 |
|
Ide za nimi,bo oni idą za mną,
Wiesz jak to się nazywa.? To lojalność,
Nie popadną w skrajność,
Mają misje do spełnienia,
Ramie w ramie w ciąż idą więc zacznij to doceniać.
|
|
 |
|
Po prostu ze mną bądź, nie zawiodę OBIECUJĘ !
|
|
 |
|
"..Kogoś masz za plecami, no to wtedy nie pękasz,
Po tamtej stronie marzeń stoją oni gdzieś w oddali,
To prawdziwi przyjaciele stoją tam gdzie zawsze stali,
Mogą zniknąć pieniądze, bo znikają w jednej chwili,
To co szczere zawsze będzie pozostają Ci co byli.
Pozostaną Ci co byli, pozostaną.."
|
|
 |
|
Warto mieć dystans do wielu rzeczy, bo niewiadomo co pisane.
Człowiek dotąd otoczony ludźmi, nagle zostaje sam.
Najgorsze jest to, że wcześniej nie doceniał tych ludzi i oto aby tak się stało, zostaje mu odebrane wszystko to co najważniejsze, a czego nie doceniał, bo miał to codziennie.
Wiedział, że ma do kogo pójść, albo zadzwonić. A nagle pojawiło się milczenie... pustka, żal.
|
|
 |
|
"...jedno ramię spoczywało pod jej głową,
drugie miał przerzucone przez jej piękne ciało.
Tak spali ciasno objęci, ale wargi ich nie były złączone..."
|
|
 |
|
Kim jestem...?
Jaka jestem...?
Myślę, że to najmniej odpowiednie miejsce aby opisywać siebie...
Wystarczy, że znacie moje myśli...
Reszta niech będzie milczeniem..
|
|
 |
|
...nigdy jeszcze nie czułam sie tak źle jak sie czuję w chwili obecnej...
te myśli... czuję jakby moje ciało tylko funkcjonowało, serce ledwo dychało...
z każdym cierpieniem coraz wolniej biło...
a dusza.?
... nie mam jej... umarła... albo odeszła... i jakoś nie pali sie do tego by do mnie powrócić...
|
|
 |
|
Mówią, że kiedy rodzi się człowiek z nieba spada dusza i rozpada się na dwie części .. Jedna z nich trafia do kobiety, druga do mężczyzny ..
Natomiast całe życie polega na odnalezieniu tej drugiej połowy ..
połowy swojej własnej duszy..
połowy samego siebie ..
|
|
 |
|
Nie ledwo,ledwo bo mam charakter ziomuś.
Potrafię pomóc komuś jak sobie, sprawdź to, pomóż.
Temu co pomocy tej od zaraz potrzebuje,
przynosiłem ból, teraz co innego czuje.
I mnie nie interesuje, że ktoś nie przychylnie gada,
niby co ty o mnie wiesz, takie rzeczy opowiadasz.
|
|
 |
|
Późno i ciemno ja wiersz Tobie piszę
nagle krzyk przeraźliwy przerywa ciszę
Widmo to jakieś duch czy straszna zjawa?
nie... to koledze na nogę wylała się kawa...
.?
|
|
 |
|
Przyjdź do mnie..
Od tego są przyjaciele...
Przyjdź do mnie...
Ciesz się, płacz, okaż swe uczucia...
Przyjdź do mnie...
Ja czekam...
Nic mnie nie zniechęci...
Przyjdź do mnie...
Zawsze możesz przyjść...
Przyjdź do mnie
Póki jeszcze żyje
|
|
 |
|
To on ze mną się śmieje
To on ze mną szaleje
To z nim poznaję świat
To w nim nie widzę wad
To on potrafi przebaczyć
To jego chcę zobaczyć
To on ze mną płacze
To on- mój przyjaciel :)
|
|
|
|