 |
Kocham Cię w promieniach słońca i w blasku księżyca. Kocham Cię kiedy się złościsz na mnie bez konkretnego powodu i kiedy bez konkretnego powodu przytulasz się z radości. Kocham Cię kiedy śpisz i kiedy opowiadasz mi coś z pasją. Kocham Cię każdego dnia. Każdego dnia coraz mocniej. Coraz mocniej i mocniej.
|
|
 |
Kocham ziemię pod jego stopami i powietrze nad jego głową, i każda rzecz, której dotyka, i każde słowo, jakie wypowiada. Kocham to, jak wygląda, i każdy jego uczynek, i jego samego.
|
|
 |
i tylko dzięki tobie mam siłę się budzić, zasypiać uśmiechać, oddychać, cieszyć. i tylko dzięki tobie mam siłę by żyć, uwierzysz ?
|
|
 |
nie rozglądaj się za ideałem. przecież ich nie było, nie ma i nigdy nie będzie, uwierz na słowo, szukaj kogoś kto spojrzy na ciebie jak nikt inny wcześniej, na kogo widok uśmiech sam będzie układał się na twarzy, a jego dotyk będzie przenosił do innego wymiaru.
|
|
 |
Ej kotku, zapomnijmy dziś o zasadach, zróbmy coś szalonego, coś na co nigdy w życiu byśmy się nie odważyli.
|
|
 |
Każdy Jego najmniejszy pozytywny gest w moją stronę, powoduje wybuch nieokiełznanej radości, a każdy hipotetyczny przejaw obojętności przeobraża mnie w jeden wielki strach, że go stracę.
|
|
 |
niesamowite jest to, że gdziekolwiek jesteśmy, patrzymy na to samo niebo.
|
|
 |
można już normalnie logować się na moblo.. to teraz oddajcie mi jeszcze pasek z powiadomieniami i wiadomościami -.- !
|
|
 |
podobno najpierw to my cierpimy przez kogoś, później ktoś cierpi przez nas, a na samym końcu jesteśmy szczęśliwi . ciekawe czy to się sprawdza .
|
|
 |
Chcę kiedyś w nocy usiąść z Tobą na podwórku i patrzeć na fajerwerki. Uśmiechać się przy każdym kolejnym wystrzale tych sztucznych ogni trzymając Cię za rękę. Czuć jak mnie przytulasz i wiedzieć, że jest ktoś dzięki komu cały świat staje się inny, lepszy. Wiedzieć, że nie tylko kolorowe światełka rozbłyskające co chwilę na niebie kolorują moje, a właściwie nasze, życie.
|
|
 |
Skończyło się.Zgasło. Pusty pokój, cztery ściany przytłaczają ze zwiększoną siłą. Serce pękło na pół. Leży na podłodze i czeka na pomoc.
Krzyczy, przeraźliwie krzyczy i boi się, że sobie nie poradzi.Ale szanuje siebie, wie, że to nie ma innej drogi, że wyjście jest tylko jedno. Piękne bajki nie trwają długo, ta musiała się skończyć. Nigdy nie ma odpowiednich momentów na złe zakończenia, jednak są nieuniknione i przychodzą i wyciskają ostatnie łzy, które są początkiem wielkiej tęsknoty. Jednak klamka zapadła, a drzwi zostały zamknięte. Podobieństwa się nie przyciągają, a czas nie goi całkowicie ran.
|
|
|
|