 |
Ostatnie godziny upłynęły w innym zupełnie świecie, w świecie przelotnych dotyków, niezrozumiałych spojrzeń, zżerających trzeźwość umysłu i wstydliwość uczuć. Teraz, wracając do rzeczywistości, zawsze czyhającej pośród cieni miasta, czar przemijał i pozostawało bolesne pragnienie i nieokreślony niepokój.
|
|
 |
" I nieważne, że oddałbym tyle, żeby Cię dotknąć. Na końcu i na początku jest samotność."
|
|
 |
Co Ci jest? -Ty mi jesteś.
|
|
 |
Oddałam Ci tyle miesięcy swojego życia, więc zabierz je, nie oddawaj, nie wracaj razem z nimi. Nie potrzebuję ich, nie chcę do nich wracać. Nie wzbogacisz się na nich, a ja bez nich nie zbiednieję, bo i tak wszystko co miałam oddałam Tobie. Każdej nocy targowałam się z Bogiem o koleją dobę życia. Umierałam bez Ciebie, za Ciebie, przez Ciebie. Każdego dnia upadałam wraz z zachodzącym słońcem. Mam wszystkiego dosyć. Widoku Twojego wzroku i bezczelnie cudownego uśmiechu. Zamknęłam okno, przez które razem patrzyliśmy razem na świat. Widok miasta nie jest już taki piękny, jak był przy Tobie draniu, ale nie chcę byś wracał, bo bynajmniej znów oddycham, a przy Tobie często oddech traciłam. Stworzyłeś sobie grę moim sercem, ale teraz ja tworzę nowy poziom, w którym nie uwzględniłam Ciebie i nich tak zostanie. Nie wracaj. Wcale Cię nie chcę.
|
|
 |
Przez chwilę patrzyłam na świat zza Jego ramienia.
|
|
 |
kiedy bliskości nam brak.
|
|
 |
To było wczoraj. Wczoraj się nie liczy. Liczy się tu i teraz. Nic więcej.
|
|
 |
Kiedy chcesz się poddać, przyznać, że przegrana właśnie taką jest. Nie obchodzi Cię kogo miażdżysz w tym procesie. Przychodzi chwila w której wszystkiego jest za dużo.. Kiedy jesteśmy zbyt zmęczeni żeby nadal walczyć.. więc poddajemy się. Wtedy zaczyna się prawdziwa praca, by znaleźć nadziej tam, gdzie wydaje się, że jej zdecydowanie nie ma.
|
|
 |
Wszyscy są dla mnie ważni. Niektórzy. Kilku. On.
|
|
 |
Kiedy pytają o miłość, pokazuję Ciebie.
|
|
 |
Tu teraz, nic nie jest moje. Usta szukają tylko twoich ust.. I nie znajdują nic.
|
|
 |
‚Kochaj mnie taką, jaka jestem,
a będę stawać się lepsza.’
|
|
|
|