 |
Ej, dobrze pamiętam dźwięk jak bieda piszczy,
to z czasów gdy komputery to science-fiction. / Tomiko
|
|
 |
Znałem kilku typów co przez miłość popłynęli. Jeden sfrunął z bloków, drugi siedzi w zimnej celi. Trzeci zawisł na krawędzi, skończył na detoksie, czwarty zabunkrował się, trzeci rok gra na xboxie. Także twardzieli miłość potrafi złamać,
zaślepieni sobie prosto w oczy wolą kłamać. / Lukasyno
|
|
 |
Nie pierwszy raz zawodzą ci których kochasz.
Rana głęboka, zdrada na własnych oczach. / Lukasyno
|
|
 |
Czuje, że jesteś blisko, ale Ciebie już nie ma.
Nie spojrzałaś mi w oczy, wyszłaś bez do widzenia. / Lukasyno
|
|
 |
Z oczu bandyty też płyną łzy, suche łzy.
W głębi duszy każdy kocha, nawet Ty.
Nie musisz grać by ludzie Cię szanowali.
Każdy ma uczucia, nawet człowiek ze stali. / Lukasyno
|
|
 |
CZ.1. Nie wiem dlaczego to robię, to chyba mój egoizm i chęć bycia kimś zupełnie innym niż dotychczas. Znalazłam kogoś kto na chwilę pozwala mi zapomnieć o Tobie. On tak pięknie mówi o mnie i o nas, a ja się boję, po prostu się boję, że kiedyś go zranię, ale mimo wszystko brnę w to coraz dalej. Dotychczas nie było mowy o nowym facecie w moim życiu, a teraz wszystko toczy się tak szybko. On chce o mnie dbać i odmienić mój świat, a ja nie jestem gotowa. W końcu zapytał, co dalej z nami a ja spuściłam głowę w milczeniu. Nie potrafię się zaangażować, nie potrafię kochać, nie czuję tego wszystkiego, co powinnam, bo całe to piękno ulotniło się ze mnie wraz z Twoim odejściem. Mam w sobie ogromną dziurę, ale przy nim udaję, że już dawno udało mi się ją zapchać. Gdy go poznałam myślałam tylko o swoistym układzie, aby sprawiać sobie przyjemność i umilać czas. Nie chciałam niczego więcej, bo stałam się taka zimna, bez uczuć.
|
|
 |
CZ.2. Ale on tego chyba nie widzi i pcha się coraz bardziej z uczuciami, a ja nie potrafię, a może nawet i nie chcę z niego zrezygnować, bo to dzięki niemu przestałam każdą noc witać łzami, to dzięki niemu powoli zaczęłam uśmiechać się szczerze. Ja wiem, że to kurewskie budować swoje szczęście na czyimś ewentualnym późniejszym nieszczęściu, bo nie mogę mu zagwarantować, że kiedykolwiek go pokocham. Możesz mnie nazwać suką bez uczuć, ale przecież Ty potraktowałeś mnie tak samo, to Ty mnie tego nauczyłeś. Czasem gdy patrzę w lustro zastanawiam się dlaczego postanowiłam popełniać Twoje błędy i dlaczego wciągam w to wszystko trzecią osobę, ale nasza 'chora miłość' sprawiła, że już dawno nie ma we mnie tej delikatności i moralności, co kiedyś. / napisana
|
|
 |
Zastanawiam się kto ma więcej odwagi - człowiek, który po utracie ukochanej osoby postanawia umrzeć, czy ten, który postanawia dalej jakoś żyć. / napisana
|
|
 |
Twoje oczy są nadal tak samo piękne jak były dawniej lecz moje serce odmawia współpracy z mózgiem. Moje myśli wypierają Ciebie, a usta nie chcą wymawiać Twojego imienia, nie chcą wymawiać żadnego słowa w Twoją stronę. Oddycham.. mimo, że kiedyś powtarzałem, że to Ty jesteś moim tlenem, że bez Ciebie bym nie istniał. Czy kłamałem? Nie.. kochałem. Kochałem za mocno, a każde uderzenie mojego serca było mocniejsze od poprzedniego. Każdą minutę swojego życia byłem gotów poświęcić dla Ciebie. Twój uśmiech? Nadal przechodzi mnie jakiś dreszcz kiedy pod warstwą kurewsko czerwonej szminki są Twoje usta, które lubiłem kosztować. Chce Cie dotknąć, czasem. Wszystko mija nie ubłagalnie. Zaczynam się chyba przyzwyczajać do sytuacji, która jest między nami. To co było już nie wróci, przepraszam Aniołku. / dearmad
|
|
 |
Na religii mi mówili, że kocha mnie Jezus. Ale dorastałem wśród złodziei, ćpunów i dilerów. / Pokój z widokiem na wojnę
|
|
 |
Czy ma włosy, czy jest łysy, czy ma Nike dresy, jeansy, czy ma twarz studenta, czy ma twarz ulicy - to się nie liczy. / WBU
|
|
 |
A ty dziewczyno nie musisz mieć więcej od kumpeli na twarzy tego tynku i tak cię ktoś pokocha.
Nie musisz być na prochach, albo pić do upadłego by zdobyć poważanie koleżanek i kolegów. / WBU
|
|
|
|