 |
Ale wiedz,
że nie powiem Ci nic dobrego,
nic złego też nie.
I tak nie spotkamy się więcej i tak.
I tak nie będziemy się więcej już znać. ~ happysad
|
|
 |
Zapytała, co mi dolega.
- To samo, co zawsze - wyjaśniłem.
- Jesteś chory?
- Jestem smutny.
|
|
 |
Co myśmy sobie nawzajem zrobili?
|
|
 |
Coś się skończyło,
nic się nie chce zacząć.
|
|
 |
Pragnąłem wracać do miejsc,
które się nie zmieniają.
Żeby wszystko czekało na mnie jak zastygłe.
Chciałem powracać do własnych uczuć,
tak jak powraca się do pierwszej miłości.
Nigdy się to nie udawało,
ale zawsze próbowałem.
|
|
 |
Co mnie najbardziej martwi
to cały ten czas,
który straciliśmy.
|
|
 |
Sądzisz że coś o mnie wiesz,
ale to tylko wspomnienia,
nic więcej.
|
|
 |
Są takie dni,
że czasami nie potrafię z tym dłużej żyć.
Ale żyję ciągle.
|
|
 |
Może tylko nam odchodzenie wydaje się straszne?
Może bardziej cierpią ci,
co zostają?
|
|
 |
Wraca się jedynie do tych,
których się kocha.
Nie wraca się tam,
gdzie jest się tylko kochanym.
Wraca się wyłącznie do tych,
których się kocha.
Albo nie wraca się
nigdzie
i do nikogo.
|
|
 |
|
`Jego serce biło lekko, a jej biło jakby zaraz miało złamać żebro.
|
|
 |
Dostałam mały prezent od Was wszystkich - 399 000 odwiedzin, aaaaaa! Aż ścisnęło mi się serce, gdy powróciłam do wspomnień ze świetności moblo. Założyłam tutaj konto pod koniec roku 2011 i dopiero teraz uzmysłowiłam sobie ile to już minęło czasu i przede wszystkim ile zaszło we mnie zmian. W moim życiu, ale przede wszystkim we mnie samej. I chociaż ujrzy, przeczyta, usłyszy ode mnie to szczere "dziękuje!" może i tylko garstka osób, to ogromnie cieszę się, że kiedyś pod wpływem chwili, emocji nie usunęłam konta i wciąż mogę być Waszą "happylove" haha. Co ja miałam w głowie, wymyślając swój nick. Reasumując: DZIĘKUJE najmocniej :) + Gdyby ktokolwiek chciał się ze mną skontaktować, to pisać bez problemu tutaj lub na mojej stronie na facebooku. Nie gryzę! Zazwyczaj nie ;)
|
|
|
|