głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika chocolatecake

Chcę zimę  chcę schować się w kurtce  szaliku i rękawiczkach  chcę zasłonić się cała  chcę świąt  chcę co wieczór stać z nimi pod czyimś domem po kilka godzin mimo trzaskającego mrozu  chcę ciągnących się w nieskończoność wieczorów z kotem i świecami przy muzyce i papierosach  chcę śniegu na parapecie i tandetnych ozdób na sklepowych witrynach  chcę tego chłodu  który przenika aż do głębi  chce zapomnieć jak niewyobrażalnie i tragicznie za Nim tęsknie.

czarnycharakter7 dodano: 19 grudnia 2011

Chcę zimę, chcę schować się w kurtce, szaliku i rękawiczkach, chcę zasłonić się cała, chcę świąt, chcę co wieczór stać z nimi pod czyimś domem po kilka godzin mimo trzaskającego mrozu, chcę ciągnących się w nieskończoność wieczorów z kotem i świecami przy muzyce i papierosach, chcę śniegu na parapecie i tandetnych ozdób na sklepowych witrynach, chcę tego chłodu, który przenika aż do głębi, chce zapomnieć jak niewyobrażalnie i tragicznie za Nim tęsknie.

kochanie  spędźmy każdy kolejny wieczór tak jak dzisiaj . proszę  przywitaj się z moim tatą jak zawsze i w pośpiechu zdejmij buty w korytarzu. uśmiechnij się tak pięknie jak dzisiaj  kiedy mnie zobaczysz. usiądźmy w moim pokoju na łóżku i śmiejmy się z taty  który przyjdzie i usiądzie na moim rozwalonym fotelu i porozmawiajmy z nim chwilę chociażby o tym  co tam w szkole. jak już pójdzie  pocałuj mnie zachłannie  mocno obejmij i wyszepcz  że tak ślicznie dzisiaj wyglądam . zabierz mnie na spacer. pójdźmy do marketu po paczkę chipsów  pepsi  żelki i kinderki. pozwól mi wskakiwać na siebie i chodź ze mną na baranach między półkami uśmiechając się do ludzi . spowrotem usiądźmy na placu zabaw na jednej z ławek . weź mnie na kolana i całuj   bez możliwości złapania tchu. potem wróćmy do domu   włączmy mój ulubiony film  ale nie oglądajmy go. rozmawiajmy szeptem w półmroku. niech twój zapach unosi się w moim pokoju a ja niech czuję   że mam wszystko . tak jak dziś .

czarnycharakter7 dodano: 19 grudnia 2011

kochanie, spędźmy każdy kolejny wieczór tak jak dzisiaj . proszę, przywitaj się z moim tatą jak zawsze i w pośpiechu zdejmij buty w korytarzu. uśmiechnij się tak pięknie jak dzisiaj, kiedy mnie zobaczysz. usiądźmy w moim pokoju na łóżku i śmiejmy się z taty, który przyjdzie i usiądzie na moim rozwalonym fotelu i porozmawiajmy z nim chwilę chociażby o tym, co tam w szkole. jak już pójdzie, pocałuj mnie zachłannie, mocno obejmij i wyszepcz, że tak ślicznie dzisiaj wyglądam . zabierz mnie na spacer. pójdźmy do marketu po paczkę chipsów, pepsi, żelki i kinderki. pozwól mi wskakiwać na siebie i chodź ze mną na baranach między półkami uśmiechając się do ludzi . spowrotem usiądźmy na placu zabaw na jednej z ławek . weź mnie na kolana i całuj , bez możliwości złapania tchu. potem wróćmy do domu , włączmy mój ulubiony film, ale nie oglądajmy go. rozmawiajmy szeptem w półmroku. niech twój zapach unosi się w moim pokoju a ja niech czuję , że mam wszystko . tak jak dziś .

okropnie jest wiedzieć  że ludzie  których nadal kochasz zniknęli z Twojego życia. prawdopodobnie na zawsze.

czarnycharakter7 dodano: 19 grudnia 2011

okropnie jest wiedzieć, że ludzie, których nadal kochasz zniknęli z Twojego życia. prawdopodobnie na zawsze.

to teatr. więc graj  udawaj  kłam

czarnycharakter7 dodano: 19 grudnia 2011

to teatr. więc graj, udawaj, kłam

widzę   słyszę   rozumiem   a wierzyć mi się nie chce .

czarnycharakter7 dodano: 19 grudnia 2011

widzę , słyszę , rozumiem , a wierzyć mi się nie chce .

