 |
|
Najgorzej jak osoba, którą kochasz obiecuje Ci, że już wszystko będzie dobrze i już nigdy nie uronisz przez nią łzy - następnego dnia robi to samo, łamiąc wszystkie słowa obiecane dzień wcześniej.
|
|
 |
Niebezpieczna przeszłość. Powracające wspomnienia i wciąż uderzające w serce uczucia, od których tak łatwo nie można się uwolnić. Tak, to powraca. Ten ból, chwila podczas, której odczuwasz pustkę, niechęć i osamotnienie. Od tego uciec się nie da, wiem o tym już od dawna. Lecz ostatnio tak wiele rzeczy się układało, tyle zachodziło zmian. Dlaczego nie może być chociaż przez chwilę lepiej, dlaczego Oni muszą się na nowo zjawiać w moim śnie, moim sercu oraz życiu? Skończyłam z Nimi raz na zawsze. Mówiłam im o tym, dałam im wyraźnie do zrozumienia, że nasza znajomość nie ma żadnego sensu dalej być ciągnięta, ale jednak. Ludzie tego nie są w stanie zrozumieć, ale czy to tak wiele? Proste słowa jakie do kogoś kieruję, które są prośbą płynącą z głębi duszy. Czemu to tak trudno zrozumieć? Czy już na zawsze będzie życie skazane na porażkę, bo ktoś nie chce się od Ciebie uwolnić? Czy błędy z przeszłości muszą być silniejsze od Twojej własnej woli? Czy tak długo muszę jeszcze za to płacić?
|
|
 |
'śmierdzę. to oznaka, że żyje.'
|
|
 |
kiedyś pewnie moje serce przestanie bić, stanie sie to gdy będę dość odważna lub dość stara.
|
|
 |
chwyciłeś mnie mocno przysuwając do siebie, kazałeś patrzeć w oczy. miały ten sam blask co zawsze,długie czarne rzęsy posklejane od łez cały czas drgały. nie wiedziałam co powiedzieć co myśleć, poczułam tylko dreszcz ciała. ono dało mi znać, że jednak moje uczucia nie uciekły.mówiłeś, że wciąż kochasz,że chcesz być szczęśliwy. ja tylko uciekałam wzrokiem, żeby nie pokazywać strachu, tęsknoty i poczucia winy. wszystko straciło sens, ziemia stygła a dzień usypiał. zraniłam i będę to robić każdego dnia, bo ty wciąż kochasz.
|
|
 |
'całe życie człowieka jest tylko podróżą do śmierci'
|
|
 |
'kiedyś kupię nóż i powyrzynam wszystkich wokół.kupię nóż, zostawię tylko dwoje.'
|
|
 |
pijaki to tchórze. ludzie pijący bez konkretnego powodu, pijący, bo lubią, bo chcą, bo tego potrzebują. to tylko ucieczka przed prawdziwym życiem. boją się wyjść ze świata w którym czują się bezpiecznie, wśród kieliszków, wódki i sklepu monopolowego. przyzwyczaili sie do swojego 'świata' i boją sie wkroczyć w coś zupełnie innego, nieznanego. tylko tkwią w tym pieprzonym bagnie zupełnie sami, z butelką w ręku i znikającą wątrobą. nie wiedzą co to kac, bo wciąż piją.
|
|
 |
'zmieńmy tak świat byśmy mogli w nim pozostać.'
|
|
 |
uśmiechnę się i poczuje ulgę. jakby dusza rozłączyła się z ciałem.
|
|
 |
ON jest czymś w rodzaju testu urządzonego przez życie. jest próbą jak poradzę sobie z uczuciem, jego stratą, nadzieją, tęsknotą, aż w końcu zakończeniem etapu- brakiem miłości. nie za dobrze w nim wypadłam. okazało si ę, że pomimo silnej woli i tak jestem słaba jak reszta ludzi. obietnice wypowiedziane przed lustrem nie pomogły. jestem tylko kruchym człowiekiem. wyniki testu: lubie wolność, poczucie, że nie ma granic, samodzielność. i jeszcze jedno. nie potrafiłam cie kochać..
|
|
 |
nie kocham go. tylko czasem tęsknie, za przytuleniem, poczuciem, że ktoś czeka na twój telefon, że śnisz sie komuś po nocach, że ktoś marzy aby spojrzeć w twoje oczy. a teraz? jestem sama. jak pokrzywa, która chce rosnąć wśród innych roślin, ale nikt sie do niej nie zbliża. tylko czasami na chwile, ale zaraz ucieka poparzony. tak jest ze mną. ludzie są, ale odchodzą zranieni.
|
|
|
|