 |
Układ 'zostańmy przyjaciółmi' nie jest wcale taki prosty jak mogłoby się wydawać. Mimo, że chcemy szczęścia ukochanej osoby, wciąż wolelibyśmy, żeby to szczęście znalazła przy nas. /pierdolisz.
|
|
 |
Ile jeszcze razy upadnę, ile zadam ran, ile bólu wyrządzę, zanim zrozumiem, że jestem zła? /pierdolisz.
|
|
 |
Wiele rzeczy idzie nie po mojej myśli, a pogodzenie się z nimi jest trudniejsze niż przypuszczałam. /pierdolisz.
|
|
 |
Kiedyś dorosnę i dojrzeję do tego wszystkiego z czym dziś nie daję sobie rady. /improwizacyjna
|
|
 |
I chyba mogę jej naprawdę dziękować za te kilka dni, nie poradziłabym sobie w nie bez niej. Mimo, że nie zachowałam się jakiś czas temu wobec niej tak jak powinnam i nie wykazałam się najmniejszą empatią, ona mi pomogła bez żadnego "ale". Zrozumiała, pomogła mi spojrzeć na to wszystko w innym świetle i dodała odwagi do ogarnięcia tego wszystkiego. Naprawdę dziękuję. /improwizacyjna
|
|
 |
Wiesz to nie od dziś, a mimo to łzy nie przestają płynąć. Na marne idą wszystkie próby uspokojenia. Każde słowo jakby odbijało się i zostawiało puste echo, jakbym była pusta w środku. Już nawet krzyk nic nie daje. /improwizacyjna
|
|
 |
Wiem, w miłości nie chce się źle. Robi się wszystko by pomóc, podejmuje się wszelakie działania byle by mieć drugą osobę na wyłączność. Tylko czasem niewinne rzeczy rozrastają sie na wielką skalę i przerastają nas. I mimo, że wiesz, że to wszystko jest tylko i wyłącznie z miłości, jest to złe. /improwizacyjna
|
|
 |
nie obchodzą mnie te wszystkie kłótnie - one zawsze będą. nie obchodzi mnie zdanie innych ludzi - ktoś zawsze będzie przeciw. obchodzisz mnie tylko ty i twoje uczucia. /skejter
|
|
 |
Nie dowierzasz, wciąż próbujesz usprawiedliwiać, szukasz choć jednego powodu by to się nie sprawdziło, ludzkie sumienie przestało Ci być znajome. Rozum wie swoje a serce wciąż daje cichą nadzieję, że może to nie tak. /improwizacyjna
|
|
 |
Tak naprawdę, wszystko, czego pragniemy, to po prostu jeszcze więcej niż mamy.
|
|
 |
Po wielkiej miłości zostały wspomnienia. Po jego dotyku i pocałunkach zostały dreszcze. Widać już tylko cień naszych splecionych rąk, podczas popołudniowego spaceru. Na stałej trasie pieszych wycieczek zostały jedynie przeplatające się co chwila ślady naszych podeszw. Po pokoju plącze się echo naszych rozmów i delikatny zapach jego ciała. A ja, ja jestem tylko cieniem osoby, którą byłam przed jego odejściem. /pierdolisz.
|
|
 |
mimo, że łzy dawno przestały oddawać stopień bólu, wciąż płyną z coraz większą intensywnością. Mieszają się z zagryzaniem warg i rytmicznym waleniem głową w ścianę. /improwizacyjna
|
|
|
|