 |
I kiedy mówisz do mnie słońce traktuję to co nieco opacznie. Ty jesteś jednym a ja drugim końcem,daleko nam do siebie strasznie. / happysad
|
|
 |
A tak że nie chodzi nam o nic może tylko o ciepłe strumienie powietrza, przekazywane z ust do ust jak istota człowieczeństwa./ happysad
|
|
 |
Ile były warte nasze słowa, kiedy próbowaliśmy wszystko od nowa?/ happysad
|
|
 |
I nieważne, że świat na którym przyszło ci żyć lepszym wydawał się być/ happysad
|
|
 |
Tak często Cię widzę, choć tak rzadko spotykam. Smaku Twego nie znam, choć tak często Cię mam na końcu języka / happysad
|
|
 |
I może sama powiesz mi jak mam powiedzieć to tobie, że już nie kocham cię, nie chcę. Że kiedy patrzę na to jak jest już nie przechodzą mnie dreszcze, już nie brakuje mi powietrza, już nie wołam: jeszcze, jeszcze, jeszcze! / happysad
|
|
 |
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
|
|
 |
Niesie cię pozytywna myśl, że nie jest źle, że to wszystko ma jakiś sens/ happysad
|
|
 |
I taką wodą być co nawilży Twoje wargi, uwolni kąciki ust gdy przyłożysz je do szklanki/ happysad
|
|
 |
I taką wodą być co otuli Ciebie całą, ogrzeje ciało/ happysad
|
|
 |
Pussy money pussy money weed!
|
|
 |
Mów mi dobrze, mów dobrze mi. Mów mi dobrze albo nie mów nic. / happysad ♥
|
|
|
|