 |
"Co chciałem wtedy powiedzieć? Nie pamiętam. Może nic ważnego. Ale dla mnie to były najważniejsze słowa w moim życiu, jakie chciałem powiedzieć, a których nie powiedziałem. Tak zastanowić się, to ile takich niewypowiedzianych słów przepadło na zawsze. A może ważniejsze były od tych wszystkich wypowiedzianych. Nie sądzi Pan?"
|
|
 |
"Kurwa, nigdy nie widziałem, żeby ktoś się tak rozumiał."
|
|
 |
"A nie do twarzy Ci, gdy uśmiech zakrył smutek przez zawód."
|
|
 |
"Polej dalej to mi, aż się udławię do krwi.
Może to ulży Ci, gorzej, gdy ulży mi,
w tym horrorze główne role to ja i Ty."
|
|
 |
Mogłabym wiele Ci dać. Tylko pokaż mi jak.
|
|
 |
"Pierdol desperatów, chuj frajerom na drogę."
|
|
 |
"Posłuchaj, jak pięknie o miłości gada ten, który miłości nigdy nie zaznał"
|
|
 |
Zapewniałeś, że warto Ci po raz kolejny zaufać, że damy radę razem i co? Poddałeś się w momencie, gdy to ja upadałam z dnia na dzień. Chciałam wierzyć, że tym razem mnie zrozumiesz i pokażesz, że chcesz ze mną być. Oczekiwałeś, że to ja będę się starać. Przepraszam, ale nie umiałam nawet Ci zaufać, bo nie zrobiłeś nic żeby zapewnić mnie, że nie kłamiesz i nie ma między nami innej./Lizzie
|
|
 |
Już wystarczy, skończyło się. W końcu przejrzałam na oczy i zrozumiałam jak wielki błąd popełniłam, kochając go. Czas wrócić do rzeczywistości, do tego co jasne i pewne. Nie chcę już złudzeń, czy urojonych uczuć. Nie chcę wmawiać sobie, że on patrzy na mnie tak, jakby kochał. Nie chcę wierzyć w coś, czego nie ma i nigdy nie będzie. Ustaliłam więc jedno - przestanę się zadręczać, myśleć i przejmować, przestanę się zastanawiać, starać i walczyć, przestanę być zawsze i wszędzie, przestanę pisać, dzwonić, przypominać o sobie. Może właśnie wtedy zrozumie, że czegoś mu brak. [ yezoo ]
|
|
 |
"Ja wiem, oni tu kradną Ci czas."
|
|
 |
"Żyję z dnia na dzień, w lustrze widzę wstyd, niszczę swoje sny, w którą stronę iść ? Nie wiesz o mnie nic, nie bierz mnie za wzór, nie chcesz ze mną być, nie jestem ze snu."
|
|
|
|