 |
|
Choć. Zakochajmy się. Na dzień dobry. Na dobranoc. Na chwilę. Na teraz. Na wieczność.
|
|
 |
|
Czekam, aż któregoś dnia ktoś zostanie moją czterolistną koniczyną,
wielka podkową, garnkiem złota na końcu tęczy.
Szczęściem, po prostu.
|
|
 |
|
Nigdy nie będę w stu procentach szczęśliwa... Spirytus ma tylko 96%...
|
|
 |
|
W związku ze mną można popełniać różne błędy, ale po ortograficznym odchodzę.
|
|
 |
|
Czekał na nią tak długo, Modlił się nocami by była tylko dla Niego.Kurwa co ja pisze, przecież to FACET!
|
|
 |
|
zastanawiałeś się kiedyś jakby potoczyły się nasze losy
gdybyśmy urodzili się w Paryżu? Chodzilibyśmy na precelki
i podziwiali wieżę Eiffla czy może zwyczajnie pilibyśmy piwo
u mnie za garażem?
|
|
 |
|
Czemu właśnie teraz mój umysł nie szwankuje?
Powiedz jak zapomnieć ? Powiedz a spróbuję. / pih :3
|
|
 |
|
piszę ze świadomością, że brakuje słów
które byłyby w stanie opisać moje uczucie względem Ciebie.
wdzięczność za każdy poranek,
kiedy wstaję ze świadomością posiadania Twojej miłości.
brak słów, aby opowiedzieć o moim szczęściu,
którego sam jesteś autorem.
ostatnie pół roku,
które było dane mi spędzić w Twoich ramionach,
było tymi najpiękniejszymi miesiącami
jakie kiedykolwiek było mi dane przeżyć.
słowa 'kocham Cię', mogą się tutaj wydać błahe,
proste i nic nie znaczące.
jednak właśnie przez te 2 zwyczajne słowa
chciałabym wyrazić moje potężne uczucie względem Ciebie.
uczucie, które jest tym najpiękniejszym.
tym, które chcę aby trwało wiecznie.
|
|
 |
|
Tak mocno trzymał mnie za rękę jakbym miała zaraz uciec. Tak intensywnie się we mnie wpatrywał jakby widział mnie pierwszy raz. Tak namiętnie całował jakbym miała czekoladę na ustach. Tak profesjonalnie udawał że mnie kocha, że przez chwilę uwierzyłam..
|
|
 |
|
a później wypuszczę cię z rąk
nie bój się
przecież pamiętam, że nigdy nie miałeś być mój... / koffi
|
|
 |
|
Byłeś pierwszy
i boję się myśli, że zostaniesz jedyny, ostatni. / koffi
|
|
 |
|
śniła mi się miłość, nosiła twoje najki i oczy miała te same / koffi
|
|
|
|