 |
Trzeba czasami się zatrzymać, spojrzeć do tyłu i zobaczyć.. zobaczyć czy zabraliśmy ze sobą wszystko. Jeżeli tak, to możemy iść dalej, ale warto się obejrzeć jeszcze raz.. Może ktoś właśnie krzyczy "A co ze mną?". .
|
|
 |
|
Jaki jest? Dla Ciebie będzie cwaniakiem z kapturem na głowie,który żyję od imprezy do imprezy. Będzie dzieciakiem,który jeszcze nie do końca ogarnia uczucia, a problemy rozwiązuję pięściami. Będzie skurwielem,który potrafi zranić słowem,który nie szanuję innych i który oleję Twoje zaloty. Dla mnie? Dla mnie chowa dumę do kieszeni i zamienia się w czułego drania. Przytula mnie, całuję i trzyma za rękę z tą dumą w oczach, kiedy poznaję mnie z kumplami. Dobrze wie,że podczas okresu jestem nie do zniesienia i wtedy hamuję swoje głupie odzywki, bo przecież wtedy wszystko doprowadza mnie do łez. Jest moim całym światem i choć czasami potrafi mnie zranić, to też nikt nie kochał mnie tak jak on. Patrzysz na niego i widzisz kolesia z fajką w dłoni i złośliwym uśmiechem na ustach, a ja widzę kogoś kto potrafi być czułym, kogoś kto wiele wybacza i kogoś kto pomimo swojej pozy "mam wyjebane" jest najbardziej uczuciową osobą jaką znam./esperer
|
|
 |
Czasami trzeba oddzielić to na co ma się wyjebane od tego co trzeba ratować.
|
|
 |
w życiu nie chodzi o posiadanie samych dobrych kart, ale o umiejętne granie tymi które już masz w ręku.
|
|
 |
prowadź mnie przez życie Kochanie .
|
|
 |
Mówisz, że masz dość? To spójrz na tego pijaka pod sklepem, który ma tylko butelkę, która ma na etykiecie jakieś procenty i tylko w tym widzi sens. Spójrz na te wszystkie samotne, opuszczone dzieci, umierające z głodu. Spójrz na otaczający Cię świat, a dopiero później mów, że nie masz siły by żyć.
|
|
 |
Mój umysł chwilowo jest poza ramami ciała.
|
|
 |
|
A kiedy wrócę zanim poczujesz ulgę wielką, najpierw rzucisz we mnie wszystkim co będzie pod ręką, i krzycząc na mnie spojrzysz mi w źrenice i zobaczysz w nich szanse na lepsze życie. Nie zapewne ci spokoju, nie zapewnię rutyny, częściej wahania nastroju, krzyki, i dziwne kminy. Pieprzyć poczucie winy, żyje się tylko raz więc, żyję jak outsider dopóki mam na to czas. Weź nie pytaj czemu się nie chcę zmienić, bo chyba mam na głowie ważniejsze problemy. Spokojny sen tego chce - daj mi to. Ja wiem, ze było źle, więc czemu unosisz głos, ale skończmy to włączmy coś, jakiś film, i oboje zaśniemy nie zainteresowani nim. I choć wiem, że to ze mną tylko czasem jest fajnie. Jeśli mnie znów nie będzie rano, zaczekaj na mnie./ piekielny.
|
|
|
|