 |
Szliśmy przez park milcząc, Złapał mnie za rękę łagodnie się uśmiechając. Chodziliśmy z uśmiechem na twarzy alejkami. - Brakowało mi Cię wiesz? Nawet nie wiesz jak bardzo. - Powiedział obejmując mnie w pasie. Wtuliłam się w jego niebieską bluzę z wielkim uśmiechem na twarzy. -Kocham Cię. - Rzuciłam cicho. Podniósł moją głowę do góry patrząc mi prosto w oczy, Przybliżył się do mnie i lekko musnął moje wargi a ja miałam wrażenie, że zaraz nogi złamią mi się na pół.
|
|
 |
Co ty mi kurwa zrobiłeś? Przecież ja nie potrafiłam kochać.
|
|
 |
Zarezerwowany dla mnie. Pachnący mną. Nie szuka innej.
|
|
 |
Kocham milkę , sok ponarańczowy i Ciebie wiesz?
|
|
 |
i nienawidzę tego, gdy przy Tobie 'najważniejsza', a przy kumplach 'taka jedna'.
|
|
 |
nie zmieniaj się, bo jesteś właśnie sensem mojego życia.
|
|
 |
to co pielęgnujemy, rośnie.
|
|
 |
to takie banalne, kochać czyjeś oczy.
|
|
 |
Nie lubię, gdy chcę, ale nie mogę, a czuję, że muszę.
|
|
 |
jesteś taki jak emo-martynka, bardzopopularny lecz z czasem większość o Tobie zapomina.
|
|
 |
nie kocham Go - powiedziała stojąc w kolejce do spowiedzi by wyznać że kłamała .
|
|
 |
zaszyję Ci kieszenie żebyś mógł wziąć mnie za rękę .
|
|
|
|