głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika colorss

jak to jest że dwoje ludzi  którzy się kochają nie mają odwagi tego sobie wyznać i przez to oboje cierpią ogromne męki ?

zakochanatita dodano: 9 grudnia 2010

jak to jest że dwoje ludzi, którzy się kochają nie mają odwagi tego sobie wyznać i przez to oboje cierpią ogromne męki ?

Jesteś moim marzeniem   czasem też utrapieniem.  Często miewam wrażenie   że jesteś moim cieniem.  Bo gdziekolwiek nie pójdę   bo gdziekolwiek nie spojrzę   widzę Ciebie   tylko Ciebie.

zakochanatita dodano: 9 grudnia 2010

Jesteś moim marzeniem, czasem też utrapieniem. Często miewam wrażenie, że jesteś moim cieniem. Bo gdziekolwiek nie pójdę, bo gdziekolwiek nie spojrzę, widzę Ciebie, tylko Ciebie.

  A liliowa sukienka w cytrynowe kropki   którą tak lubił  od dziś będzie służyć za chusteczkę .

zakochanatita dodano: 9 grudnia 2010

` A liliowa sukienka w cytrynowe kropki , którą tak lubił, od dziś będzie służyć za chusteczkę .

Gdy odchodze od Ciebie obrażona  idź za mną.   Gdy patrzę na Twoje usta  całuj mnie.  Gdy Cię popycham i bije  chwytaj mnie i nie puszczaj.  Gdy zaczynam do Ciebie przeklinać  całuj mnie i mów że kochasz.  Gdy jestem cicha  pytaj co się stało. Gdy Cię ignoruje  poświęć mi swoją uwagę. Gdy Cię odpycham  przyciągaj mnie do siebi

zakochanatita dodano: 9 grudnia 2010

Gdy odchodze od Ciebie obrażona; idź za mną. ~ Gdy patrzę na Twoje usta; całuj mnie. ~Gdy Cię popycham i bije; chwytaj mnie i nie puszczaj.~ Gdy zaczynam do Ciebie przeklinać; całuj mnie i mów,że kochasz.~ Gdy jestem cicha; pytaj co się stało.~Gdy Cię ignoruje; poświęć mi swoją uwagę.~Gdy Cię odpycham; przyciągaj mnie do siebi

policjantka spisuje menela w parku i mówi mu '' zapraszam do poloneza '' a on do niej : z kurwami nie tańczę

zakochanatita dodano: 9 grudnia 2010

policjantka spisuje menela w parku i mówi mu '' zapraszam do poloneza '' a on do niej : z kurwami nie tańczę

Przytulanie wytwarza hormony szczęścia  które powodują zanik agresji interpersonalnej i spowalniają proces starzenia się komórek. Przytulisz mnie?

zakochanatita dodano: 9 grudnia 2010

Przytulanie wytwarza hormony szczęścia, które powodują zanik agresji interpersonalnej i spowalniają proces starzenia się komórek. Przytulisz mnie?

Jak ten śnieg stopnieje  to będziemy zapierdalać do szkoły nie zaprzęgiem  a kajakiem.

zakochanatita dodano: 9 grudnia 2010

Jak ten śnieg stopnieje, to będziemy zapierdalać do szkoły nie zaprzęgiem, a kajakiem.

Nie płakałam z racji że mnie zostawiłeś  tylko że zmarnowałam na Ciebie tyle czasu   aishiteru

aishiteru dodano: 9 grudnia 2010

Nie płakałam z racji że mnie zostawiłeś, tylko że zmarnowałam na Ciebie tyle czasu / aishiteru

wiek nie gra roli jeśli chodzi o miłość. powodzenia! teksty oola_ dodał komentarz: wiek nie gra roli jeśli chodzi o miłość. powodzenia! do wpisu 9 grudnia 2010
 cz.1  rozległ się dzwonek mojego telefonu. zaspana przetarłam oczy  zapaliłam lampkę i spojrzałam na zegarek. wskazywał 23:46. odebrałam komórkę.   halo?   powiedziałam słabym głosem.   cześć kochanie. możesz przyjść na 'naszą ławkę'?   zapytałeś.   pewnie kotku. tylko się ogarnę  będę za 10 minut. do zobaczenia.   nacisnęłam czerwoną słuchawkę. przejrzałam się w lustrze. rozczesałam palcami włosy.  może być    pomyślałam. szybko ubrałam dżinsy  koszulkę  sweter  kurtkę  buty i wybiegłam z domu. po drodze myślałam o tym co takiego zrobiłam. twój głos brzmiał tak poważnie. gdy dobiegłam na miejsce usłyszałam dzwony.  północ    pomyślałam. zauważyłam cię siedzącego pod lipą. usiadłam obok i chwyciłam twoją dłoń.   co się stało kochanie?   w twoich oczach dojrzałam łzy.   nawet nie wiesz jak się cieszę  że tu jesteś.   wiesz  że zawsze możesz na mnie liczyć..   zauważyłam  że w ręce trzymasz nóż.

