 |
I minęłam się z nim na ulicy , i chyba powiedział mi 'cześć' po czym uśmiechnął się tym swoim przecudownym uśmiechem , i tylko problem w tym że byłam kompletnie zalana , i nie jestem pewna czy to działo się naprawdę . / nacpanaaa
|
|
 |
Nie mogę obiecać Ci że będę zawsze , bo tak nie będzie.Mogę wyjść rano na zakupy i wrócić wieczorem, mogę wyjść do szkoły i wylądować w jakimś odległym mieście bez możliwości ogarnięcia transportu powrotnego. Może zdarzyć się tak że zostanę u przyjaciółki dwie noce z rzędu. Z imprez też najczęściej wychodzę ostatnia jeśli oczywiście jestem jeszcze zdolna poruszać się o własnych siłach. Czasem jeden taki melanż może potrwać cały weekend. Czasem potrzebuję też samotności , czasem przyjaciela czy kumpla z osiedla. Na pewno nie raz nie będę mogła już na Ciebie patrzeć i wyjdę na spacer po czym będę błąkać się bez celu między ulicami byle tylko nie wrócić i znów Cię nie spotkać.Ale jeśli kiedykolwiek zadzwonisz mówiąc 'jest źle' czy też napiszesz 'potrzebuje Cię' pojawię się w momencie i przez długi czas nawet na sekundę się mnie nie pozbędziesz. I możesz też być pewien że będę Cię kochać jak nigdy inny na świecie. / nacpanaaa
|
|
 |
Potrzebuje Cię , potrzebuję żebyś budził mnie rano gdy jak zwykle zaśpię , potrzebuję żebyś odwoził mnie do szkoły gdy jak zawsze będę spóźniona. Potrzebuję żebyś ogarniał mnie na imprezach gdy po raz kolejny przesadzę z używkami. Potrzebuje żebyś mówił mi 'będzie dobrze' gdy cała zapłakana , bez makijażu w potarganych włosach i szerokiej bluzie będę płakać wtulona w twoje ramiona i powtarzać że nie daje sobie rady.Potrzebuję żebyś przypominał mi o zakupach i rachunkach. Potrzebuję budzić się przy tobie rano i znów zasypiać.Potrzebuję martwić się o Ciebie gdy zapijesz czy zaćpasz z kumplami i nie będziesz dawał żadnego znaku życia. Potrzebuję twoich smsów o treści ' Kocham Cię :*' jak i tych o treści 'dzifiaj nhe wrhacam nha nocy' . Potrzebuję Cię, po prostu potrzebuję / nacpanaaa
|
|
 |
Bo prawda jest taka że facet w domu jest potrzebny , chociażby tylko po to by odkręcić sklejony lakier do paznokci czy wynieść śmieci / nacpanaaa
|
|
 |
Pamiętam gdy się poznawaliśmy,jedna z naszych pierwszych rozmów dotyczyła marzeń.Ja wymieniałam mu swoje błahe marzenia a gdy skończyłam on powiedział że ma tylko jedno najskrytsze marzenie i jeżeli kiedykolwiek się spełni to powie mi o tym ale póki co będzie milczeć w tym temacie. Dokładnie 3 miesiące później gdy leżeliśmy wtuleni w siebie przypomniał mi tą rozmowę po czym powiedział ' właśnie spełnia się moje marzenie' ' i niby jak ono brzmiało' spytałam zdezorientowana podpierając się na łokciach 'trzymać w ramionach kobietę która będzie dla mnie wszystkim' szepnął posyłając mi najpiękniejszy uśmiech na świecie / nacpanaaa
|
|
 |
I minęłam się z nim na ulicy , i chyba powiedział mi 'cześć' po czym uśmiechnął się tym swoim przecudownym uśmiechem , i tylko problem w tym że byłam kompletnie zalana , i nie jestem pewna czy to działo się naprawdę . / nacpanaaa
|
|
 |
Jaka jestem? Dziwna, chyba to określenie będzie najbardziej trafne. Duszę w sobie emocję, wysoki poziom osiągnięcia złości czasami przeradza się w wybuch płaczu. Nie mówię o uczuciach, jedynie po pijanemu. Mówię 'dziękuję' i 'poproszę'. Jestem osobą, która dla przyjaciela poświęci wszystko, będzie przy nim mimo wszystko i nie zdradzi go pierwszej lepszej napotkanej osobie. Nie lubię przy kimś płakać, a wbrew pozorom - łatwo mnie zranić. Jestem niesamowicie wrażliwa na słowa ludzi dla mnie bliskich, bo wiem, że zawsze może to być prawda. Raz kogoś lubię, a innym razem wyzwę go od najgorszych, chociaż wcale tak nie myślę. Nie lubię, kiedy ktoś wie, co czuje. Nie lubię się użalać. Nigdy nie wyciągam pierwsza do kogoś ręki. Zawsze jestem uparta. Uwielbiam imprezy, ale czasami wolę po prostu wypić wódkę w kącie swojego pokoju, śpiewając piosenki Nirvany. Mimo wszystko - lubię siebie. / pepsiak
|
|
 |
pomimo tego,że wyjeżdzając opuściłam przyjaciół, są plusy przyjazdu tutaj i nowej szkoły. nigdy nie myślałam, że poznam tutaj tak niesamowitych ludzi - i mimo ,że powtarza się schemat z wszytkich szkół, polegający na tym,że kumam się tylko z kolesiami - to są to chyba najbardziej zajebiści ludzie, jakich mogłam poznać. to z Nimi potrafię tańczyć na korytarzu: ' i'm sexy and i know it', podczas gdy nauczyciele i inni uczniowie dziwnie się na Nas patrzą. to z Nimi wylewam sobie na głowę jogurty podczas lekcji i wracam do domu dwie godziny, a mam całkiem niedaleko szkołę. to Oni sprawiają, że chce mi się wstać , iść do szkoły i siedzieć w niej - może nie do końca po to by się uczyć, ale chociać po to by płakać ze śmiechu co chwila z innego powodu. || kissmyshoes
|
|
 |
nie mam siły na ten związek - pomimo ogromnej miłości z której doskonale zdaję sobie sprawę, po prostu się wypalam. nie mogę już słuchać Twoich przeprosin. męczą mnie ciągłe kłótnie i pieprzony brak zaufania z Twojej strony. nie wiem skąd się to wszystko wzięło, ale wiem jedno - to pieprzy Nam życie. || kissmyshoes
|
|
 |
Nie mogę zasnąć. Moja głowa znowu wygląda jak pobojowisko, miliony myśli przebiegły i stratowały wszystko, co tam sobie poukładałam. Teraz nie ma tam nic, prócz wielkiego syfu, który nie daje mi spać. /pierdolisz.
|
|
|
|