Leżała w szpitalnym łóżku. Jej kruche serce nigdy jeszcze nie biło z taką siłą. Długo starała się przyzwyczaić wzrok do ciemności. Podnosiła się z ogromnym bólem. Po chwili zobaczyła  że jej przyjaciel śpi  powyginany  na krześle obok. Miał podpuchnięte oczy i znoszone ubranie. 'Zawsze przy mnie jesteś.' Szepnęła zmęczonym głosem. 'I zawsze już będę.' Usłyszała równie cichą odpowiedź. Spojrzał na nią nieobecnym wzrokiem. 'Ale ja nie będę mogła być. Nie przeżyję operacji  ale przynajmniej będę miała świadomość tego  że zrobiłam co mogłam.' Powiedziała  nie patrząc mu w oczy. Usiadł obok. Dotknął jej zimnej dłoni  spojrzał na zaczerwienione oczy i bladą twarz. 'Obiecaj mi  że wygrasz.' Poprosił łagodnym głosem. 'Mogę Ci jedynie obiecać  że się postaram.' Odszepnęła. Trzy dni później siedział na tym samym krześle  przy pustym łóżku. Między ścianami słyszał jej cichy szept. Mówiła  że wciąż przy nim jest i zawsze już będzie.

czarnycharakter7 dodano: 19 grudnia 2011

Leżała w szpitalnym łóżku. Jej kruche serce nigdy jeszcze nie biło z taką siłą. Długo starała się przyzwyczaić wzrok do ciemności. Podnosiła się z ogromnym bólem. Po chwili zobaczyła, że jej przyjaciel śpi, powyginany, na krześle obok. Miał podpuchnięte oczy i znoszone ubranie. 'Zawsze przy mnie jesteś.' Szepnęła zmęczonym głosem. 'I zawsze już będę.' Usłyszała równie cichą odpowiedź. Spojrzał na nią nieobecnym wzrokiem. 'Ale ja nie będę mogła być. Nie przeżyję operacji, ale przynajmniej będę miała świadomość tego, że zrobiłam co mogłam.' Powiedziała, nie patrząc mu w oczy. Usiadł obok. Dotknął jej zimnej dłoni, spojrzał na zaczerwienione oczy i bladą twarz. 'Obiecaj mi, że wygrasz.' Poprosił łagodnym głosem. 'Mogę Ci jedynie obiecać, że się postaram.' Odszepnęła. Trzy dni później siedział na tym samym krześle, przy pustym łóżku. Między ścianami słyszał jej cichy szept. Mówiła, że wciąż przy nim jest i zawsze już będzie.

cała zakrwawiona  podbiegła do niego.   nie  nie  nie.   zaczęła krzyczeć  szczypiąc się na wszystkie możliwe sposoby.   jesteś i będziesz. tak  tak  tak.   wypowiadała pomiędzy próbami na złapanie oddechu. ręce. pokaleczone od szkła ręce. rozbijanie filiżanek z których wspólnie pijali czekoladę wymieniając się najsłodszymi pocałunkami świata. jego puste  tępe spojrzenie  utwierdzające ją w fakcie  że o dziś musi radzić sobie sama. jak dziecko oddanie do domu dziecka. jak szczeniak  oddany do schroniska.   bądź. nie rób mi tego.   błagała osuwając się z niemocy na nogach.   byłem. przepraszam  że byłem.   wypowiedział  napięcie odwracając się w drugą stronę. wiedząc  że gorszą krzywdę zrobił jej swoją obecnością niż tym  gdyby nigdy się nie pojawił. pozostawiona sama sobie z zakrwawioną koszulka  zaczęła strzepywać opiłki porcelany  które ówcześnie starała się wgniesć w swoją klatkę piersiową z nadzieją  że uda jej się dotrzeć do serca  uciszając jego krzyk. nieskutecznie. wiedział