oola_ dodano: 9 grudnia 2010

(cz.1) rozległ się dzwonek mojego telefonu. zaspana przetarłam oczy, zapaliłam lampkę i spojrzałam na zegarek. wskazywał 23:46. odebrałam komórkę. - halo? - powiedziałam słabym głosem. - cześć kochanie. możesz przyjść na 'naszą ławkę'? - zapytałeś. - pewnie kotku. tylko się ogarnę, będę za 10 minut. do zobaczenia. - nacisnęłam czerwoną słuchawkę. przejrzałam się w lustrze. rozczesałam palcami włosy. "może być" - pomyślałam. szybko ubrałam dżinsy, koszulkę, sweter, kurtkę, buty i wybiegłam z domu. po drodze myślałam o tym co takiego zrobiłam. twój głos brzmiał tak poważnie. gdy dobiegłam na miejsce usłyszałam dzwony. "północ" - pomyślałam. zauważyłam cię siedzącego pod lipą. usiadłam obok i chwyciłam twoją dłoń. - co się stało kochanie? - w twoich oczach dojrzałam łzy. - nawet nie wiesz jak się cieszę, że tu jesteś. - wiesz, że zawsze możesz na mnie liczyć.. - zauważyłam, że w ręce trzymasz nóż.

 cz.2    po co ci to?   nie chciałam zdradzić mojego strachu  jednak głos mi zadrżał. zaśmiałeś się. spojrzałam na ciebie nie wiedząc co mam zrobić. położyłeś nóż na śniegu.   wiesz.. myślałem o tym czy ze sobą nie skończyć.   wybałuszyłam oczy.   CO?!   powiedziałam to głośniej niż zamierzałam  poczułam jak drgnąłeś.   dobrze  że przyszłaś  gdyby nie świadomość tego  że jesteś i że zawsze mogę na ciebie liczyć pewnie bym się zabił..   ale.. dlaczego? dlaczego chciałeś to zrobić?   miałem wypadek..   o matko! nic ci się nie stało?   mi nic.. ale mój brat.. on..   twoje oczy znowu się zaszkliły.   od razu pojęłam co się stało. wasze wybryki na motorach. tak bardzo tego nienawidziłam. rozpłakałam się i popatrzyłam ci w oczy.   tak strasznie mi przykro.   też się rozpłakałeś. pomyślałam wtedy jak to dobrze  że wspieramy się w trudnych chwilach  że nie boimy się swoich emocji. jak to dobrze  że mamy siebie..

oola_ dodano: 9 grudnia 2010

(cz.2) - po co ci to? - nie chciałam zdradzić mojego strachu, jednak głos mi zadrżał. zaśmiałeś się. spojrzałam na ciebie nie wiedząc co mam zrobić. położyłeś nóż na śniegu. - wiesz.. myślałem o tym czy ze sobą nie skończyć. - wybałuszyłam oczy. - CO?! - powiedziałam to głośniej niż zamierzałam, poczułam jak drgnąłeś. - dobrze, że przyszłaś, gdyby nie świadomość tego, że jesteś i że zawsze mogę na ciebie liczyć pewnie bym się zabił.. - ale.. dlaczego? dlaczego chciałeś to zrobić? - miałem wypadek.. - o matko! nic ci się nie stało? - mi nic.. ale mój brat.. on.. - twoje oczy znowu się zaszkliły. - od razu pojęłam co się stało. wasze wybryki na motorach. tak bardzo tego nienawidziłam. rozpłakałam się i popatrzyłam ci w oczy. - tak strasznie mi przykro. - też się rozpłakałeś. pomyślałam wtedy jak to dobrze, że wspieramy się w trudnych chwilach, że nie boimy się swoich emocji. jak to dobrze, że mamy siebie..

ja też teksty oola_ dodał komentarz: ja też do wpisu 9 grudnia 2010
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć