 |
|
łóżko, gorąca czekolada i ostatni sezon plotkary
|
|
 |
|
Przecież nie musi Cię kochać cały świat. Czasem wystarczy tylko jedna osoba.
— Kermit
|
|
 |
|
milczenie potrafi zniszczyć wszystko, rozpieprzyć to na czym nam najbardziej zależy, a czasem wystarczy tylko jedno słowo, dwa słowa..
|
|
 |
|
i stoimy w miejscu, popełniamy wciąż i wciąż te same błędy, które i tak niczego nas nie nauczyły
|
|
 |
|
przez te wszystkie kłótnie jeszcze bardziej dociera do mnie, że jesteś najważniejsza osobą w moim życiu.
|
|
 |
|
- Będziesz musiała się przyzwyczaić do mojej rodziny. - Dlaczego? - Bo pragnę być z Tobą już na zawsze. //zakochanawnim
|
|
 |
|
Najwspanialsze jest to,że stale jest przy mnie. Nie opuszcza mnie, nawet gdy z zaciśniętymi pięściami i szaleństwem w oczach, krzyczę mu prosto w twarz żeby spierdalał,bo nie chcę go ciągnąć za sobą na dno moralności. Jest zawsze. Od pewnego czasu po prostu wkradł się w zakamarki mojej zainfekowanej duszy i stale stara się ją ulepszać – przecież to niemożliwe,ale resztki nadszarpniętej już nadziei wciąż nakazują mu wierzyć. I ja chyba wcale go nie chcę. Chcę się stoczyć, do szpiku kości zgorzknieć, zgubić resztki godności, kląć, palić, pić i uprawiać seks w najbardziej nieoczekiwanych miejscach – tak jak do tej pory. Nie potrzebuję Jego silnego ramienia i dłoni gwarantującej stabilizację – bo przecież z czasem, zupełnie nieświadomie przeciągne go na stronę nocnych melanży i błogiej nieświadomości. Nie chcę go niszczyć,dlatego muszę go zranić. Zawsze składałam się z paradoksów. / nerv
|
|
 |
|
zastanawiam się czy Ty przypadkiem nie masz licencji na skurwysyństwo. nie masz wnętrza, Ty masz wnętrzności. a ja głupia chciałam, żebyś przy mnie po prostu był. zawsze. jak kac po każdym piciu.
|
|
 |
|
wymiotuję nadmiarem rzeczywistości, która pierdoli moje marzenia jak napaleniec tanią dziwkę.
|
|
 |
|
Twój dotyk raził mi serce napięciem 60V, a potem nasza miłość wypaliła się jak żarówka o całkiem podobnym napięciu.
|
|
 |
|
jesteś głuchy na mój bezszelestny głos sprzeciwu, prośby i błagania. brak pogłosu zastępuję drwina, wydziergana na Twoich źrenicach.
|
|
|
|