głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika cociebolikurwo

podobno miałem żałować  jakoś nie żałuję wcale

llykcincinu dodano: 20 czerwca 2013

podobno miałem żałować, jakoś nie żałuję wcale

nie trzymałem się z ludźmi  trzymałem się z dala  nie mówiąc się nie kłóćmy  lecz wypierdalaj  nara  bo w tym cały ambaras  żeby dwoje chciało na raz  a tylko jedno się stara

llykcincinu dodano: 20 czerwca 2013

nie trzymałem się z ludźmi, trzymałem się z dala, nie mówiąc się nie kłóćmy, lecz wypierdalaj, nara, bo w tym cały ambaras, żeby dwoje chciało na raz, a tylko jedno się stara

widzę nas w małym kościółku przed ołtarzem  nakładam Ci obrączkę na Twój delikatny palec  nasi dumni rodzice i wzruszone babcie  wyznajemy sobie miłość wobec Boga na zawsze

llykcincinu dodano: 20 czerwca 2013

widzę nas w małym kościółku przed ołtarzem, nakładam Ci obrączkę na Twój delikatny palec, nasi dumni rodzice i wzruszone babcie, wyznajemy sobie miłość wobec Boga na zawsze

musisz uwierzyć.. wszystko co było  było dla nas. dla mnie byłaś najpiękniejsza z rana zaspana  rozczesana  budziłaś się gorąca przy mnie  pachniałaś jak brzoskwinie  dziś serce inaczej bije.

llykcincinu dodano: 20 czerwca 2013

musisz uwierzyć.. wszystko co było, było dla nas. dla mnie byłaś najpiękniejsza z rana zaspana, rozczesana, budziłaś się gorąca przy mnie, pachniałaś jak brzoskwinie, dziś serce inaczej bije.

Dwa lata temu przysięgałam Ci  że wygram walkę z losem o Ciebie. I walczyłam bez przerwy  pomimo  że czasami się cofałam do tyłu. Lecz walczyłam trwając wiernie wtedy mocno popieprzonym świecie. Stawiałam każdy krok pod Twoje dyktando  pomimo  że czułam  jak się bawisz moimi uczuciami. Lecz ja  zakochana w Tobie dziewczyna  która nie widziała poza Tobą świata  nabierałam sie na tanie zagrywki  bo wierzyłam  że jesteś człowiekiem  który posiada w minimalnym stopniu serce  ale się przejechałam na zaufaniu. Kiedy nastał moment  gdy musiałeś dokonać wyboru  postanowiłeś się ze mną pożegnać  ale zapomniałeś mnie o tym poinformować. Wykorzystałeś moją słabość  którą miałam do Ciebie i zabawiłeś się mną i moim ciałem. Już wtedy powinnam zrozumieć  że jesteś dupkiem  który zamiast mózgiem myśli wyłącznie tym co ma w spodniach. I wiesz co? Żałuję wyłącznie tego  że nie pozwoliłam zostać Ci przy tamtej szmacie  bo byliście własnym dopełnieniem.

remember_ dodano: 19 czerwca 2013

Dwa lata temu przysięgałam Ci, że wygram walkę z losem o Ciebie. I walczyłam bez przerwy, pomimo, że czasami się cofałam do tyłu. Lecz walczyłam trwając wiernie wtedy mocno popieprzonym świecie. Stawiałam każdy krok pod Twoje dyktando, pomimo, że czułam, jak się bawisz moimi uczuciami. Lecz ja, zakochana w Tobie dziewczyna, która nie widziała poza Tobą świata, nabierałam sie na tanie zagrywki, bo wierzyłam, że jesteś człowiekiem, który posiada w minimalnym stopniu serce, ale się przejechałam na zaufaniu. Kiedy nastał moment, gdy musiałeś dokonać wyboru, postanowiłeś się ze mną pożegnać, ale zapomniałeś mnie o tym poinformować. Wykorzystałeś moją słabość, którą miałam do Ciebie i zabawiłeś się mną i moim ciałem. Już wtedy powinnam zrozumieć, że jesteś dupkiem, który zamiast mózgiem myśli wyłącznie tym co ma w spodniach. I wiesz co? Żałuję wyłącznie tego, że nie pozwoliłam zostać Ci przy tamtej szmacie, bo byliście własnym dopełnieniem.

