 |
Nie muszę być pod
wpływem alkoholu, ani żadnych
grzybków halucynogennych, aby
stanąć na balkonie w środku nocy i
zacząć krzyczeć do nieba, jak bardzo
Cię kocham..
|
|
 |
Trochę tu pusto, bez Twojego "kocham Cię" na dzień dobry i dobranoc
|
|
 |
najbardziej boli to że zawsze byłam silna, a
teraz ktoś mnie złamał. / zm_
|
|
 |
Czasem wolałabym abyś uderzył mnie w
twarz zamiast ciągle krzyczeć i wypominać
mi wszystkie moje wady. Wolałabym żebyś
spojrzał w lustro, pomyślał czy na pewno
jesteś lepszy ode mnie i czy masz
jakiekolwiek prawo do tego żeby odzywać
się do mnie w ten sposób. Ranisz mnie, a
moje serce pęka na kilka tysięcy kawałków. I
zamiast schylić się żeby je podnieść, jakoś
poskładać Ty odwracasz się i odchodzisz.
Zostawiasz mnie. Samą.
|
|
 |
Boli. Kurewsko boli mnie każdy dzień bez
Ciebie, rozumiesz? Ja już nie daję rady, nie
mam siły tęsknić i czekać. Bo ciągle czekam,
chociaż nie wiem po co. Przecież nie
wrócisz, nie? Masz inne życie, nie jestem Ci
w nim potrzebna. Wolałeś uciec od mojej
miłości, czyżby było z nią coś nie tak?
Powiedz jak jest, może we mnie po prostu
brakuje jakiegoś elementu bez którego nie
wyobrażałeś sobie naszego wspólnego
życia. A ja głupia planowałam naszą
przyszłość, która po brzegi miała być
wypełniona szczęściem i czułością. Na
kilometr miało pachnieć miłością, ale Ty tego
nie chciałeś. Zrezygnowałeś, a ja do dziś nie
potrafię w to uwierzyć. I męczę się, ciągle
męczę się tymi wszystkimi wspomnieniami,
kiedy mówiłeś mi, że nigdy mnie nie
zostawisz. Byłam naiwna, a Ty tak pięknie
kłamałeś i pozwoliłeś mi na miłość, która w
większej mierze przyniosła tylko cierpienie.
Jak mogłeś do tego wszystkiego dopuścić?
|
|
 |
Nie wiem ile to dokładnie trwało, ale było nam razem dobrze, bardzo dobrze.
|
|
 |
Bo prawda jest taka, że wciąż Go kochasz, tym połamanym sercem, ale bezgranicznie. Tęsknisz za Nim każdego dnia coraz mocniej. Nocą tęsknota przytłacza Cię z podwojoną siłą, sprawiając, że natychmiast chciałabyś do Niego pobiec nawet w środku nocy. Chciałabyś wtulić się w Jego ramiona i poczuć Jego ciepło, ogrzać się ciepłem Jego ciała. Chciałabyś być z Nim w każdej chwili, zarówno w tych najlepszych momentach, jak
i wspierać w tych najgorszych. Chciałabyś gotować mu obiady i pić z Nim piwo prosto z butelki, oglądając mecz Jego ulubionej
drużyny, przepraszam, waszej ulubionej drużyny. Chciałabyś zasypiać w Jego ramionach i czuć to bezpieczeństwo, czuć, że On jest tym kimś, kto nie pozwoli Cię
skrzywdzić za nic w świecie. Chciałabyś, by dzwonił do Ciebie cały czas, choćby nawet tylko po to, by znowu usłyszeć Twój głos.
Chciałabyś się z Nim kłócić i godzić się. Pragniesz, by On wiedział, że zawsze miał w Tobie oparcie. Oddałaś Mu całe swoje serce i
pragniesz, by On kochał Cię całym sobą.
|
|
 |
Dotarło do mnie, że nie dam sobie bez Ciebie
rady.
|
|
 |
|
Trzeba mieć wytrwałość i wiarę w siebie. Trzeba wierzyć, że człowiek jest do czegoś zdolny i osiągnąć to za wszelką cenę.
|
|
 |
|
Niestety, ludzie wierzą w Boga, a nie słuchają jego słów.
|
|
 |
|
Jeśli nie Ty jesteś tym jedynym, to dlaczego moje serce przyspiesza, kiedy przechodzisz obok? Skoro nie jesteśmy sobie pisani, to dlaczego ciągle mam Cię przed oczami? Jeśli Bóg nie zesłał Cię po to, abyś był przy mnie, to dlaczego do cholery ciągle mam nadzieję, że przyjdzie taki dzień, kiedy obudzisz się rano i uświadomisz sobie jak bardzo Ci mnie brakuje?
|
|
 |
|
każdy ma taki moment, kiedy musi zamknąć pewien etap. nie po to, żeby siedzieć. po to, żeby iść dalej. po to, żeby sięgnąć wyżej. po to, żeby zrobić więcej.
|
|
|
|