Skończyło się.Zgasło. Pusty pokój, cztery ściany przytłaczają ze zwiększoną siłą. Serce pękło na pół. Leży na podłodze i czeka na pomoc.
Krzyczy, przeraźliwie krzyczy i boi się, że sobie nie poradzi.Ale szanuje siebie, wie, że to nie ma innej drogi, że wyjście jest tylko jedno. Piękne bajki nie trwają długo, ta musiała się skończyć. Nigdy nie ma odpowiednich momentów na złe zakończenia, jednak są nieuniknione i przychodzą i wyciskają ostatnie łzy, które są początkiem wielkiej tęsknoty. Jednak klamka zapadła, a drzwi zostały zamknięte. Podobieństwa się nie przyciągają, a czas nie goi całkowicie ran.
|