  |
Nawet nie zdrabniam twojego imienia, nie myślę o tobie w ciągu dnia, nie tęsknie. Nie wypowiadam twojego imienia na koniec dnia i nie wstaję z twoim imieniem na ustach. Już chyba nie ma nas już chyba nie kocham. / gieenka
|
|
 |
To jest to, to jest ta miłość. Tworzenie jedności z osobnych ciał oddzielonych jedynie przestrzenią światła. Bo tak na prawdę to nie kocha się za coś, lecz pomimo wszystko.
|
|
 |
ja, i kochanie? to dwie, tak bardzo odrębne rzeczy. ja, proszę Pana nie mam już wewnątrz siebie tego czegoś, co pompuje mi krew - miałam je raz,i w sumie, to mi je wyrwano... z całych sił, bez znieczulenia. tak więc, proszę - niech mi Pan wybaczy, ale ja Pana nie pokocham... bo sama już nie wiem jak. / https://www.facebook.com/pages/Veriolla-moblo/515711411908272 - WIĘCEJ, ZAPRASZAM :)
|
|
  |
Do czyjegoś serca nie da sie trafic tak jak do wlasnego domu. / gieenka
|
|
  |
'Płyń z prądem i gdy cię będzie unosił, leciutko mu pomagaj, omijaj rafy, walcz z mrokiem i nigdy, nigdy się nie poddawaj.'
|
|
  |
Umiem zawodzić, kochać i wiele jeszcze
Buzuje we mnie ten uczuć ocean
Chcę znaleźć odpowiednie miejsce
I jak każdy dążę do spełnienia. / Czeski
|
|
 |
Chcę czuć twój oddech na ramieniu, oddychać twym oddechem.
Co dzień widzieć twój uśmiech i odpowiadać uśmiechem.
|
|
  |
Tym zwykłym dwukropkiem i gwiazdką staram się ukrycie o sobie przypomnieć i powiedzieć cichutko, ze jestem tutaj i czekam na ciebie aż w końcu porwiesz mnie do siebie. / gieenka
|
|
 |
W poszukiwaniu szczęścia.
|
|
  |
Uciekam, bo nie nauczono mnie miłości. / gieenka
|
|
 |
1.Często odrywamy się od rzeczywistości i pytamy Gdzie jest nasze niebo? . Czy kiedykolwiek zastanawialiśmy się nad tym co tak naprawde jestem celem naszej egzystencji? Więcej wiary? Pomoc ludziom? A może mamy być zamiennikiem, gdyby coś się po prostu nie udało? Zmierzamy prostymi i krętymi ścieżkami. Mamy na twarzy smutek, radość, często nienawiść.. Ale zdaża się zauważyć miłość, tęsknotę. Tańczymy pomiędzy nabraniem powietrza do płuc, a jego wyrzuceniem. Życie to gra.. Jesteśmy aktorami, albo kukiełkami. Tak, kukiełkami. Małymi, poruszanymi za pomocą sznureczków nazywanych w XXI wieku uczuciami.
|
|
|
|