|
i nie wiem po co znów tu pisze i nie wiem dlaczego.
|
|
|
tududududuum, małe kroki.
|
|
|
if I was your girlfriend, I`d never let you go ♥
|
|
|
Najpierw Ci się podoba - tylko tyle. Później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny- chociaż jeszcze wypierasz się, że pod żadnym pozorem on Ci się nie podoba. W końcu przyznajesz przyjaciółce- zauroczenie. Trwa to dość długo. Jest oglądanie się za nim na ulicy, śledzenie jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. W końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. Bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez jego widoku. Cały ten proces tylko po to, by później się dowiedzieć jak bardzo on kocha inną
|
|
|
Wiesz, pomimo tego, że dalej jesteś dla mnie ważny, nie chce wielkich powrotów. Nie chce zacząć tego wszystkiego od początku, przeżywać tego samego. Nie chce znów za Tobą cholernie tęsknić, nie chce wylewać morza łez przez Twoje słowa. NIE CHCE. Dla mnie jest to skończone, razem z Toba i nie obchodzi mnie fakt, że było między nami to coś o czym ciężko mi zapomnieć. Nie chce słyszeć, że się zmieniłeś, że tęsknisz. Nie wracaj, nie rań mnie. Bądź szczęśliwy, ale już beze mnie.
|
|
|
- ideałów nie ma.. - mylisz się. 50% facetów to zajebiści kolesie - ale zdradzają i są skurwielami.. 20% to kujoni - niby świetni, ale tylko jak nie umiesz matmy.. 10% to geje, 19% to brzydcy lub głupki, a ten 1% jest twoim wybrankiem - nie ideałem.
|
|
|
Może kiedyś wszystko Ci opowiem. Któregoś dnia dowiesz się co czułam, jak sobie radziłam i co robiłam żeby zapomnieć. Przyjdzie czas tej prawdy i siadając przy kubku herbaty po prostu Ci się wygadam, ale na końcu dowiesz się, że nie chcę już żebyś wracał, bo teraz jestem szczęśliwa, chcę żebyś spierdalał.
|
|
|
dzwonił , dzwoni ciągle a ja wtedy podeszła wzięłam siostrę, pojechałysmy do domu. Powiedziec co mam zrobic ??
|
|
|
Podjęłam decyzje ,że sie rozstaniemy niechce by widział jak umieram , niechce by cierpiał. Niezaakceptował ale uszanował zdanie. Gdy szłam przez miasto z siostra zobaczyłam go siedzącego nad wisła z głowa w rekach, płakał wiem ze płakał. Chciałam podejsc , siostra biegła do niego naprawde za nim przepadała ale wtedy podeszła do niego dziewczyna która go pocieszyła przynosząc mu jego ulubony napój, cholerny ból.
|
|
|
Przyszedl z 19 rozami ,złozyl zyczenia i ze łzami w oczach siadłam szlochajac ze nastepnych urodzin już nie przezyje z nim ;(
|
|
|
Obiecał mi ze ten miesiac przezyjemy cudownie ;* codziennie razem , chodzi tylko na te zajecia które musi ale nie potrafi sie pogodzic ze mnie nie bedzie. Nawet nie wiedziałam ze mozna tak cieszyc sie życiem. Najpiekniejszy wyjazd nad Morskie Oko gdzie nigdy nie byłam. Zaprowadził mnie tam z zawiazanymi oczami. Kocham go ale wiem ze bede nad nim czuwac i nikt go nie skrzywdzi.
|
|
|
Rozmowa z lekarzem "pani Dagmaro poprosiła nas pani na poczatku abysmy mowili otwarcie diagnozy, a więc dajemy pani jeszcze jakis miesiac zycia" nie wiedziałam co odpowiedziec scena jak z filmu , nierealna. "Zostanie pani wypuszczona ale musi pani pilnowac lekarstw gdy zabraknie jednej dawki może pani tego dnia nie przezyc"
|
|
|
|