 |
|
Nie wyobrazam sobie terazniejszosci bez Niego, przyszlosci tez nie. Kazdego dnia dziekuje w duchu za to, ze On pojawil sie w Moim zyciu, i choc kazdego dnia jakas malenska czasteczka mnie boi sie, ze kiedys moze Go zabraknac, to szybko zostaje to zakryte wewnetrznym spokojem. Nigdy nie bylam niczego tak pewna jak tego, ze Go kocham,a On kocha mnie. Los odebral mi waznych ludzi, ale wierze, ze skoro postawil Go na Mojej drodze w momencie, gdy nie mialam nic do stracenia, na dzieki Niemu odbudowalam swoj swiat na jeszcze mocniejszych fundamentach, to nie pozwoli na to, by Go zabraklo. Tesknie Miau. Nie moge doczekac sie jutra. Kocham Nasze weekendy, i choc ciezko zyje sie na przeciwnych zmianach, to na pewno lepiej niz na odleglosc 575 km, bo kazdej nocy tulac mnie do siebie, spokojnie zasypiasz. ;*
|
|
 |
|
"Taka już jestem, nie czuję nienawiści, pamiętam tylko dobre momenty, poświęcam się bez reszty, kocham się uśmiechać, niewiele wymagam od ludzi i chyba mnie to gubi."
|
|
 |
|
Feet on the ground. Head in the clouds.
|
|
 |
|
wydawalo mi sie, ze to dziwne, ze tak doceniam swoja normalnosc, ze czuje sie jak ksiezniczka, gdy On o mnie tak dba, milo bylo przeczytac, ze ktos przeszedl tak jak ja, nienormalny zwiazek i dzieki tej przeszlosci tak jak ja, docenia, kogo posiada. Choc czasem mamy ochote sie pozabijac, fochamy sie, mamy trudniejsze dni, to sie kochamy, wspieramy, szanujemy i dbamy o wzajemne dobro. Nikt nigdy nie okazal mi tyle czulosci, delikatnosci i milosci. jezeli mialabym o cokolwiek prosic Boga, to o to, by dal mu tyle cierpliwosci i wyrozumialosci co do Mojej osoby, by pozostal na zawsze, bo kocham Go ponad wszystko.
|
|
 |
|
jak sobie poscieli czlowiek, tak sie wyspi. Mnie zdecydowanie ciesza wspolne, krotkie noce. Przebudzam sie na ulamki sekund tylko po to, by wygodnie polozyc sie w Jego ramionach, poczuc Jego usta na swoich lub na czole i odpowiedziec, ze ja tez Go kocham. przeciwnne zmiany sa meczace, ale probuje szukac samych korzysci.
|
|
 |
|
byle do weekendu. byle do wspolnego czasu. ;*
|
|
 |
|
raz zimno, raz upal, przeskoki sa meczace.
|
|
 |
|
nawet na glupim pudelku hejt goni hejt, kazdy taki madry w internecie, pod przykrywka anonimowosci lub na laczach w necie, bo latwiej przeciez niszczyc czlowieka publicznie. Smieszy mnie to, gdy widze, ze ocenia sie ludzi(gwiazdy, gwiazdki), z ktorymi nawet 5 minut sie nie przebywalo. Moglabym byc nieodjrzala suka i wykorzystac wszystko, co wiem, co wiedzialam i czego sie dowiedzialam na forum, ale nie jestem, wole wiedziec swoje, smiac sie pod nosem i zyc wlasnym zyciem.
|
|
 |
|
kocham Twoja troske, delikatnosc i czulosc, kocham byc budzona pocalunkiem, gdy czuje Cie obok, kocham byc Twoja. ;*
|
|
 |
|
Nie mozna komus czegos wyrzygac, spraawic bol, powiedziec 'przepraszam' a na drugi dzien udawac, ze nic sie nie stalo i zaczac nowy dzien, tak nie idzie, przeciez zawsze analizujemy, potrzebujemy czasu, by slowa zamilky w Naszych glowach. smiesza mnie ludzie, ktorzy twierdza, ze jest inaczej, dla mnie nie ma czegos tylko bialego i czarnego, sa rowniez szarosci i kolory. A po kazdym wypowiedzianym przepraszam nastepuja rozne odcienie szarosci, az w koncu przebije sie kolor. ;)
|
|
|
|