 |
|
'Bo depresja jak tyfus niszczy społeczeństwo I niektórzy poddają się tej dziwce zbyt często' (Słoń)
|
|
 |
|
Długi weekend czas zakończyć , trzeba w końcu iść jutro do tej szkoły [*] Koniec tego dobrego , koniec wieczorów trzeba czekać do piątku . .. /lokoko
|
|
 |
|
Jak co dzień z całą ekipą spędzaliśmy popołudnie w parku. Odpalone szlugi, dobry browar, jazda na BMXach, zazwyczaj tak się bawiliśmy. Kumpel uczył mnie kolejnego triku, gdy z daleka już zauważyliśmy Jego ze swoimi Zimkami. Szanowaliśmy się, chociaż byliśmy zupełnie z innych osiedli. Akurat M y byliśmy tą ekipą, która z Nimi utrzymywała dystans wraz z odpowiednimi warunkami. Każdy z nich podszedł po kolei witając się. Nagle podszedł On wyciągając do mnie dłoń. Uśmiechnęłam się, ściskając ją na przywitanie. Po chwili zbliżył się do mnie szepcząc: pamiętasz, kiedyś witaliśmy się inaczej
|
|
 |
|
Znów mi się śniłeś.. I wiesz co ? Przepraszałeś mnie za to, że tak się między nami zmieniło, że to wszystko aż tak się zepsuło. Nie chce żebyś mnie przepraszał... Chcę tylko, żeby było tak jak dawniej. Żebym mogła się do Ciebie przytulać, żebym wtedy gdy mam problem mogła się Tobie wygadać. Chcę żebyś rozśmieszał mnie do łez tak jak dawniej, żebyśmy mogli razem denerwować się, że kolejny dzień skończył się tak szybko , żebyś był moim przyjacielem jak kiedyś... Chcę żeby wróciły czasy, gdy w najgorszym dniu jeden sms od Ciebie przeganiał wszystkie chumury.. I żebyś jak kiedyś robił te słodkie miny mówiąc, że i tak mnie kochasz pomimo mojej głupoty .. Tak.
|
|
 |
|
- obiecaj , że w przyszłości nie zapomnisz zaprosić mnie na twój ślub . - przecież ślub bez panny młodej nie może się odbyć .
|
|
 |
|
nie obchodzą mnie te wszystkie kłótnie one zawsze będą. Nie obchodzi mnie zdanie innych ludzi ktoś zawsze będzie przeciw. Obchodzisz mnie tylko ty i twoje uczucia
|
|
 |
|
Chciałam mu wysłać prezent na fejsie.Był super tata, super babcia, super siostra, ale super skurwysyna jeszcze nie wymyślili.
|
|
 |
|
Jakoś nie daje rady nie potrafię sobie nawet wyobrazić,że on może pisać takie rzeczy jak mi innej,że będzie się na nią w taki sam sposób patrzył,dotykał jej,rozmawiał i żartował z nią .Nie! Nie dociera to do mnie wiem,że próbuje zdobyć inną ale ta cała reszta nie dociera do mnie.Ten cholerny cios zadany przez niego kiedy mi to powiedział,to tak jakby zabiło coś we mnie przy okazji rozrywając mnie na strzępki.Po tym wszystkim straciłam sens jakiegokolwiek dalszego egzystowania tutaj.Upadłam,na twarz i to przez Niego on mnie popchnął.Ale najwidoczniej jestem najlepszą aktorką skoro najbliżsi nawet nie zauważyli,że jest coś nie tak a nie chcę mówić sama się prosić o rozmowy Upadłam nie po raz pierwszy, ten upadek najgorszy jak do tej pory ale z każdego podnosiłam się sama.Także z tego też muszę się podnieść znaleźć w sobie siłę,której i tak jest we mnie mało wygasła.Razem ze sobą zabrał mi radość życia,którą wnosił w moje życie .Pozbawił mnie jakiejkolwiek nadziei na lepsze jutro../lokoko
|
|
|
|