 |
|
kiedy z pozoru mówisz jej wszystko, jednak te najbardziej niewygodne szczegóły zachowując dla siebie, w obawie że w przypadku nagłej kłótni, może wykorzystać to przeciw tobie - to nie jest prawdziwa przyjaźń. / nieswiadomosc
|
|
 |
|
mówi do mnie, a słowa spadają z jej ust wprost do kawy razem z okruszkami żurawinowej babeczki. właściwie tylko cztery zdania. nie, pięć. nie chcę tego słyszeć , ale jest już za późno. fakty wkradają się do mojej głowy i dźgają mnie nożem prosto w serce. a kiedy dochodzi do tej najgorszej części... "ciało znaleziono w motelu, była sama..." ... ściany wstają naokoło mnie, ktoś zamyka drzwi na klucz. potakuję, jakbym słuchała, jakbyśmy naprawdę rozmawiały, a ona nie dostrzega różnicy. Nie jest dobrze, gdy dziewczynki umierają./ "Motylki" L. H. Anderson
|
|
 |
|
lepiej nie wiedzieć jak to jest, gdy ktoś stawia cię ponad wszystko, potrzebuje i kocha bezgranicznie, a potem to stracić. wtedy brakuje ci tego jeszcze bardziej, niż gdybyś nigdy tych uczuć nie zaznała. / nieswiadomosc
|
|
 |
|
zaczynam od nowa, od całkowitego zera. będzie cholernie bolało, wiem. ale jakim by nie był ten ból - dziś wszystko skończę. odsunę w przeszłość wszystkie chwile, których żałuję, zapomnę o tym czego pragnęłam i czego tak cholernie mi brakowało. wybaczę tobie, jej i samej sobie, za to, że pokochałam. / nieswiadomosc
|
|
 |
|
ciekawe jak to jest, być dla kogoś wszystkim ? / nieswiadomosc
|
|
 |
|
i jestem całkiem silna, dopóki nocą nie dopadnie mnie natłok myśli./ nieswiadomosc
|
|
 |
|
skończyło się coś co nie miało prawa nigdy się rozpoczynać. ten pierwszy krok ku odejściu bolał mnie tak bardzo, jak tysiące igieł, wbijanych jedna przy drugiej w każdy centymetr ciała. uniemożliwił normalne myślenie, w każdej chwili nie dając o sobie zapomnieć. tylko, że to wreszcie musiało się stać. nie żałuję. choć właściwie byłoby podobnie. jedynie igły zamieniłby nóż, rozcinając mnie na połowy, równocześnie z Twoim "żegnaj". / nieswiadomosc
|
|
 |
|
Uwielbiam kiedy patrzysz mi głęboko w oczy, trzymasz za rękę i mówisz jak bardzo mnie kochasz.
|
|
 |
|
Uwielbiała na niego patrzeć. To właśnie w jego oczach widziała przyszłość.
|
|
|
|