Z reguły wszystko wydawało się być tak idealne  nieskazitelne. Jednak coś pomiędzy nami pękło  kiedy wizja wspólnej przyszłości została zepchnięta na dalszy plan  a życiowe cele  które wspólnie budowaliśmy wymazane jednym ruchem. Zrozumiałam  że coś się popsuło  że nie wezmę już tego samego ołówka w  dłoń i nie namaluję na naszych twarzach szkiców uśmiechów  które tak często się pojawiały  gdy tylko mieliśmy wspólną chwilę dla siebie. Kredki w różnych barwach się połamały bądź pogubiły. Wiem  że są gdzieś porozrzucane po moim pokoju  lecz nie mam sił ich szukać. Nie chcę i też nie mogę. Zdaję sobie sprawę  że jeżeli ruszę je i zacznę coś nimi robić moja przeszłość powróci  a tak nie może się stać. Nie mogę sobie pozwolić na powrót dawnego życia. Nie  nie tym razem  kiedy po tylu miesiącach odbudowałam swoje życie  gdzie uśmiech zaczął częściej gościć na mojej twarzy niż łzy. Nie mogę tego zburzyć  nie pozwolę sobie na to  aby przeszłość po raz kolejny mną zawładnęła.

remember_ dodano: 19 czerwca 2013

Z reguły wszystko wydawało się być tak idealne, nieskazitelne. Jednak coś pomiędzy nami pękło, kiedy wizja wspólnej przyszłości została zepchnięta na dalszy plan, a życiowe cele, które wspólnie budowaliśmy wymazane jednym ruchem. Zrozumiałam, że coś się popsuło, że nie wezmę już tego samego ołówka w dłoń i nie namaluję na naszych twarzach szkiców uśmiechów, które tak często się pojawiały, gdy tylko mieliśmy wspólną chwilę dla siebie. Kredki w różnych barwach się połamały bądź pogubiły. Wiem, że są gdzieś porozrzucane po moim pokoju, lecz nie mam sił ich szukać. Nie chcę i też nie mogę. Zdaję sobie sprawę, że jeżeli ruszę je i zacznę coś nimi robić moja przeszłość powróci, a tak nie może się stać. Nie mogę sobie pozwolić na powrót dawnego życia. Nie, nie tym razem, kiedy po tylu miesiącach odbudowałam swoje życie, gdzie uśmiech zaczął częściej gościć na mojej twarzy niż łzy. Nie mogę tego zburzyć, nie pozwolę sobie na to, aby przeszłość po raz kolejny mną zawładnęła.

Zmieniłam się. Nie jestem już taką osobą  którą znałeś trzy lata temu. Nie jestem tą cholernie zagubioną dziewczynką  która nie zna swojego miejsca na ziemi. Jestem teraz inna  zupełnie inna. Dorosłam. Nie tylko wiekiem  ale też i psychicznie dorosłam. Zrozumiałam  jak wiele błędów popełniałam  nauczyłam się od nowa żyć. Nauczyłam się odróżniać dobro od zła. Pomimo  że czasami jeszcze dam się w coś uwikłać  w coś co może być niebezpieczne  to tym razem umiem się powstrzymać  umiem wyznaczyć sobie granicę  której nie przekroczę niezależnie od tego  jak ktoś zmuszałby mnie do tego. Jestem inna też pod względem fizycznym. Nie poznasz już mnie. Nie odnajdziesz we mnie zbuntowanej  dorastającej nastolatki. Wyrosłam z pewnych głupot  które robiłam przy Tobie. Przestałam igrać z życiem i śmiercią. Uwolniłam się od starych błędów i nauczyłam się doceniać to co mam  a przynajmniej wciąż się staram to robić. Dostrzegłam również  jak wiele błędów popełniłam  których nie mogę już cofnąć.

remember_ dodano: 19 czerwca 2013

Zmieniłam się. Nie jestem już taką osobą, którą znałeś trzy lata temu. Nie jestem tą cholernie zagubioną dziewczynką, która nie zna swojego miejsca na ziemi. Jestem teraz inna, zupełnie inna. Dorosłam. Nie tylko wiekiem, ale też i psychicznie dorosłam. Zrozumiałam, jak wiele błędów popełniałam, nauczyłam się od nowa żyć. Nauczyłam się odróżniać dobro od zła. Pomimo, że czasami jeszcze dam się w coś uwikłać, w coś co może być niebezpieczne, to tym razem umiem się powstrzymać, umiem wyznaczyć sobie granicę, której nie przekroczę niezależnie od tego, jak ktoś zmuszałby mnie do tego. Jestem inna też pod względem fizycznym. Nie poznasz już mnie. Nie odnajdziesz we mnie zbuntowanej, dorastającej nastolatki. Wyrosłam z pewnych głupot, które robiłam przy Tobie. Przestałam igrać z życiem i śmiercią. Uwolniłam się od starych błędów i nauczyłam się doceniać to co mam, a przynajmniej wciąż się staram to robić. Dostrzegłam również, jak wiele błędów popełniłam, których nie mogę już cofnąć.

