 |
|
Chciałabym mieć w nim wsparcie, móc porozmawiać o problemach, wypłakać mu się, dzielić z nim moje radości, oczywiście z wzajemnością ja tez bym się starała ,żeby on miał wsparcie we mnie. A tak nie miałam w nikim dzisiaj tego czego potrzebowałam najbardziej, ale dałam radę jedynie pomógł mi Bóg, modliłam się przed meczem nawet w trakcie i pomogło. Ale teraz też potrzebuje głupiej rozmowy przez gg, telefon , a najchętniej chciałabym go mieć tu przy sobie, przytulić się opowiedzieć mu wszystko, złapać za rękę , dostać w nagrodę buziaka , brakuje mi Go cholernie , Tęsknię ../ cz. 2 lokoko
|
|
 |
|
Wiedziałam ,że tak będzie . Dałam ile mogłam z siebie na tym cholernie ciężkim meczu. Zawsze starałam się dawać te pierdolone 100% pokazać,że sama też dam radę. Każda dziewczyna z drużyny miała wsparcie, dostawała sms-y powodzenia, lub otrzymywała telefony. A ja nic wiedziałam, że rodzina mnie wspiera ,bo oni życzyli powodzenia. Ale chodzi mi o niego ? On ? Nie, jakim cudem mogłabym dostać od niego sms-a skoro znowu nie mamy kontaktu-,- Znowu jestem sama gdy potrzebuje wsparcia. Nie chodzi o to ,że ja chcę z nim udawać wielką miłość. /cz.1 lokoko
|
|
 |
|
Odkąd się rozstaliśmy, nienawidzę swojego telefonu. Najchętniej wypieprzyłabym go do kosza, Wyrzuciła przez okno, spłukała w kiblu,rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków. Jak długo on może milczeć? Przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości. Wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie -potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu, chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły. W domu wyłączałam dźwięk, bo tata dostawał spazmy od ciągłego pikania. Teraz zwyczajnie o nim zapominam. Kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki, żeby tylko nastawić budzik. Potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny, a nie do wymieniania z Tobą grubo ponad setek wiadomości, które mnie budziły, rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać. Boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei, że pojawi się zbawienny komunikat: masz 1 nieodebraną wiadomość.
|
|
 |
|
Chciałabym zostać zimną suką w czarnych szpilkach i czerwonej sukience, szepczącą każdemu frajerowi `mam wyjebane` do ucha.
|
|
 |
|
Miałeś ją na wyciągniecie ręki, nawet za bardzo nie musiałeś się starać, wystarczyło byś ją troszeczkę pokochał i pokazał że jest dla Ciebie wszystkim.
|
|
 |
|
A dziś chcę poczuć się dla kogoś ważna. Mam w chuj przyjaciół- tych prawdziwych, od serducha, na których zawsze mogę liczyć i tych mniej prawdziwych . Mam również wrogów- dziwne byłoby gdybym ich nie miała. Jednak czegoś mi brakuje. Brakuje tej świadomości, że gdybym zaszyła się gdzieś na jakiś czas, odeszła bez słowa pożegnania, nie mówiąc nikomu zupełnie nic , to ktoś by mnie szukał. Głupia troska przyjaciół " Ejj żyjesz ? " , gdy nie odpisuję im jakiś czas na wiadomości sprawia, że na mojej twarzy pojawia się uśmiech. Jednak nic nie zastąpi tej pustki, którą teraz czuję. Pustki, którą nie potrafię zdefiniować. Nie potrafię określić czego ona dotyczy. Wiem, że czegoś mi brakuje. Nie znam jednak żadnych konkretów. .
|
|
 |
|
2. bez słów, wystarczy jedno spojrzenie i wiemy o co chodzi.. Co tu dużo mówić . Bez heców : Wielkie DZIENKYY :D ♥
|
|
 |
|
1. Czasem są takie chwilę, że mam ochotę usiąść i zwyczajnie zacząć się śmiać . Tak bez powodu śmiać się do utraty tchu lecz wiem, że uznają mnie za jakąś nienormalną , pomyślą że coś brałam albo, że jestem pijana. A może jestem taka bez żadnych używek. Może potrafię się bawić i śmiać szczerze bez tego ..Może w ten sposób wyrażam swoją osobowość ? Może chcę być inna? Dla ludzi liczy się to aby nie narobić sobie wstydu w oczach innych i aby jak najlepiej wypaść przed wszystkimi zakładając maskę idealnego człowieka. A ja na przekór takim ludziom właśnie chcę zrobić sobie wstyd, właśnie chcę pokazać, że nie trzeba się ograniczać bo przecież "Co pomyślą inni ..? " i wiem, że moje dwie wariatki mi w tym pomogą. Pomimo tego, że sie klócimy, czasem nie zgadzamy to i tak Was kocham . I dziękuję za to, że jesteście, wspieracie mnie, pomagacie, wytrzymujecie moją głupotę. Tak, tak nawet te głupie rozmowy, które prowadzimy idąc ulicą : ) Wiem, że to nas zbliża. Uwielbiam jak rozumiemy się bez
|
|
 |
|
Wiecie, co jest naprawdę kiczowate? Szczęśliwe zakończenia. Poważnie.Takie, jak wtedy kiedy oglądam film, i jakaś odważna, zdeterminowana dziewczynaw końcu uwodzi głównego bohatera. I tak od dwóch godzin wiedziałam, że go zdobędzie. Po prostu mam ochotę wydrapać jej oczy. Prawdziwe życie jest potwornie zakręcone i skomplikowane. Nie ma żadnego zakończenia.
|
|
 |
|
Chcę tylko choć jeden dzień poczuć się dobrze . Odetchnąć z ulgą i powiedzieć, że dziś już nie musiałam płakać, że jest to pierwszy wieczór od bardzo dawna, w którym nie uroniłam żadnej łzy. Czekam właśnie na taki dzień . Chcę patrzeć na Ciebię codziennie wiedząc, że czujesz to samo co ja . Chcę Cię przytulać codziennie bo tylko w Twoich ramionach odnajdywałam bezpieczeństwo i te cholerne szczęście, które bawi sie ze mną w kotka i myszkę i śmieje się bo zawsze przegrywam ..
|
|
|
|