 |
Lista gosci zrobiona, sala obejrzana, czekamy na lipiec, wszelkie formalnosci.
|
|
 |
dziwna a zarazem trudna rozmowa nad jeziorem. Powiedzielismy sobie szczere slowa, w jakims stopniu dotknela one Nas oboje. Ale nie byly nasiakniete zloscia i sarkazmem, po tym nastapilo przytulenie, przeanalizowanie. 'Pocaluj mnie tak jak za pierwszym razem', Drogi Mateo, jestes wszystkim, Moim osobistym wszystkim. ;*
|
|
 |
ulubiona potrawa ? barszcz ukrainski, spaghetti bolognese oraz kurczak slodko- pikantny. Nie rozumiem co prawda jak mozna pracowac w ubojni, gdzie widzisz tysiace kur w ciagu dnia i wciaz lubic akurat takowa postac jedzenia. ;o Ale moze to tylko Moje odczucia, ja widze je bez piorek, Ty z piorkami. Wole zdecydowanie piersi kurczaka, wiec dzis nimi sie zadowole, a dla Skarba kurczak w piekarniku, tak jak lubi. ;) ;*
|
|
 |
Kocham Cie, bardzo, bardzo mocno ! ;*
|
|
 |
dwa kilo mniej. niby nic a jednak cos. ;)
|
|
 |
Nie da sie ukryc, ze Niemca nie postawisz samego na dwoch fachach, co innego z Polakiem czy Ruskiem. Przezylam. Wszystko mnie boli, ale mozna ? Mozna. Dobrze jest miec mimo wszystko wlasny hajs.
|
|
 |
Boli mnie kazdy milimetr ciala, to nie fair, ze musialam byc na fachu sama, nie wiem jak przezyje jutro, ale mam jakas forme oslody, Twojee ramiona, ktore sa Moim ulubionym miejscem. ;*
|
|
 |
Cudowne popoludnie, cudowny wieczor. Jak dobrze Cie miec obok. ;*
|
|
 |
Więc nabieram dystansu, wiem, że Ty chcesz mieć mnie na wyłączność.
To będzie trudne - wczesna dorosłość.
Znów szukam siebie, w ustach miękkich jak pierze.
Nie wierzę im po prostu, nic nie przebije tego co było kiedyś.
|
|
 |
Wspolczuje przejscia z drugiej na pierwsza, ale mordka sama sie usmiecha na mysl o tym, ze jutro bede Cie miec po godzinie 14.30 tylko dla siebie. ;*
|
|
 |
Jak przeczytalam, to wybuchlam smiechem, az sie poplakalam, wiesz Koteczku, ze od dzis Twoja ulubiona potrawa to barszcz bialy a nie barszcz ukrainski ? Ja tez tego nie wiedzialam. ;c
|
|
 |
Znow nie jem, znow pale, znow nieprzesypiam nocy, by w ciagu dnia nie moc oderwac sie od poduszki. przerasta mnie to wszystko. Gdyby nie On, to wiem, ze w tym momencie bym sie poddala, polezalabym sobie na dnie, by po jakims czasie znow sie wzbic, jeszcze wyzej. Ale teraz nie moge sobie na to pozwolic, mam Jego, priorytet, i zrobie wszystko, by to poukladac, by stoczyc z tym walke i ja wygrac. Moja motywacjo, Moj tlenie !
|
|
|
|