|
''Czemu rzadko się śmiejesz, szybko tracisz nadzieję?
Czemu szukasz przyczyny, dla której się różnimy?
Próbuję Cię zrozumieć, jakoś do Ciebie dotrzeć
Gdy zbliżasz się do mnie – masz ostre paznokcie
Zadaj sobie pytanie
sama odpowiedz na nie,
jeśli chcesz, żebym został Na pewno zostanę.''
|
|
|
|
Nie widzieliśmy się juz od 44 dni. Pewnie coraz ciężej jest Ci sobie przypomnieć mój zapach, uśmiech. Pewnie powoli zapominasz jak moje zmęczony oczy godzinami wpatrywały się w Twoje, jak cicho śmiałam się z tego, że pisałeś do mnie, gdy siedzieliśmy obok siebie. Po trochu zapominasz ciepło moich dłoni, ud, policzków. Mój głos nie rozbrzmiewa w Twoich uszach, usta nie dają podparcia dla palców, nie podają tlenu. Pewnie śpisz trochę wygodniej bez moich włosów ciągle łaskoczących Cię w twarz i pewnie śpisz tez trochę gorzej bez mojej dłoni splecionej z Twoją. Może zapominasz jak zwykłam Cie budzić, jak mocno przytulałam, gdy układaliśmy się do snu. Zapominasz tego ciężaru, gdy wieszałam Ci się na szyi, ciężaru moich dłoni na Twoich ramionach. Z dnia na dzień mój obraz coraz bardziej zamazuje się w Twojej pamięci, traci ostrość. Doskonale wiem, że Twoja nieobecność nie zależy od Ciebie, ale, błagam, wróć nim ten obraz zniknie.|k.f.y
|
|
|
Najbardziej boję się, że kogoś sobie znajdzie. Na myśl o innej kobiecie trzymającą jego dłoń moje kruche serce zaciska się niemal boleśnie. Nie chcę żeby ktoś inny śmiał się z jego żartów, żeby ktoś czuł się przy nim idealnie bo to przecież moje miejsce. I chociaż najbardziej na świecie życzę mu cudownej miłości z kimś odpowiedniejszym ode mnie cholernie się boję, że nie zniosę tego bólu. Rozpadnę się./bekla
|
|
|
Jestem fatalna w miłości więc nikogo nie chcę nią obarczać./bekla
|
|
bekla dodał komentarz: do wpisu |
13 października 2014 |
|
Szepczę do gwiazd, że kocham i tęsknię, mając nadzieję, że kiedy już postanowią spaść moje życzenie by wrócił usłyszą jako pierwsze./bekla
|
|
|
Nie zabieraj dłoni. Dotknij, śmiało. Złap mnie za rękę. Spójrz. Są całe w bliznach po oparzeniach, które fundowałam sobie by zmazać jego dotyk. Na nogach mam trochę siniaków, ale ciężko ich uniknąć. Gdy łzy napływają do oczu trudno się o coś nie potknąć, a ja często się płaczę. Może zapytasz jeszcze o płuca? Doskonale wiem, że nie powinnam tyle palić, potem ciężko jest złapać oddech. Spokojnie. Nie zabieraj dłoni. Spróbuj wyczuć mój puls, wsłuchaj się w bicie serca. Nie słyszysz? Wiesz.. To wszystko dlatego, że ja nie mam serca. Potłuczone rani moje wnętrze ostrymi odłamkami. Moje ciało stało się zlepkiem niedoskonałości zafundowanymi przez bolesną miłość. Taka jestem. Gdzie byś nie spojrzał, trafisz na bliznę. Gdzie byś nie dotknął- boli./bekla
|
|
|
Bez względu na to, co będę czuła, nie okażę tego. Jeśli będę musiała
płakać, to będę płakała wewnętrznie. Jeśli będę musiała krwawić, pokaleczę
się. Jeśli serce zacznie mi bić jak szalone, to nie powiem o tym
absolutnie nikomu. To w ogóle nie pomaga. Tylko dołuje innych.
|
|
|
Kochankowie nie mogli żyć ani umrzeć jedno bez drugiego. W rozłączeniu nie było to życie ani śmierć, ale i życie, i śmierć razem.
|
|
|
Ból sam w sobie nie jest zły. To tęsknota ściśle z nim zwiazana wydziera nasze serca kawałek po kawałku./bekla
|
|
|
|
"Jesteś jak dzieciak trochę, wiesz? Pójdziesz ogolić nogi, wracasz cała we krwi. Cieszysz się jak widzisz balona. Wierzysz w miłość jak nikt inny i kochasz najmocniej na świecie. Przecież ty nie jesteś przystosowna do tego świata. Ciebie boli to, że ktoś krzywdzi, umiera, że są wypadki, jest zło, ludzie są zawistni, dziwki są tanie."
|
|
|
Pomimo tego że jestem wredna zawsze znajdę czas kiedy ktoś mnie potrzebuje, przytulę i wysłucham. Jestem humorzasta ale nigdy nikogo nie wystawiam. Można myśleć co się chce ale ja lubię się śmiać bardziej niż złościć, a uśmiech cenię bardziej od łez. Ludziom wydaje się że wiedzą o mnie wszystko bo mówię bez przerwy ale ja największe sekrety ukrywam w najciemniejszych zakamarkach serca. Myślą że jestem duszą towarzystwa ale jak można nią być kiedy tylko udaje się szczęście?/bekla
|
|
|
|