 |
|
Chodź ze mną, choć zupełnie nie wiem dokąd. Chodź ze mną, by sens nadać życia krokom. Ze mną ku słońcu, może gdzieś nad przepaść ze mną... Po szczęście albo po szaleństwo, w ciemność ze mną. Raz w życiu rzucić wszystko... Chodźmy, by wygrać lepszą przyszłość.
|
|
 |
|
Mogłabym ci wiele dać... to, za czym tęsknisz. Mogłabym za tobą stać, uczynić wielkim. Gdybyś naprawdę chciał, powiedział to głośno, a karma jest zołzą - pokaże ci samotność.
|
|
 |
|
Podejmujesz wybór, ponosisz konsekwencje - czemu znów to robisz, skoro tak bardzo nie chcesz?
|
|
 |
|
Ciągle ma być głośno, mocno, a ja nie wiem sam czy mam na to siłę jeszcze.
|
|
 |
|
Chcesz ciepła w domu jednocześnie ognia na mieście...
|
|
 |
|
Zmysłowość, subtelność, spokój, mgliste noce, cisza w górach, mrowienie na ciele
|
|
 |
|
- Ufasz mi? - Pyta nagle. Potakuję z szeroko otwartymi oczami i nagle zdaję sobie sprawę, że tak właśnie jest. Ufam mu. Co teraz ze mną zrobi? Przechodzi mnie prąd..
- Grzeczna dziewczynka...
|
|
 |
|
zakochać się szczęśliwie dać i dostać zaufanie
|
|
 |
|
wolisz chwile ze szmatą niż życie z kobietą?
|
|
 |
|
Powiedz skarbie czy widzisz mnie u swojego boku
Czy tylko chcesz się bawić 2 miechy, max pół roku ?
Czy dotrzymywać kroku, będziesz w największym trudzie ?
Kiedy wszyscy się odwrócą, Ty też sobie pójdziesz?
|
|
 |
|
''ŻYJ SPOKOJNIE, NIECH CI SIĘ WIEDZIE I NIE ROZMAWIAJMY DZISIAJ BO NIE WIEM CO MAM POWIEDZIEĆ''
|
|
 |
|
Trzeźwość rozumu, niestabilność dłoni
|
|
|
|