 |
Kiedy poczujesz się samotnie odrzuć tą myśl. Przecież Ty zawsze jesteś w moim sercu i opiekuje się Tobą najlepiej jak tylko potrafię. Nie bój się, jestem przy Tobie zawsze.
|
|
 |
Kiedyś zamieszkamy razem. Będziemy żyć obok siebie. Każdego dnia będziemy zakochiwać się w sobie na nowo. Będziemy coraz lepiej się poznawać. Będziemy się kochać, czasem nie lubić, kłócić i godzić. Będziemy budzić się obok siebie każdego ranka, ciesząc się swoją obecnością. Będziemy ze sobą w najtrudniejszych chwilach, wspierając się nawzajem. Będziemy płakać i śmiać się, a kiedy będzie trzeba będziemy milczeć. Nieważne, co będziemy robić. Ważne, że razem
|
|
 |
nie wiem co mam myśleć, nie wiem co powinnam czuć. wiedząc,że wciąż będziesz niedaleko, ale nigdy nie będziesz Mój...
|
|
 |
Oddychaj. Jeszcze wszystko się ułoży, będziesz miała wspaniałego męża, gromadkę dzieci, psa i domek z ogródkiem. Oddychaj. To uczucie minie, pewnej nocy nie będzie chciało Ci się już płakać. Będziesz potrafiła spokojnie zasnąć, a On już nie będzie pojawiał się w Twoich snach. Oddychaj. Chociaż czujesz,że to wszystko bez sensu, bo Jego nie ma przy Tobie. Chociaż zdajesz sobie sprawę,że On nigdy nie będzie z Tobą, nie będzie budził się przy Tobie. Oddychaj. Mimo tego,że wiesz,że Twoje dzieci nie będą miały Jego pięknych oczu. Mimo tego,że to nie z Nim będziesz spędzała każde święta, urodziny. To nie z Nim będziesz jadała niedzielne obiady z rodzicami. Oddychaj. Przecież nic nie trwa wiecznie. Mimo,że Twoje serce jest rozbite na miliony małych kawałeczków, mimo,że to tak boli. Ono wyzdrowieje, zregeneruje się. Oddychaj. Jesteś piękna, młoda, Całe życie przed Tobą, Mała. On odszedł, ale nie pozwól, aby cała Twoja radość i chęć życia odeszła z Nim..Tylko oddychaj- ja wiem,że to i tak wiele.
|
|
 |
Od kiedy Cię poznałam, zdawałam sobie sprawę,że ten dzień nadejdzie. Wszystkiego najlepszego. Bądź szczęśliwy , ale wybacz, nie chce tego obserwować, skoro nie mogę być częścią Twojego życia. Bądź odważny, bądź wierny. Życzę Ci jak najlepiej, przez 4 lata każdego dnia towarzyłeś mi, nie było nocy podczas,której nie pomyślałabym o Tobie. Każde z Nas zaczyna nowy etap- czas się pożegnać. Byłeś, jesteś i będziesz częścią mojego życia. Na zawsze.
|
|
 |
[Cz. 2] Lubię zasypiać w Jego ramionach, ze świadomością, że nad ranem obudzę się wtulona w Jego tors. Nigdy nie przypuszczałam nawet, że pokocham kogoś z taką siłą. Widzę w Jego oczach tą miłość, której od zawsze tak mocno pragnęłam. Jego głos, który mówi mi jak mocno kocha, sprawia, że miękną mi kolana, tak jak na początku. I wiecie co? Dziś mam tą pieprzoną pewność, że to właśnie tego mężczyznę będę kochać do szaleństwa aż po grobowe deski./shoocky
|
|
 |
[Cz. 1] Każdy z Nas pragnie miłości. Tej prawdziwej. Tej, o którą nie trzeba walczyć, bić się z myślami, patrzeć w sufit i myśleć o tym, czy to na pewno ta osoba. Nie mieć w sobie ani cienia zwątpienia w to, że kiedykolwiek Nas już nie będzie. Ty, zarówno jak i ja pragniemy tego samego. Miłość jest wyznacznikiem piękna, jakie wnosi do naszego życia druga osoba. Możliwość podarowania drugiej osobie własnego skrawku nieba, do którego zawsze może wejść, usiąść na jednej z chmur i czuć się swobodnie. Ja? Zabiłabym za Niego i Jego szczęście. Kocham każdy centymetr Jego ciała.
|
|
 |
Skąd to przeklęte przekonanie, że nie ma drugiego takiego, jak on? Skąd ta pewność? To się po prostu zdarza - poznajesz kogoś i już, czasami znacie się od dawna i dopiero po jakimś czasie coś zaiskrzy, ale zdarza się. To bzdura, że istnieje jedna prawdziwa miłość, że tylko jeden człowiek jest przeznaczony na wieki, a jego utrata łączy się z poszukiwaniem substytutów. Bullshit. Otwórz serce, bo jak na razie przepełniłaś je goryczą, żalem i smutkiem. Niepotrzebnie. Miłość jest tuż tuż, może nawet czai się za rogiem. Miej oczy szeroko otwarte, bo zdarza się, że nie dostrzegamy tego, co bliskie i mierzymy do tego, co odległe i niemożliwe. [ yezoo ]
|
|
 |
mam obsesję na punkcie braku Twojej obsesji na moim punkcie.
|
|
 |
nadal naiwnie na Ciebie czekam. jak za czasów dzieciństwa, kiedy czekało się na boże narodzenie. ale ono w końcu nadchodziło.
|
|
 |
nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie, ale z Tobą też nie.
|
|
 |
miłość to choroba. czasami osiąga takie stadium, że tylko śmierć może ją wyleczyć.
|
|
|
|