Można być przy­wiąza­nym do ja­kiegoś miej­sca… choćby po to  żeby mieć gdzie wra­cać. Jed­nak nie warto przy­wiązy­wać się do ludzi. Oni zaw­sze odejdą.

llykcincinu dodano: 19 czerwca 2013

Można być przy­wiąza­nym do ja­kiegoś miej­sca… choćby po to, żeby mieć gdzie wra­cać. Jed­nak nie warto przy­wiązy­wać się do ludzi. Oni zaw­sze odejdą.

plotki gonią plotki i wyzbywam się skrupułów. pierdolą coś o lojalności skurwysyny  nawet nie chce mi się im pluć w oczy  bo szkoda mi śliny

wszystkowsercu dodano: 18 czerwca 2013

plotki gonią plotki i wyzbywam się skrupułów. pierdolą coś o lojalności skurwysyny, nawet nie chce mi się im pluć w oczy, bo szkoda mi śliny

No wiesz  Skarbie.. Jakoś nie pamiętam  abyś kiedykolwiek mi to powiedział xd  p teksty remember_ dodał komentarz: No wiesz, Skarbie.. Jakoś nie pamiętam, abyś kiedykolwiek mi to powiedział xd ;p do wpisu 18 czerwca 2013
Zawsze znajdę ten kaprys  który będzie mną kierował  abym więcej z Tobą nie rozmawiała. Bo pomimo tego co wspólnie przeżyliśmy zrozumiałam  że Twoja obecność w moim życiu i przy mnie była dla Ciebie zabawą  przed którą nie zdążyłam uciec. Udawało Ci się mnie wykorzystywać  jak tylko chciałeś. Grałeś na moich uczuciach  nie patrząc na to  że mogę naprawdę Cię kochać  przecież udawanie różnych osób było czymś naprawdę dla Ciebie wyjątkowym i niepowtarzalnym  prawda? Tylko wciąż nie jestem w stanie pojąć dlaczego właśnie mnie to spotkało  dlaczego tak długo pozwalałam Ci się wkręcać w to wszystko pomimo  że już dawno byłeś u mnie na straconej pozycji. Zawsze tłumaczyłam sobie  że to była wina lęku przed samotnością  że kolejny raz może nie umiałabym się po rozstaniu z Tobą pozbierać  ale po pewnym czasie zrozumiałam  że to nie było to. Po prostu byłam do Ciebie przyzwyczajona za bardzo. Uzależniłam się od Ciebie  co sprawiło  że nie mogłam sama odejść  bo nie umiałam.

remember_ dodano: 18 czerwca 2013

Zawsze znajdę ten kaprys, który będzie mną kierował, abym więcej z Tobą nie rozmawiała. Bo pomimo tego co wspólnie przeżyliśmy zrozumiałam, że Twoja obecność w moim życiu i przy mnie była dla Ciebie zabawą, przed którą nie zdążyłam uciec. Udawało Ci się mnie wykorzystywać, jak tylko chciałeś. Grałeś na moich uczuciach, nie patrząc na to, że mogę naprawdę Cię kochać, przecież udawanie różnych osób było czymś naprawdę dla Ciebie wyjątkowym i niepowtarzalnym, prawda? Tylko wciąż nie jestem w stanie pojąć dlaczego właśnie mnie to spotkało, dlaczego tak długo pozwalałam Ci się wkręcać w to wszystko pomimo, że już dawno byłeś u mnie na straconej pozycji. Zawsze tłumaczyłam sobie, że to była wina lęku przed samotnością, że kolejny raz może nie umiałabym się po rozstaniu z Tobą pozbierać, ale po pewnym czasie zrozumiałam, że to nie było to. Po prostu byłam do Ciebie przyzwyczajona za bardzo. Uzależniłam się od Ciebie, co sprawiło, że nie mogłam sama odejść, bo nie umiałam.

...potem widziałem jej plecy  jak zabiera rzeczy i przestaje wierzyć w nas  dziś patrzę na moje życie i czuję dokładnie to samo co wtedy  brat  niepewność  odkąd pamiętam to z oczu mi spędza sen  wszyscy pierdolą o stabilizacji a ja jestem w szoku bo nie znam jej.

llykcincinu dodano: 18 czerwca 2013

...potem widziałem jej plecy, jak zabiera rzeczy i przestaje wierzyć w nas, dziś patrzę na moje życie i czuję dokładnie to samo co wtedy, brat, niepewność, odkąd pamiętam to z oczu mi spędza sen, wszyscy pierdolą o stabilizacji a ja jestem w szoku bo nie znam jej.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć