 |
|
Ale w sumie to fajnie by było iść środkiem ulicy i nie zejść jakby jechał samochód . Jakby pierdolnał to raz .. może i lepiej by było . Kto wie .. /lokoko
|
|
 |
|
ej malowana dziwko to nie jest tak jak myslisz zakrecisz swoja dupa i po ciebie ida wszyscya,ty malowana kurwo to nie jest tak tak jak chcesz takich gwiazd na niebie to od chuja jest wiesz ?
|
|
 |
|
Jestem poza zasięgiem, nie od dziś, nie od wczoraj od dawna. Nawet nie zauważyłeś, że zmieniłam numer, ale ja wiem, że masz nowego niebieskiego samsunga. Czasami dzwonię do Ciebie, milczę. W końcu rozłączasz się, a ja płaczę. Nikt nie rozumie tego uczucia, to okropne, przenikliwe cierpienie, przeszywające mnie na wskoś. Tak właściwie wcale Cię nie kocham. wręcz pałam nienawiścią, gdy patrzę na Twoją uroczą, piękną twarz. Nie lubię Cię widywać, nie chcę Cię znać. Ale tęsknię, cholernie tęsknię. Też umiem zatrzepotać rzęsami i zakręcić tyłkiem, by dostać . To czego chcę. Jednak wolę osiągnąć coś osobowością i . Inteligencją niż dupą. Nawet jeśli czasem trochę się skarżę mówiło serce to tylko dlatego, że jestem sercem ludzkim a one są właśnie takie. obawiają się sięgnąć po swoje najwyższe marzenia, ponieważ wydaje im się że nie są ich godne albo że nigdy im się to nie uda. my, serca, umieramy na samą myśl o miłościach.
|
|
 |
|
'Cześć, wstaję rano, już mam dość' Huczhucz
|
|
 |
|
Gdy mnie zraniłeś pierwsze dwa dni przepłakałam , nie miałam siły na nic na podniesienie się z łóżka , na zwykłą rozmowę z kimkolwiek a co dopiero mówić o uniesieniu kącików ust, które nawet w najmniejszy sposób przypominałyby uśmiech . Potem przez kilka kolejnych dni wpadłam w imprezowanie , alkohol . Wtedy trochę mi się lepiej zrobiło po spędzeniu czasu ze znajomymi uśmiech powracał na moją twarz nie był on jeszcze szczery ale jakiś był .A teraz popadłam w jakieś otępienie , w szkole jest ok. Śmieje się zapominam na chwilę. /cz. 1 lokoko
|
|
 |
|
Wracam do domu z potrzebą konkretnego wypłakania się rzucam się na łóżko włączam smutne piosenki i wspominam nasze wspólne chwile razem .Ale dziwne , nic się nie dzieję żadne łzy nie chcą mi spłynąć po twarzy . Czuję pustkę w sercu , czuję to wszystko w środku . Boli cholernie boli jak ktoś odrywa cząstkę mnie z każdym kolejnym dniem to powraca. I wiecie co ten ból w ogóle nie słabnie .Momentami jest on nawet większy. Ta bezsilność i osamotnienie jest jeszcze gorsza niż strumienie łez . Bo płacząc tak jakby próbuje zmyć to z siebie ten cały ból i czasami pomaga , a to siedzi w środku i boli cholernie boli. I z każdym kolejnym dniem zastanawiam się Dlaczego ? Dlaczego mnie tak rnai co ja mu takiego zrobiłam ? Dlatego ,że za nim tęsknię ,że się chyba w nim zakochałam ? Nie wydaje mi się ,żeby to był dobry powód do ranienia czyichś uczuć ./cz. 2 lokoko
|
|
 |
|
Siedzieli u niej w domu. Oglądali jakiś bezsensowny program. Nagle ona wypaliła 'Pamiętasz tego Konrada z imprezy?' Zesztywniał. 'A bo co?' Uśmiechnęła się. 'Był ostatnio na urodzinach Kamila. Powiedział, że chce ze mną być i będzie na mnie czekał.' Wyszedł na taras. Zapalił papierosa. W momencie, gdy do niego podchodziła wybuchnęła śmiechem. Spojrzał na nią pytająco 'Przepraszam Kochanie, ale uwielbiam, kiedy się tak denerwujesz.' Znów zatruł płuca dymem. Wyciągnęła mu fajkę z dłoni. Pocałowała delikatnie i wciągnęła z powrotem do pomieszczenia. 'Zabiję go, mogę?' Zaczęła się śmiać. Rzuciła w niego poduszką. 'Ooo nie! Wiesz, że właśnie zaczęłaś wojnę?' Prychnęła. 'Że niby mam się bać?' Biegali po całym domu z poduszkami w rękach i uśmiechami na twarzach. W końcu ją złapał. Objął w pasie i podniósł wysoko. Zaczęła krzyczeć 'Puść mnie wariacie!' Postawił ją na ziemi, ale wciąż trzymał dłonie na jej biodrach. 'Nie puszczę Cię. Tym bardziej, że czeka na Ciebie jakiś frajer.
|
|
 |
|
'Obudził ją Sms. Napisał on. Uśmiech pojawił się na jej twarzy . Jednak zniknął w chwili czytania wiadomości: "słuchaj.. nie mogę tak dalej ..ja.. ja już cię nie kocham ! nigdy nie kochałem" ...co ? Po tym wszystkim co przeżyli on nie kocha ? jak może.?! Przecież byli idealną parą. Każdy zazdrościł im tej 'miłości'.. planowali przyszłość.. chcieli zbudować biały dom mieć psa i gromadkę dzieci.. a on tak po prostu pisze, ze jej nie kocha ?! .. Dziewczyna wyłączyła telefon. Zawalił jej się świat. wszystko co było dla niej najważniejsze straciło sens. I co teraz ? Wyszła z domu Cała zapłakana. Łzy spływały wraz z jej ciemnym tuszem . Poszła w miejsce gdzie chodzili razem. Nad jezioro.. usiadła i przed jej oczami przewijały się wszystkie wspólne chwile. Pierwszy pocałunek.. Pierwsze "Kocham Cię" .. nie wytrzymała.. Wskoczyła do wody.. Nie przeżyła.. On tymczasem wysyłał jej Sms: 'Prima aprilis kochanie! '
|
|
 |
|
Musisz być silna. Zagryzaj wargi. Zaciskaj pięści. Tłum krzyk, kładąc na głowę poduszkę. Rzucaj doniczkami z okna na przechodniów, żeby odreagować. Ale nie płacz. Nigdy nie wolno Ci uronić łzy. Nie wolno Ci pokazać słabości.
|
|
 |
|
Przepraszam, że sprawiłam Ci przykrość nazywając Cię idiotą. Myślałam ze już to wiesz.
|
|
|
|