|
"Jestem zmęczony, szefie. Zmęczony wędrówką, samotnie jak jaskółka w deszczu.
Zmęczony tym, że nigdy nie było kogoś, kto powie mi skąd, gdzie i dlaczego idziemy.
Głównie zmęczony tym, jacy ludzie są dla siebie. Zmęczony jestem bólem na świecie,
który czuję i słyszę... Codziennie... Za dużo tego.
To tak, jakbym miał w głowie kawałki szkła. Przez cały czas..."
|
|
|
Przyjaźń. Słowo które znaczy dla wielu tak wiele. Niektórzy wypowiadają je, nie wiedząc co znaczy. Rzucają tym słowem, jakby nie było nic warte. A jest, przyjaźń jest tak samo warta jak miłość. Przyjaciela wybierasz sobie sam. Kiedyś myślałam, że mam osobę którą mogę nim nazwać. Po tylu latach znajomości wszystko runęło. To ona wbiła mi nóż w plecy, najważniejsza osoba w moim życiu. Zawsze pomagałam jej gdy upadła a teraz to koniec. To nic. Nic się przecież nie stało. Nie byłyśmy sobie pisane. Nie widziałam osób, które były naprawdę godne miana przyjaciela. Teraz mam osobę, którą mogę nim nazwać. Nie jesteśmy podobne z charakteru. Jesteśmy zupełnie inne. I to jest najlepsze. Mogę poznawać ją z każdym dniem, bo nie znam jej tak samo jak siebie. I nigdy nie poznam do końca. Uwielbiam z nią przebywać, rozmawiać, płakać, śmiać się. Ufam jej. Razem przejdziemy wszystko i dobrniemy do naszych marzeń, obiecuję! S
|
|
|
I trudno mi się przyznać ale tęsknie. Tęsknie za bliską mi osobą. I nadal mam jej zdjęcia,filmiki,piosenki. I nadal mam wszystkie nasze wspomnienia. Pamiętam każdy dzień. Całe dzieciństwo przeżyte razem. Rozstałyśmy się w przykrych okolicznościach. Nie walczyłyśmy o siebie. Po prostu widziałam jak odchodzi. Miałam łzy ale nic nie mówiłam. I odpisywałam jej ale nie chciałam już o niej pamiętać. Patrzyłam na nasze wspólne zdjęcie które mam do dzisiaj na biurku i zerkam na nie gdy potrzebuję jakiejś rady a nikt bliski nie jest w stanie mi pomóc. I to pomaga. I patrze jej głęboko w oczy. Nagle jestem w innym świecie. Odpływam. Wyobraź sobie że dwie osoby potrafiły tak się połączyć i choć mieszkają w tym samym mieście,na tym samym osiedlu, 3 ulice dalej rozdzieliły się. Straciły kontakt. Próbują zapomnieć o sobie. Często przychodzi moment że chciałyby wrócić do dawnych chwil ale nie chcą przyznać się przed sobą że brakuje im siebie. I żyją tak przez lata,W bólu,tęsknocie...
|
|
|
Widzę że zaraz stracę wszystko, nie biorę się w garść- przeciwnie,patrzę na to wszystko. Umywam ręce i przed siebie pędzę. Ludzie mówią że mam wziąć sprawę w swoje ręce. Nie. Nie będę niczego w tym naciągać. Co będzie to będzie, nie będę całe życie od innych ściągać. To moje życie i mój świat i nie interesuje mnie że kochasz mnie tylko jak brat. Mówisz że to koniec, lekko się uśmiecham, przymykam oczy i odchodzę w dal. Już nie wrócę kochanie, sam wybrałeś taki bal. Jestem obojętna,chłodna i zła,tak to właśnie ja, bezuczuciowa zimna ja. Nie będę udawać, że ten związek sens ma, koniec to koniec, zawiąż węzeł i odejdź na zawsze bo uczuć nie ma we mnie już ani trochę!
|
|
|
Zmiany we mnie następują gwałtownie,tracę bliskich i czuję że robię niedobrze,za duże dawki uzależnienia robią ze mnie uczuć złodzieja!
