głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika carollin

jestem naiwna  tak cholernie naiwna  bo znów bez żadnych podstaw zrobiłam sobie nadzieję. przypadkowy dotyk  kilka uśmiechów  wzięłam to za coś więcej niż powinnam. jak zwykle  zresztą. moja wyobraźnia przez noc pracowała na najwyższych obrotach. przeżyłam najpiękniejsze chwile  tyle że znowu zaciskając dłonie na kołdrze  jedynie myślami będąc gdzie indziej. i ze ściśniętym gardłem patrzyłam jak okienko pokazuje  że jest dostępny. oddychając nieco szybciej  czekałam. na marne  oczywiście. przecież wiedziałam  że to nic nie znaczyło. dlaczego jak głupia  spodziewałam się wiadomości ? przestałam go kochać  już dawno temu. chyba że przypadkiem powiedzenie  stara miłość nie rdzewieje  nabierze prawdziwego znaczenia. nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 15 stycznia 2012

jestem naiwna, tak cholernie naiwna, bo znów bez żadnych podstaw zrobiłam sobie nadzieję. przypadkowy dotyk, kilka uśmiechów, wzięłam to za coś więcej niż powinnam. jak zwykle, zresztą. moja wyobraźnia przez noc pracowała na najwyższych obrotach. przeżyłam najpiękniejsze chwile, tyle że znowu zaciskając dłonie na kołdrze, jedynie myślami będąc gdzie indziej. i ze ściśniętym gardłem patrzyłam jak okienko pokazuje, że jest dostępny. oddychając nieco szybciej, czekałam. na marne, oczywiście. przecież wiedziałam, że to nic nie znaczyło. dlaczego jak głupia, spodziewałam się wiadomości ? przestałam go kochać, już dawno temu. chyba że przypadkiem powiedzenie "stara miłość nie rdzewieje" nabierze prawdziwego znaczenia./nieswiadomosc

znowu wpieprzył się do moich myśli. N

nieswiadomosc dodano: 14 stycznia 2012

znowu wpieprzył się do moich myśli./N

przyznaję  szukałam go wzrokiem. i tak  uśmiechałam się do niego  ale nie czułam właściwie nic. może sentyment i cień przeszłości  to wszystko. nie drżał mi głos i nie waliło serce. jednak coś wewnątrz mnie mówiło  właśnie te oczy kiedyś kochałaś .  nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 14 stycznia 2012

przyznaję, szukałam go wzrokiem. i tak, uśmiechałam się do niego, ale nie czułam właściwie nic. może sentyment i cień przeszłości, to wszystko. nie drżał mi głos i nie waliło serce. jednak coś wewnątrz mnie mówiło "właśnie te oczy kiedyś kochałaś"./ nieswiadomosc

  widzisz ją ?   kogo ?   tamtą no  w niebieskim.   noo.   i ?   całkiem ładna  chuda i wgl...   odbiła mi kiedyś chłopaka.   fuuu  co za odrażający babsztyl !  nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 14 stycznia 2012

- widzisz ją ? - kogo ? - tamtą no, w niebieskim. - noo. - i ? - całkiem ładna, chuda i wgl... - odbiła mi kiedyś chłopaka. - fuuu, co za odrażający babsztyl ! /nieswiadomosc

Mój Internetowy Filozofie  nasza komitywa jest nader wirtualna.  zarówno w sensie dosłownym  jak i przenośnym. wiec więc  że  jeśli postanowisz zerwać kontakty  nie będę kwestionowała Twojej decyzji. proszę także  byś nie myślał  że zostawisz mnie osamotnioną   prócz rodziny jest ktoś  kto wskrzesza ognie  buduje mosty  nadaje sens życiu. to Bóg  który ocala mnie   gdy sama anormalnie dążę do autodestrukcji duszy.   pstrokatawmilosci

pstrokatawmilosci dodano: 13 stycznia 2012

Mój Internetowy Filozofie, nasza komitywa jest nader wirtualna. zarówno w sensie dosłownym, jak i przenośnym. wiec więc, że jeśli postanowisz zerwać kontakty, nie będę kwestionowała Twojej decyzji. proszę także, byś nie myślał, że zostawisz mnie osamotnioną - prócz rodziny jest ktoś, kto wskrzesza ognie, buduje mosty, nadaje sens życiu. to Bóg, który ocala mnie, gdy sama anormalnie dążę do autodestrukcji duszy. / pstrokatawmilosci

http:  tysiacepytanjednejnocy.blogspot.com    SZESNASTY.   N

nieswiadomosc dodano: 13 stycznia 2012

mogę do Ciebie pisać jak do dobrego znajomego  mogę zagadywać i odpowiadać na wiadomości  uśmiechać się i w oczach również mieć ten uśmiech. mogę nie czuć do Ciebie żalu  nie mieć pretensji  zachowywać się jakbyśmy się poznali kilka miesięcy temu  a nie tamtej chłodnej jesieni. mogę nawet dotykać Cię bez tego dziwnego dreszczu i bez zazdrości gratulować Ci nowego związku. ale wiedz jedno. nigdy  do końca swojego życia  jak długie czy krótkie by nie było  nie zapomnę Ci tego jak mnie potraktowałeś. jak miałeś jednocześnie kogoś innego  do ostatniej chwili wypierając się prawdy. jak wciąż kłamałeś  chociaż ja dobrze o tym wiedziałam. jak trzymałam telefon w ręku  ściskając go do bólu  a Ty nie pisałeś  bo właśnie siedziała na Twoich kolanach. jak nie potrafiłeś spojrzeć mi w oczy. jak dawałeś nadzieję. nie zapomnę. nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 13 stycznia 2012

