|
Mogłabym dobijać do celu jak większość okrętów. Robić rzeczy, o których nie mam pojęcia, ale za to cholerną ochotę, by ich spróbować. Mogłabym odkrywać nieodkryte, zdobywać niezdobyte i odszukiwać nieodszukane. Skakać w przepaść z pewnością, że ktoś mnie złapie i rzucać się w kaniony nowego, lepszego życia. Mogłabym.. Ale zwykle nie mogę, bo paraliżuje mnie strach przed tym co nieznane. Obawa, że jeśli zrobię jeden głupi krok do przodu, będzie on zbyt wielki, bym mogła się wrócić. I zwykle kiedy już decyduję się, by przejść przez tą cienką granicę, coś w środku nie pozwala postawić mi kropki po drugiej stronie. Boję się, że gdy tam stanę i zapragnę wrócić, nie odzyskam już tego, co chciałam zostawić. I obawiam się, że będę tam stać patrząc na to co doskonale znałam, a nie będę potrafiła żyć z tym, po co wyruszyłam./i.love.m
|