|
|
nie wiesz co robię w wolnych chwilach, że uwielbiam musli i jogurt naturalny. nie wiesz jak wyglądam wstając rano i ile czasu zajmuje mi wstanie z łóżka. nie wiesz jaki mam dzwonek w telefonie i czy lubię spać do późna. nie wiesz jakich perfum używam, czy chodzę na basen, co robię wieczorami i o czym myślę kiedy zasypiam. nie wiesz czy śpię spokojnie, czy nękają mnie koszmary. nie wiesz kiedy płaczę, nie wiesz jak się uśmiecham, czy mam piegi, brązowy kolor oczu i jak długie są moje rzęsy. nie wiesz jak zachowuję się oglądając horror i czy smutki topię w pudełku lodów. nie wiesz o mnie nic, więc nie oceniaj mnie, patrząc jak zachowuję się wśród znajomych. nie rozmawiasz ze mną? jak możesz ocenić mnie i moje życie. wyluzuj. / notte.
|
|
|
Czekaliśmy na siebie, jak się okazało, przez całe życie, mamy tak samo popierdolone w głowach, jesteśmy tak samo destrukcyjni, cyniczni i aroganccy, nie traktujemy życia całkiem serio i w zasadzie to nasz związek sprowadza się do stopniowego wyniszczania i wypalania się. Małe, zadymione pokoje, standardowe pytanie o to, co dzisiaj pijemy, laptop, och kochanie, nie wiem, niezbyt znam się na filmach, muzyka, rozmowy o wszystkim, identyczne poczucie humoru, dogryzanie sobie, ale wiesz, ale to z miłości, seks, tak kochanie, lubię być na górze, dużo dobrego seksu, leniwe poranki, dużo miłości o której żadne z nas prawie nigdy, nic a nic nie mówi, rum o 10 rano, piwo o 8, ręka na plecach, bawienie się włosami, śniadania do łóżka, kawa i przeglądanie neta, jeżdżenie po koncertach, leżenie na chodnikach, pocałunki, śmianie się z ludzi, jego ciepłe dłonie, jego przepalony głos, jego wszystko i on, który jest wszystkim tym czego szukałam, a przynajmniej, przynajmniej chciałabym, żeby tak było.
|
|
|
|
Mogłabym dobijać do celu jak większość okrętów. Robić rzeczy, o których nie mam pojęcia, ale za to cholerną ochotę, by ich spróbować. Mogłabym odkrywać nieodkryte, zdobywać niezdobyte i odszukiwać nieodszukane. Skakać w przepaść z pewnością, że ktoś mnie złapie i rzucać się w kaniony nowego, lepszego życia. Mogłabym.. Ale zwykle nie mogę, bo paraliżuje mnie strach przed tym co nieznane. Obawa, że jeśli zrobię jeden głupi krok do przodu, będzie on zbyt wielki, bym mogła się wrócić. I zwykle kiedy już decyduję się, by przejść przez tą cienką granicę, coś w środku nie pozwala postawić mi kropki po drugiej stronie. Boję się, że gdy tam stanę i zapragnę wrócić, nie odzyskam już tego, co chciałam zostawić. I obawiam się, że będę tam stać patrząc na to co doskonale znałam, a nie będę potrafiła żyć z tym, po co wyruszyłam./i.love.m
|
|
|
No tylko mi teraz nie mów, że to co widzę na Twojej pieprzonej twarzy, to nie miłość.
|
|
|
jestem jedną z tych osób ,które się nie zakochują. cholera pojawiłeś się Ty.
|
|
|
zabiłeś mnie tą swoją miłością.
|
|
|
Wszystko, co było przed teraz, przed teraz, przed teraz, to tylko opowieść, którą noszę w sobie. To chyba ma zastosowanie do wszystkich ludzi na świecie. Potrzebuję nowej opowieści o tym, kim jestem. Muszę zrobić taki rozpierdol, żebym już nie mogła z tego wyjść. — Palahniuk Chuck, "Niewidzialne Potwory"
|
|
|
Doszło do tego, że muszę się starać, aby złapać oddech, aby nie zapomnieć, że powinnam żyć. To dziwne, nie przypuszczałam, że kiedyś będę w takim stanie, że życie będzie dla mnie wartością podrzędną, że nie będę chcieć żyć, prawie tak mocno jak pragnę umrzeć. Ten stan jest dla mnie nowością, jeszcze trochę gubię się w zachowaniach, które mu towarzyszą, poznaję dopiero wszystkie te uczucia, które zamieszkają we mnie. Nie chcę, żeby były przy mnie długo. Marzę, że kiedyś się obudzę, zobaczę ile straciłam i nagle taka ogromna siła wpadnie do mej piersi i będę mogła zrobić wszystko, i naprawię cały świat i naprawię siebie. Stanę się lepszym człowiekiem, świat będzie lepszy z mojej przyczyny. Zawsze tego chciałam, naprawić coś, co zepsuło się już przy produkcji. Będę mieć na swym koncie dwa dobre uczynki, naprawię siebie i świat. To takie małe i nic nie znaczące czyny, ale mam nadzieję, że wystarczą i, że znów będę taka jak kiedyś. /black-lips.
|
|
|
Istnieje tylko jedna rzecz, do której ludzie nigdy się nie przyzwyczają to samotność. Mało tego, z każdym dniem będzie ona coraz bardziej krzyczała w twojej duszy i domagała się egzekucji w czyichś czułych objęciach. Uśmiech na twojej twarzy wcale nie przedstawia radości, tylko sentymentalny powrót do dni, w których faktycznie był jeszcze jakiś sens wykonywania tego gestu. / net .
|
|
|
Bo wszyscy od czasu do czasu ukrywamy emocje. Przyklejamy uśmiechniętą maskę, mając nadzieje, ze nikomu nie uda się przez nią przedrzeć. / net .
|
|
|
Potrzebuję silnych ramion, by się w nie wtulić i zmoczyć rękaw łzami, a potem zaśmiać się, że zachowuje się jak histeryczka. / net.
|
|
|
|