|
|
|
I ziemia odsuwa mi się spod nóg,tracę oddech,głowę,serce,całą siebie. Nie jestem już sobą. Już się wykańczam. Nie mam siły walczyć. Poddaję się. Nie chcę. Nie wiem co chcę. Wszystko jest niezrozumiałe. Muszę wrócić do rzeczywistości. Pomóż mi,nie umiem sobie poradzić z tym wszystkim..
|
|
|
meloemelomelomeloemelo koniec meloooooooooooooo ahehehauahuahuahua upsuspsipss jadoj ajdo orenżada o gicziiii oojoooojj co jest co jest
|
|
|
gaszę lampkę w pokoju , siadam na łóżku na przeciwko okna i wsłuchując się w jakiś smętny kawałek myślę o Tobie , o tym co robisz , czy już śpisz , jak Ci minął dzień albo czy przypadkiem nie poznałeś jakiejś dziewczyny która zawróciła Ci w głowie . wpatruję się w gwiazdy i przypomina mi się nasze pierwsze spotkanie, podczas którego szukałeś największej gwiazdy a później stwierdziłeś, że siedzi obok Ciebie. podciągam nogi pod samą brodę i zamykając oczy czuję jak obijają się o kolana malutkie krople, łzy pomieszane z jeszcze mokrymi włosami. zagryzam mocno wargi i duszę się z bólu, on jest tak duży że chwilami nie daję rady oddychać. zastanawiam, się czy czasem o mnie myślisz, zerkając na pusty wyświetlacz telefonu opadam na twarz ściskając z siłą poduszkę. poddaję się. / grozisz_mi_xd
|
|
|
nie miałam możliwości powiedzenia mu o mojej pierwszej, prawdziwej miłości. nie mogłam przytulić się do Niego, gdy moje serce było złamane. nie miałam okazji, by przyjść do Niego, i poprosić żeby przemówił 'temu czy tamtemu' do rozsądku, bo nie dają mi spokoju. nie mógł stać obok mnie, podczas gdy zdmuchiwałam świeczki z osiemnastkowego tortu. nie miał okazji nauczyć mnie jeździć autem. nie mógł pogratulować mi zdanej matury i egzaminu zawodowego. nie dałeś mu szansy Boże, by tak na prawdę był moim bratem.. / veriolla
|
|
|
Może za mało walczymy. Powinniśmy wreszcie wziąć się w garść i wmówić sobie, że damy radę. Bo jest szansa. Zawsze. Trzeba tylko wierzyć i uparcie iść do przodu. Nie oglądaj się za siebie. Nie warto. Więcej stracisz niż zyskasz. Wyznaczyłeś sobie trudny cel? Nie szkodzi. Będzie trudno, bo o to właśnie chodzi w życiu. Ale dasz radę. Musisz zrozumieć, że masz w sobie tyle siły, by schwytać to, czego pragniesz. Dasz radę. Powtarzaj te słowa, a na pewno się uda. Bo nie ma nic ważniejszego, niż wiara w samego siebie. Bez niej nie masz po co zaczynać. / yezoo
|
|
|
Choć nic się nie zmieniło, jest zupełnie inaczej. / yezoo
|
|
|
|
Na pamięć znam każdą linię na Twojej twarzy. Wiem jak wykrojone są Twoje usta i w jakim tempie podnoszą się do uśmiechu. Wiem, w którym miejscu marszczy Ci się nos i którą część wargi najbardziej przygryzasz. Dokładnie zapamiętałem odcień maliny twoich warg i błękit morski otulający czarne źrenice. O każdej porze dnia i nocy z zamknietymi oczami opuszkiem palca odnajdę bliznę po ospie przy prawej brwi i malutka dziurę na czole po przybiciu piątki głową z meblem. Dodający uroku pieprzyk w okolicach nosa zawsze będzie moją słabością. I mógłbym dotykać tysiące policzkow, ale tylko Twoje są tak gładkie i miękkie. Twoja skóra zawsze pachnie latem i truskawkami. Włosy pofalowane jak morze, pachnące jasminem czuje wciąż przy swojej szyi.
|
|
|
|