 |
|
już nie będzie pierwszych randek. już nie będzie tego uczucia, kiedy po raz pierwszy ściągasz jej stanik, ona ma dwadzieścia lat i pachnie bzem. nie będziesz już na studiach. nie będziesz już pił do rana z przyjaciółmi, budując więzi, które są w stanie przetrwać dekady. nie będziesz krzyczał do niej pełnym głosem „kocham cię” i nie będziesz już widział pełnego oddania uśmiechu kobiety. bez śladu cynizmu. nie zobaczysz już nigdy światła w jej oczach na twój widok, kiedy masz swoje usta trzy centymetry od jej i trzymasz jej twarz w dłoniach. nie pójdziesz już nigdy do pierwszej pracy. bo masz ich za sobą już kilka. tak jak w piosence Świetlików. nie będzie już takiej wiosny, nie będzie takiego lata, a wódka nie będzie tak zimna i pożywna
|
|
 |
|
wiedz, że jest mi dobrze. na tyle, na ile dobrze może mi być bez ciebie
|
|
 |
|
nie wiem czego się bardziej boje: spotkać cię gdzieś przypadkiem czy nie widzieć cię już nigdy więcej
|
|
 |
|
„ja byłem tylko jednym ze zdarzeń twojego życia- nigdy ci nie biło serce z niepewności, czy mnie spotkasz. a mnie biło”
|
|
 |
|
po zakończonej grze pionki i król wracają do jednego pudełka
|
|
 |
|
- Czego dokładnie teraz chcesz? - Porozumienia. Podania sobie dłoni. Wyjaśnienia przeszłości, nieporozumień, błędów. Zwykłej rozmowy. Chcę uśmiechu, dotyku, uścisku. Chcę, żeby było, jak wcześniej. Chcę tej relacji. Wzajemności. Tego poczucia, że bez względu na wszystko, zawsze mamy siebie. Chcę tylko usłyszeć "tęskniłem" albo "brakowało mi ciebie". Chcę mieć łzy w oczach i zaparty w piersi dech. Chcę tej radości, która gdzieś zniknęła. Tego człowieka, który był zawsze i zawsze był wart wszystkiego. [ yezoo ]
|
|
 |
|
co za szczęście, tyle nieszczęść pod ręką i pod rękę z cudowną pewnością, że za chwilę będą kolejne
|
|
 |
|
zawsze dławił mnie smutek, nieważne jak głośno bym się śmiał
|
|
 |
|
i tak we śnie lecz bez snów leżymy do rana
|
|
 |
|
wszystko będzie możliwe, gdy sam dla siebie przestaniesz być przeszkodą
|
|
 |
|
nie musimy przecież być z kimś razem, żeby czuć się z nim związanym bardziej niż z kimkolwiek w świecie
|
|
|
|