 |
|
Może mogłoby być trochę inaczej.
Może mogłoby być trochę jak
dawniej.
Może moglibyśmy być dla siebie
wsparciem.
I mogłoby być dobrze i mogłoby
być fajnie.
|
|
 |
|
zakończ niektóre rozdziały w życiu i poczuj ulgę
|
|
 |
|
Kiedy zbyt długo jesteś sama to zaczynasz mieć wrażenie, że nic dobrego Cię już nie spotka.
|
|
 |
|
"A to co sobie mówiliśmy, brzmiało tak prawdziwie."
|
|
 |
|
Nie jest tak, że gdy postanowisz sobie "kończę to bo inaczej ten związek zniszczy mnie" w jednej chwili cały Twój świat się odmieni. Nadal będziesz myśleć o tej jednej jedynej osobie, możliwe, że nawet częsciej niż do tej pory. Nadal będziesz reagować na to imię usłyszane gdzieś przypadkiem na ulicy, na zapach, który całkiem możliwe, że został jeszcze na Twojej poduszce. Wszystkie miejsca w których byliście razem będą fundować Ci bagaż wspomnień, nostalgię, a nawet smutek. Ale musisz przy każdej takiej sytuacji wziąć głęboki oddech i pomyśleć: "dam radę bo zasługuję na kogoś lepszego, zasługuję na wszystko co najlepsze" I musisz pamiętać jeszcze o jednym, najważniejszym. Za nic w świecie, nie możesz zalać się goryczą i zacząć żałować, że ta osoba znalazła się w Twoim życiu. Po pierwsze, taką postawą niczego nie zdziałasz, utkniesz w martwym punkcie. Po drugie, kiedyś byliście szczęśliwi. Mimo, że coś się skończyło, nie wolno żałować szczęścia! / zgadzamy się z tym, prawda ?
|
|
 |
|
Nie akceptowali mnie. Nie akceptowali żadnej cząstki mojego ciała, moich przyzwyczajeń, mojego charakteru, moich dziwnych zachowań, wybuchu gniewu bez powodu, mojego ciągłego narzekania i marudzenia na życie, nie akceptowali popełnionych przeze mnie błędów, mojej słabości do alkoholu, i tego co po nim robiłam, nie akceptowali moich nawyków żywieniowych, mojego lenistwa, ciągłych spacerów, które prowadziły donikąd, nie byli w stanie tolerować mojego chamstwa, ciągłego plotkowania, obrażania się bez powodu, ciągłych wybuchów śmiechu, nie akceptowali tego, że ciągle mi coś nie pasowało, że pyskowałam starszym od siebie, bo zawsze chciałam postawić na swoim, nie akceptowali ludzi, z którymi lubiłam spędzać czas, chłopaków, którzy mogli mnie mieć. Nigdy nie zaakceptowali też tego, że kocham go ponad nich. I chyba dlatego teraz siedzę tutaj zupełnie sama, bo nigdy nie pogodzili się z tym, że jestem inna od reszty. / ecto?
|
|
 |
|
długo liczę straty, bo liczę je w ludziach
|
|
 |
|
Wierzysz w teorię czterech pór rozpaczy? Że musisz przeżyć rok wszystkiego, zanim naprawdę się od kogoś uwolnisz.
|
|
 |
|
zazdroszczę mu mnie.. tak mocno kochającego serca mu zazdroszczę. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
podobno, kiedy urządzili nas pszczoła stajemy się mądrzejsi. ja żeby zrozumieć jak skończonym frajerem jesteś, musiałabym się cała wpierdolić do ulu. [ abstracion ]
|
|
 |
|
Przecież wiesz jak bardzo nie lubię gdy jesteś "na chwilę". [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Chciałem zadzwonić teraz, nawet w środku nocy. Chciałem przeprosić Cię i powiedzieć, że pragnę wrócić do domu i zobaczyć jak na mnie czekasz. Wykrztusić, że usiłuję poczuć zapach Twoich perfum w każdym pomieszczeniu w domu. Relacjonować to, że mam zamiar położyć się obok Ciebie i spać z Tobą na jednej poduszce, patrząc jak uśmiechasz się do mnie, gdy tylko na Ciebie zerknę. Chciałem zadzwonić, by usłyszeć Twój głos i wychwycić w słuchawce moment, kiedy się śmiejesz. Marzyłem o tym, by wykręcić Twój numer, żebyś wiedziała jak bardzo żałuję. Opowiedzieć Ci o tym, jak będziesz spała na mojej klatce piersiowej i o tym, jak przysunę Cię jak najbliżej do swojego serca, tuląc bez przerwy w swoich objęciach. Chciałem zadzwonić, powiedzieć, że Cię kocham, tęskniąc za ciepłem Twoich dłoni i dopowiedzieć, że kiedy spojrzałaś na mnie pierwszy raz, widziałem w Twojej tęczówce to, że jesteś Aniołem i od pierwszej sekundy chciałem być blisko Ciebie. I że czułem się wtedy najlepiej na świecie, wiesz.
|
|
|
|