 |
Widzę go, po tysiącach łez, milionach nieprzespanych nocy,
miliardach pretensji i po niezliczonej ilości godzin.
Drżę, serce chyba zaraz wyskoczy, zatańczy
i wróci, moim motylkom w brzuchu znów objawia się wiosna.
I wiesz co jest najgorsze? Miałam nadzieję, że gdy go spotkam,
nareszcie stwierdzę, że to zwykły dupek, tymczasem
uczucia eksplodują ze zdwojoną siłą.
|
|
 |
nie muszę schudnąć, nie muszę układać włosów, ani zakładać stanika. nie muszę chodzić do kościoła ani do sklepów z markową odzieżą. Nie muszę się malować i sterczeć przed lustrem jak manekin. Nie muszę nosić szpilek, sukienek i kręcić tyłkiem. Mogę ewentualnie chcieć, nie muszę. Ewentualnie mogę mieć to w dupie i zazwyczaj mam.
|
|
 |
nie lubię alkoholu ja po prostu czasem lubię o świecie zapominać,
nie lubię palić, bo po tym śmierdzą palce, ale czasem lubię czuć
się lepiej niż mam w zwyczaju
nie lubię opalać lufki, ale czasem po prostu mam dość sztuczności
uśmiechu.
|
|
 |
mam psychiczne stany w których zbyt długo się znajduję i wtedy nie rozumiem co się dzieje, a dzieje się dużo, dzieje się obok mnie i we mnie. Drętwieje, oddycham, a nagle umieram... a wtedy wstaje słońce, budzę się... to przychodzi kolejny dzień.
|
|
 |
Istnieje tyle ludzi, którzy wołają Cię po imieniu. ale jest tylko jedna osoba, która może sprawić że brzmi ono tak cholernie wyjątkowo.
|
|
 |
- Potrzebuję Cię by być..
- być co?
- nie smutnym.
|
|
 |
sobota bez % to jak on bez serca, czyli nic nowego.
|
|
 |
need weed, vodka, his, his smell, his hands, his smile, his lips and this funny sentence 'Everything will be fine, honey' - needs a damn!
|
|
 |
bo ludzie, których teraz potrzebujesz są 665.9km od ciebie, ewentualnie tylko 1 799 :< .
|
|
 |
coś czujące męskie serce - marzenie nie jednej.
|
|
 |
- czemu palisz?
- jak większość chcę by zobaczyli, że pragnę umrzeć i dla przyjemności.
|
|
 |
myślę, że dym z papierosów dotarł do mojego serca i je spalił.
|
|
|
|