 |
Ludzie trują sobie życie papierosami, alkoholem, dragami.
Ja myślę jednak, że największą trucizną jest przeszłość.
Nachodzi nas na każdym kroku .
|
|
 |
Od fajki do fajki, od flaszki do flaszki, od
kłótni do kłótni, od płaczu do płaczu. Tak żyję.
|
|
 |
mam żal do boga ,że takie ścierwo jak ty żyje./chada
|
|
 |
Jest tyle rzeczy, których nie zapomnę. Nawet gdybym leczył się | Pezet
|
|
 |
|
Czy kiedy mam go na wyciągnięcie ręki, mogę tęsknić za nim jeszcze bardziej, niż kiedy go nie było? | Jodi Picoult
|
|
 |
przynajmniej w simsach możemy tworzyć idealny związek. | choohe
|
|
 |
Łapiąc mnie za rękę. ' Przecież bym Cię głupku nigdy nie zostawiła, zbyt wiele dla mnie znaczysz!Szybko sobie odpuściłeś ' Chciałem, się tłumaczyć lecz zamknęła mi usta, pocałunkiem . 'A co do tego, co jaram to zielone' byłem w szoku, po tym, jak straciła przyjaciela, nie chciała niczego jarać. spytałem jeszcze raz . "Zielone ? " Miałem nadzieje , że może się własnie przesłyszałem . 'Tak, Twoje oczy, zielone " / dawido606
|
|
 |
Cz1. Stałem przed nią, widząc jak w jej oczach zbierają się łzy. Naiwnie, chciałem uwierzyć że wszystko będzie dobrze, że szczęście, które nas opuściło, powróci, by chociaż na chwilę poczuć się kimś ważnym. Szukałem w jej oczach, siebie .. nie znalazłem nic, oprócz rozszerzonych źrenic . -' co ty dziewczyno palisz?' powiedziałem w nerwach .. Zamilkła , ręce pociły mi się, przez wiadomość, że mogę ją stracić. Spojrzała mi w oczy, po policzku pociekła jej jeszcze jedna łza . 'Myślę, że lepiej to będzie zakończyć, pomimo tego, że kocham Ciebie, zostańmy przyjaciółmi, " coś we mnie zamarło, nie chciałem pokazać, tego co czuję, . Odwróciłem się na pięcie, byle by znaleźć się jak najdalej . Jednak, złapała mnie za ramię, zmusiła mnie, żebym się odwrócił .. Wybuchła śmiechem./ dawido606
|
|
 |
Paamiętacie mnie jeszcze? : )
|
|
 |
Myślę, myślę kiedy wszystko to się skończyło, wracało tylko przez mgłę, wiesz. To jest jak kalejdoskop wspomnień. To wszystko powraca, ale on nigdy. Myślę, że część mnie wiedziała, gdy pierwszy raz go zobaczyłam, że to wszystko się wydarzy. To nie jest naprawdę to co on powiedział czy zrobił. To jest uczucie które przyszło razem z nim. Szaloną rzeczą jest to że nie wiem czy kiedykolwiek będę mogła poczuć się tak samo. I nie wiem czy powinnam to poczuć. Wiedziałam że ten świat porusza się za szybko i niszczy się za jasno, ale pomyślałam jak zło ciągnące mnie za sobą do dołu może wyglądać jak anioł który się do ciebie uśmiecha? Może to wiedział kiedy mnie zobaczył. Zgaduje że zgubiłam moją równowagę. Myślę że najgorszą częścią tego wszystkiego nie jest to że straciłam go. JA STRACIŁAM SIEBIE. | TS
|
|
 |
|
Obiecaj mi, że nigdy nie zapomnimy, kim dla siebie jesteśmy, ile razem przeżyliśmy i ile jeszcze przejdziemy, obiecaj mi, że będziemy zawsze i nie będziemy musieli przypominać sobie, że powinniśmy być, obiecaj mi, że za miesiąc, pół roku czy dwa lata z takim samym zapałem będziemy planować swoje wspólne życie, obiecaj mi, że będąc na drugim końcu świata nie będę musiała zastanawiać się, co w tym momencie robisz, bo właśnie będziemy kolejną godzinę gadać przez telefon, obiecaj mi, że nigdy nie będę musiała płakać podczas oglądania naszych wspólnych zdjęć, obiecaj mi, że nie muszę się niczego obawiać. Obiecaj mi, proszę.
|
|
 |
|
Jestem więcej niż martwa, ale nie martwię się, narkotyki są w mojej krwi, a ta krew jest w mojej głowie. Nie jestem świadoma, i nie martwię się, podziękuj za to swojemu bogu, jeszcze tu jestem, mam obłęd w głowie i narkotyki we krwi. Nie martwię się.
|
|
|
|