 |
Możesz mnie nienawidzić, tylko potem nie mów, że cokolwiek budujesz, bo na nienawiści jeszcze nikt nic nie zbudował.
|
|
 |
Moje życie to instrukcja, jak się przebić bez koneksji. Nie musimy trzymać razem, pokaż plecy bez pretensji.
|
|
 |
Jeśli dasz mi swoich ludzi, to ich dziele na pół. Połowa zawsze będzie obok, połowa cię przekreśli.
|
|
 |
Mówią, żebym pilnował przyjaciół, prawdziwy jeden na stu. Każą mi trzymać wrogów blisko, nie wiem na chuj.
|
|
 |
Bliżej do jointów i teraz tylko ich bukiet
wypełnia to, co pozostawiłaś po sobie - lukę.
|
|
 |
Kolejny ruch, na który czekałem od dawna, spośród wszystkich snów, odebrałaś mi background.
|
|
 |
Jestem sam, bo każdy wokół martwi się o siebie.
|
|
 |
Nasze umysły w to wnikły, nie słyszałem głosu rozsądku, przemówił instynkt.
|
|
 |
Muszę wiedzieć o czym myślisz, nawet, kiedy milczysz.
|
|
 |
Masz fajną różową bluzkę, pasuje Ci do swetra, a obciągnięte chuje pewnie podliczasz w metrach.
|
|
 |
Do kurewstwa czuję pogardę, Twój talent i kariera są pierdolonym żartem.
|
|
 |
To jest proste, taką właśnie robimy jazdę, sprzedajemy chore gówno, a nie hity dla czternastek.
|
|
|
|