czarnycharakter7 dodano: 19 grudnia 2011

cała zakrwawiona, podbiegła do niego. - nie, nie, nie. - zaczęła krzyczeć, szczypiąc się na wszystkie możliwe sposoby. - jesteś i będziesz. tak, tak, tak. - wypowiadała pomiędzy próbami na złapanie oddechu. ręce. pokaleczone od szkła ręce. rozbijanie filiżanek z których wspólnie pijali czekoladę wymieniając się najsłodszymi pocałunkami świata. jego puste, tępe spojrzenie, utwierdzające ją w fakcie, że o dziś musi radzić sobie sama. jak dziecko oddanie do domu dziecka. jak szczeniak, oddany do schroniska. - bądź. nie rób mi tego. - błagała osuwając się z niemocy na nogach. - byłem. przepraszam, że byłem. - wypowiedział, napięcie odwracając się w drugą stronę. wiedząc, że gorszą krzywdę zrobił jej swoją obecnością niż tym, gdyby nigdy się nie pojawił. pozostawiona sama sobie z zakrwawioną koszulka, zaczęła strzepywać opiłki porcelany, które ówcześnie starała się wgniesć w swoją klatkę piersiową z nadzieją, że uda jej się dotrzeć do serca, uciszając jego krzyk. nieskutecznie. wiedział

  Kochanie powiedz mi coś ciepłego.   Wrząca woda.

czarnycharakter7 dodano: 19 grudnia 2011

- Kochanie powiedz mi coś ciepłego. - Wrząca woda.

Co jest gorsze? Dostać sms’a : koniec z nami czy dostać po chwili drugiego: to nie do Ciebie ?

czarnycharakter7 dodano: 19 grudnia 2011

Co jest gorsze? Dostać sms’a : koniec z nami czy dostać po chwili drugiego: to nie do Ciebie ?

Zrozum dziewczynko .Jesteś idealna.Każda twoja wada jest idealna.Ale nie znalazłaś jeszcze osoby która by Ci to po prostu powiedziała.

czarnycharakter7 dodano: 19 grudnia 2011

Zrozum dziewczynko .Jesteś idealna.Każda twoja wada jest idealna.Ale nie znalazłaś jeszcze osoby,która by Ci to po prostu powiedziała.

zapewne trochę obsesyjnym jest ciągłe myślenie o Nim  wyłapywanie Go wzrokiem na przerwach i ciągłe zagryzanie warg  kiedy pochodzi ku mnie. cudownie się uśmiecha  odruchowo obejmuje mnie ramieniem i szepcze do ucha  że cudownie dziś wyglądam. czar  który pryska każdego wieczoru  gdy leżąc w bluzie zarzuconej na cienką pidżamę  otulona Jego zapachem  znów zaczynam się bać   każdego oddechu  uczuć  szczęścia.

czarnycharakter7 dodano: 19 grudnia 2011

zapewne trochę obsesyjnym jest ciągłe myślenie o Nim, wyłapywanie Go wzrokiem na przerwach i ciągłe zagryzanie warg, kiedy pochodzi ku mnie. cudownie się uśmiecha, odruchowo obejmuje mnie ramieniem i szepcze do ucha, że cudownie dziś wyglądam. czar, który pryska każdego wieczoru, gdy leżąc w bluzie zarzuconej na cienką pidżamę, otulona Jego zapachem, znów zaczynam się bać - każdego oddechu, uczuć, szczęścia.

nie mam w archiwum rozmów z Nim  bo nigdy nie przypuszczałam  że nie pojawią się następne. potrafiłabym opisać nasz pierwszy pocałunek co do każdego pociągnięcia nosem w gwałtownym oddechu  lecz nigdy nie umiałabym unaocznić ostatniego  bo nie miał nim być. nie pamiętam  jak odchodził  nie wiem  kiedy zamknął za sobą drzwi  nie wiem co mówił. odgłos pękającego serca zagłuszył każde z Jego słów.

czarnycharakter7 dodano: 19 grudnia 2011

nie mam w archiwum rozmów z Nim, bo nigdy nie przypuszczałam, że nie pojawią się następne. potrafiłabym opisać nasz pierwszy pocałunek co do każdego pociągnięcia nosem w gwałtownym oddechu, lecz nigdy nie umiałabym unaocznić ostatniego, bo nie miał nim być. nie pamiętam, jak odchodził, nie wiem, kiedy zamknął za sobą drzwi, nie wiem co mówił. odgłos pękającego serca zagłuszył każde z Jego słów.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć