardziej na świecie  i nigdy nie wybaczłabym sama sobie  gdybym pozwoliła mu odejść.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 14 luty 2012

wybaczył mi każdą wciągniętą kreskę, przed którą mówiłam 'nigdy więcej'. wybaczył mi każde słowo, które raniło jak sól sypana na świeżą ranę. wybaczył mi każdy krzyk, gdy bezpodstawnie oskarżałam Go o coś. wybaczył mi każdą noc, gdy niósł mnie do domu bo ilość wypitego alkoholu nie pozwalała mi iść o własnych siłach. wybaczył mi próbę zabawy z heroiną. wybaczył mi szramę na twarzy, która widniała tam około trzech tygodni po tym jak Go uderzyłam. wybaczył mi wiele, ale nigdy nie wybaczył, i nie będzie musiał wybaczać mi zdrady - bo kocham Go przenajbardziej na świecie, i nigdy nie wybaczłabym sama sobie, gdybym pozwoliła mu odejść. || kissmyshoes

wracałam ze szkoły z uśmiechem na ustach i jak zwykle słuchawkami w uszach. obok kogo bym nie przeszła   każdy dziwnie się na mnie patrzył. nie miałam pojęcia o co chodzi. gdy stanęłam na pasach  ludzie z naprzeciwka śmieli się  pokazując a mnie palcami. uśmiech zszedł mi z twarzy  nie miałam pojęcia o co chodzi. nagle z auta stojącego na światłach wychylił się koleś krzycząc: 'laska odwróć się'. odwróciłam się a za ną stał ktoś przebrany w ogromne czerwone serducho. zaśmiałam się  odwracając się   gdy nagle usłyszałam znajomy głos. okazało się  że to Damian  który szedł za mną już tak od kilku minut. klęknął i wręczając mi bukiet róż i podarunek krzyknął  że kocha mnie najmocniej na świecie po czym przytulił się do mnie na tyle na ile umożliwiał mu to strój. popłakałam się. pocałowałam Go po czym cicho wyszeptałam:'ja Ciebie też'. nie mogłam dostać piękniejszego prezentu na walentynki.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 14 luty 2012

wracałam ze szkoły z uśmiechem na ustach i jak zwykle słuchawkami w uszach. obok kogo bym nie przeszła - każdy dziwnie się na mnie patrzył. nie miałam pojęcia o co chodzi. gdy stanęłam na pasach, ludzie z naprzeciwka śmieli się, pokazując a mnie palcami. uśmiech zszedł mi z twarzy, nie miałam pojęcia o co chodzi. nagle z auta stojącego na światłach wychylił się koleś krzycząc: 'laska,odwróć się'. odwróciłam się a za ną stał ktoś przebrany w ogromne czerwone serducho. zaśmiałam się, odwracając się - gdy nagle usłyszałam znajomy głos. okazało się, że to Damian, który szedł za mną już tak od kilku minut. klęknął i wręczając mi bukiet róż i podarunek krzyknął, że kocha mnie najmocniej na świecie po czym przytulił się do mnie na tyle na ile umożliwiał mu to strój. popłakałam się. pocałowałam Go po czym cicho wyszeptałam:'ja Ciebie też'. nie mogłam dostać piękniejszego prezentu na walentynki. || kissmyshoes

Omg  tylko pozazdrościć takiego faceta. teksty koosmaty dodał komentarz: Omg, tylko pozazdrościć takiego faceta. do wpisu 14 luty 2012
czemu nie  pewnie ciekawe doświadczenie. teksty koosmaty dodał komentarz: czemu nie, pewnie ciekawe doświadczenie. do wpisu 14 luty 2012
JA PIERDOLE  SKURWYSYN. ty.......... teksty koosmaty dodał komentarz: JA PIERDOLE, SKURWYSYN. ty.......... do wpisu 14 luty 2012
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć