 |
|
Mnie też nie jest łatwo, ale wychodzę ponad to, gdy będziesz płakać błagam, zadzwoń!
|
|
 |
|
Ja na szczęście, znalazłem szczęście,
Mosty płoną, jestem z tobą i pierdolę konsekwencje
|
|
 |
|
Nie ma za czym płakac teraz tylko bedzie lepiej , niczego nie załuje a tym bardziej wiesz ze Ciebie
|
|
 |
|
Wciąż tylko deszcze,nie rozumiesz mnie bo nie chcesz
|
|
 |
|
otwieram okno chcę trochę tlenu jest bardzo duszno mi od tych problemów,nie wiedząc czemu nie odczuwam złości
|
|
 |
|
wszyscy pierdolą o stabilizacji a ja jestem w szoku bo nie znam jej
|
|
 |
|
Twój temperament dziwki plus prawdziwa elegancja i to skrajne jest
|
|
 |
|
chociaż trzeźwy zawsze pamiętam o tobie teraz mam to w nosie
|
|
 |
|
wiem przepraszam znowu Ciebie okłamałem nie odbierałem chociaż widziałem że dzwonisz byli ważniejsi oni był ważniejszy melanż wygrali koledzy jak zwykle impreza
|
|
 |
|
Ludzie mówią że nie lubisz jak jaram , ale ja chce trochę relaksu zanim powiesz mi nara ostatecznie wiem że nic nie trwa wiecznie jak chcesz mnie wkurwic to robisz to skutecznie...
|
|
 |
|
Możesz spełniać swoje sny, tylko weź się ogarnij.
|
|
|
|