 |
perfekcyjnie grasz mi na psychice, wiesz ?
|
|
 |
po raz kolejny obudziłam się o 3 nad ranem, przytuliłam mocno poduszkę obok siebie i rozpłakałam się bez powodu.
|
|
 |
|
kolego, ja nie żartuję. jest mi zimno i masz teraz tu do mnie przyjść. przytulić mnie w cholerę mocno, nawet jeśli ten uścisk ma mnie zabić. rozumiesz?
|
|
 |
|
od Naszego rozstania wieczór przestał służyć pożegnaniu dnia. stał się początkiem męki. noce uruchomiły funkcję 'bezsenne'. to właśnie wtedy, kiedy kładę się pod ciepłą kołdrą w mojej pidżamce w żabki, łzy same napływają do oczu. nie ma kontroli. każda cząstka ciała prosi o choć delikatnie muśnięcie Twojej dłoni.
|
|
 |
|
poprosiłabym o Ciebie pod choinkę, ale tego nie zrobię ze względu na dwie rzeczy. po pierwsze; nie sądzę, że spodobałoby Ci się, obwiązywanie czerwoną kokardą. po drugie; 180 centymetrowy prezent nie zmieści się pod moją lichą choineczką.
|
|
 |
i uwielbiam się wtapiać w te ramiona, czuć jego oddech na mej szyi.
|
|
 |
-co byś dał za jej ciało?
-szczerze? to nic, ale za jej serce oddałbym wszystko.
|
|
 |
i znowu rodzi się ta pieprzona potrzeba bycia z kimś, bo samemu nie daję się rady..
|
|
 |
chce przy Tobie być, nie wymarzę Cię z pamięci, tych dotyków, mnie to kręci, wiem że też tak to czujesz.
|
|
 |
ja będę timonem a Ty pumbą, 2gether 4ever.
|
|
 |
zatańczyć na szczycie świata i pierdolić straty.
|
|
 |
umiem gotować.. a właściwie- doprowadzać do wrzenia :D
|
|
|
|