|
Wiem, że czasami zbyt szybko brnę do przodu. Po prostu nie chcę stać w miejscu i zastanawiać się, kim jestem.
|
|
|
Zawsze podziwiałam w niej to, jak spokojnie wszystko odbiera. Jak łagodnie podchodzi do sprawy i jak często potrafi mnie pocieszyć, kiedy wokół mnie świat spada w dół. Zawsze aż do dzisiaj potrafiłyśmy wyjść z każdej opresji. Dzisiaj jedna mała, nieważna sprawa, wystawiła nas na próbę. I kiedy próbuję się dogadać nic nie jest takie samo, a przecież może być, jak było, mimo różnic, które zawsze nas dzielą.
|
|
|
Co to jest miłość? Czy to usta, czy dłonie twe?
|
|
|
Tak biegłam do Ciebie, że zgubiłam siebie gdzieś po drodze.
|
|
|
Twoje ramiona stały się moim domem. Do którego tak bardzo chcę wracać.
|
|
|
Absolutnie zatapiam się w miłości gdy patrze w Twoje oczy. Jest we mnie tyle uczucia, że mogłabym nim wypełnić świat.
|
|
|
Tak Ci dziękowałam, że Cię znalazłam, że istniejesz.
A dziś nie mogę wdychać zapachu herbaty którą piliśmy.
|
|
|
Dostrzec nieba strate, brak znaków na niebie,
iść za twoim zapachem, znów nie znaleźć Ciebie.
|
|
|
Jesteś obok mnie, czy nie? Ciągle milczysz.. Coś dla Ciebie znaczę, czy te gesty są na niby?
|
|
|
|