 |
cześć, co tam? w sumie chuj mnie to obchodzi ale spytać mogę.
|
|
 |
masz kilka twarzy. za każdym razem są one inne. nie da się zliczyć ile naprawdę ich jest. a jest wiele. bardzo wiele. jesteś wrażliwy, a zarazem twardy. nikt, oprócz ciebie nie wie czego tak naprawdę chcesz, czego oczekujesz od życia i co chcesz dać mu w zamian. prawda jest taka, że nie chcesz nic innego prócz miłości, bliskości, ciepła i uczuć. jakichkolwiek. ale tego ci brakuje. bez tego czujesz się nikim. czujesz się człowiekiem opętanym przez samotność, która chce cię zabić, zniszczyć. ty walczysz. nie poddajesz się, ale jest w tobie strach. ten strach jest ogromny. nie panujesz nad nim, aż w końcu upadasz. lecisz w dół, ale czujesz wolność, która ci się po prostu podoba.
|
|
 |
nauczyłam się milczeć, gdy mam coś do powiedzenia
|
|
 |
Nie jestem jakaś wyszukana czy nieosiągalna, nie jestem ani trochę jak Ci się wydaje, nie jestem idealna, ja nawet koło ideału nie stałam, lubię nawpierdalać się po 23, lubię wracać nad ranem do domu i słyszeć tylko stukot obcasów uderzających o chodnik, lubię pieprzyc głupoty ludziom, których poznałam 10 minut wcześniej, lubię upić się i płakać na ławce w parku, ściągam na klasówkach, nie uczę się, palę papierosy, czytam, słucham muzyki, potrafię być w chuj zazdrosna, potrafię w chuj dobrze słuchać, często brudzę się jedzeniem i zawsze wypadają mi wszystkie warzywa z cheeseburgera, nie jestem zimna ani zamknięta w sobie, nie jestem jakaś nadzwyczajna, więc proszę, nie wypowiadaj się na mój temat skoro kurwa zwyczajnie nie masz o mnie pojęcia .
|
|
 |
Trzymam w rękach twoje zdjęcie i tracę zmysły na tej gładkiej powierzchni- rozpierzchają się, jak spłoszone konie, a tętent kopyt niesie się echem po mojej głowie. I patrzę na ciebie, i zwijam swój lęk w pięści twarde, co tłukę nimi na oślep swoje wnętrze.
O czym marze, kiedy zamykam oczy i tulę ciebie polaroidowego do policzka? O twoich dłoniach. Marzę, że długie, zadbane palce przeplatają się z moimi i zaciskają się na kostkach. Że ukochane linie papilarne znajdują swoje miejsce gdzieś na moim policzku i trwają nieprzerwanie. Marzę, że wtulam policzek we wnętrze tych miękkich dłoni, a one głaszczą mnie, koją mnie. I marze jeszcze, że te dłonie twoje kochają moje.
|
|
 |
Ciężko podążać śladem spadającej gwiazdy, kiedy sam upadasz.
|
|
 |
Niebo ugięło się, kiedy podałeś mi swą dłoń. I potłukło się u moich stóp, kiedy byłam za daleko, by jej dosięgnąć.
|
|
 |
„Lubię rozwalać ludziom głowy. Lubię im tam namieszać, zakłócić spokój. Na 20 minut zabrać ich do innego świata. ”
|
|
 |
Wykrzyczał mi w twarz moje błędy
nie wiedząc, że największym jest on sam
|
|
 |
dziewczyny uwierzcie, że jesteście piękne,
my jesteśmy piękne!
|
|
 |
ja byłabym Minnie, a ty byłbyś Mickey,
i śmialibyśmy się każdej jednej sekundy
|
|
 |
przepraszam, że sobie nie radzę bez Ciebie.
|
|
|
|