|
Gdy zobaczysz w Jej oczach łzy, nie pytaj dlaczego, bo i tak Cię okłamie. Ale bądź przy niej.. i oboje milczcie. Dla niej cisza to lekarstwo. Gdy zobaczysz jej pociętą rękę, nie pytaj co się stało. I tak nie powie Ci prawdy.. Bo ona jest inna.. Ona ma swój świat. Zamyka w sobie cały ból. Chce go udusić, a później wypłakać. Cały czas z nim walczy. Nie umie się zwierzać, za bardzo ją to boli. Wszyscy mają ją za zakręconą dziewczynę, która wciąż się śmieje, ale ona śmieje się, żeby nie płakać. Gdy popatrzysz w głąb jej oczu, poznasz prawdę. Tylko tak możesz zobaczyć co Ona czuje. Nie potrafi ufać ludziom. Więc postaraj się ją tego nauczyć.. /nobody_important
|
|
|
Zrobiło mi się tak przeraźliwie pusto, kiedy mogłam tylko napisać, że chciałabym, aby był obok. Odległość, która przecież była niemożliwa właśnie teraz do pokonania, ciążyła na mnie od momentu wtulenia się w kołdrę. W tym środku nocy, kiedy ciemność zamknęła mi powieki, pomyślałam, że go pokochałam. Tak nagle, tak po prostu. Nie nastało to z żadnej konkretnej przyczyny, ani sytuacji. Przyzwyczaiłam się - zrobiłam to, czego najbardziej się obawiałam. Ale przecież związek to nieodłączny element przywiązywania się, tęsknoty i wyczekiwania. A ja wyczekuję każdy piątek. Całe 144 godziny w tygodniu czekam, by móc znów być blisko. Wcale nie jest tak źle. Tylko w czwartki tęsknota jest tak silna, że czasami nie potrafię nawet powstrzymać łez. W czwartkowe noce zaś najłatwiej mi zasnąć, bo wiem, że jak się obudzę, minie kilka godzin i będzie, to świat znów przestanie istnieć. /rosaelle
|
|
|
Może tęsknie. Być może zbyt bardzo, przy ciepłej herbacie i ulubionej książce. Może nieraz powracam jeszcze do tamtych dni, aby znów zasmakować radości i prawdziwej miłości. Może nadzieja, która zakiełkowała w sercu zwiędnie pozostawiając za sobą jedynie małą, wypaloną dziurę w kształcie jego inicjałów, a ja bez żadnych skrupułów będę mogła wziąć głęboki wdech i uśmiechnąć się do przypadkowo mijanego chłopaka podczas zimowych wyprzedaży.
|
|
|
Nigdy nie dowiesz się jak bardzo odmieniłeś moje życie, nadałeś mu sensu i nadziei na lepszą przyszłość. To z Tobą przeszłam przez całe to piekło, choć nawet nie byłeś tego świadom. Od początku do końca. I chociaż raczej w niego nie wierz i mogę tylko to sobie wmawiać - to Bóg mi Ciebie zesłał, żebyś trzymał mnie przy życiu i uczynił szczęśliwą. Ta znajomość nauczyła mnie wielu rzeczy a przede wszystkim - kochać i walczyć do końca, wbrew wszystkiemu i wszystkim. Nigdy się nie poddawać. /whistle
|
|
|
"związki kończą się z jednego powodu, dlatego, że osoba, która cię zdobyła, przestała robić to co robiła kiedy cię zdobywała,"
|
|
|
"więc raz i dwa nie marnuj dnia, bo masz za sercem iść..."
|
|
|
Ciebie już nawet nie obchodzi, że wypalam paczkę dziennie, piję dużo wódki, przestałam się malować i rozmawiać z przyjaciółmi. Ciebie już nic nie obchodzi, a to boli jeszcze bardziej niż to, w jaki sposób się niszczę.
|
|
|
największe marzenie ? - znowu usłyszeć od Ciebie " kocham Cię ".
|
|
|
siedzę i słucham naszej ulubionej piosenki i co? nie jestem sama już, nie jest ze mną kurwa płacz i łzy
|
|
|
To dziwne kiedy mijają dni, tygodnie, miesiące po rozstaniu. Czasami masz już kompletnie wyjebane, a potem przychodzi taki moment że oddał byś wszystko za jedną chwilę spędzoną z Tą osobą. Uświadamiasz sobie jak dużo was łączyło. I tęsknisz, tęsknisz bo wiesz że to już nigdy nie wróci, że tego nie da się naprawić.
|
|
|
Byłeś, jesteś i będziesz całym moim światem, możesz na mnie bluzgać, możesz powiedzieć mi w oczy że mnie nie kochasz, tak.. będę płakać, ale będziesz moim całym światem, bo bez względu na to co się stanie będę Cię kochała.
|
|
|
pierwsza miłość, płatki róż, wszystko na kolorowo. każdy popełnił błędy i co? kolorowe życie zamieniło się w czarno biały ekran od telewizora, zaczęli się mijać aż w końcu słowo kochanie zamienili na słowo kurwo. a niby to była wielka miłość.
|
|
|
|