mogę do Ciebie pisać jak do dobrego znajomego, mogę zagadywać i odpowiadać na wiadomości, uśmiechać się i w oczach również mieć ten uśmiech. mogę nie czuć do Ciebie żalu, nie mieć pretensji, zachowywać się jakbyśmy się poznali kilka miesięcy temu, a nie tamtej chłodnej jesieni. mogę nawet dotykać Cię bez tego dziwnego dreszczu i bez zazdrości gratulować Ci nowego związku. ale wiedz jedno. nigdy, do końca swojego życia, jak długie czy krótkie by nie było, nie zapomnę Ci tego jak mnie potraktowałeś. jak miałeś jednocześnie kogoś innego, do ostatniej chwili wypierając się prawdy. jak wciąż kłamałeś, chociaż ja dobrze o tym wiedziałam. jak trzymałam telefon w ręku, ściskając go do bólu, a Ty nie pisałeś, bo właśnie siedziała na Twoich kolanach. jak nie potrafiłeś spojrzeć mi w oczy. jak dawałeś nadzieję. nie zapomnę./nieswiadomosc

dlaczego mam mieć wyrzuty sumienia ? dlatego  że kochał naprawdę ? dlatego  że kocha nadal i nie może zrozumieć ? chyba powinnam  ale nie mogę. zawsze to ja byłam tą  która cierpi. zawsze ja znosiłam ból i wylewałam łzy w niebieską poduszkę. więc czemu role nie miałyby się odwrócić ? nie mam kontroli nad sercem  ono samo przestało kochać  bez żadnego uzgodnienia z rozumem. nie potrafię żałować  nie potrafię mieć tych cholernych wyrzutów. zbyt wiele razy byłam krzywdzona  by teraz czuć się odpowiedzialną za ból  który pierwszy raz sprawił nie ktoś inny  a ja. nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 13 stycznia 2012

dlaczego mam mieć wyrzuty sumienia ? dlatego, że kochał naprawdę ? dlatego, że kocha nadal i nie może zrozumieć ? chyba powinnam, ale nie mogę. zawsze to ja byłam tą, która cierpi. zawsze ja znosiłam ból i wylewałam łzy w niebieską poduszkę. więc czemu role nie miałyby się odwrócić ? nie mam kontroli nad sercem, ono samo przestało kochać, bez żadnego uzgodnienia z rozumem. nie potrafię żałować, nie potrafię mieć tych cholernych wyrzutów. zbyt wiele razy byłam krzywdzona, by teraz czuć się odpowiedzialną za ból, który pierwszy raz sprawił nie ktoś inny, a ja./nieswiadomosc

and I'm single  again. N

nieswiadomosc dodano: 13 stycznia 2012

and I'm single, again./N

spraw  żebym coś poczuła. cokolwiek  strach  adrenalinę  miłość. wiem  że tylko Ty potrafiłbyś we mnie cokolwiek rozbudzić. wyrwać z obojętności. wystarczyłby szept. uśmiech. jedno słowo. nawet tylko to  że jesteś. N

nieswiadomosc dodano: 11 stycznia 2012

spraw, żebym coś poczuła. cokolwiek, strach, adrenalinę, miłość. wiem, że tylko Ty potrafiłbyś we mnie cokolwiek rozbudzić. wyrwać z obojętności. wystarczyłby szept. uśmiech. jedno słowo. nawet tylko to, że jesteś./N

chcą się wydostać na zewnątrz  usilnie próbują rozsadzić moją głową. gnijące myśli. zalegają w każdym kącie. jest w nich coś pustego  echo słów  które dawno powinny być powiedziane. pleśń. muszę się ich pozbyć. jakimś kawałkiem szkła. może wypłyną i będą zatruwać otoczenie  nie mnie. to chyba jedyny sposób  bo wątpię by kiedykolwiek wypowiedziały je moje usta. wargi mam jakby pozszywane  sklejone. jestem zakneblowana fałszywymi obietnicami. dusze się nimi  bolą. kiedyś było tak łatwo. kiedyś nie kłamałam. nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 11 stycznia 2012

chcą się wydostać na zewnątrz, usilnie próbują rozsadzić moją głową. gnijące myśli. zalegają w każdym kącie. jest w nich coś pustego, echo słów, które dawno powinny być powiedziane. pleśń. muszę się ich pozbyć. jakimś kawałkiem szkła. może wypłyną i będą zatruwać otoczenie, nie mnie. to chyba jedyny sposób, bo wątpię by kiedykolwiek wypowiedziały je moje usta. wargi mam jakby pozszywane, sklejone. jestem zakneblowana fałszywymi obietnicami. dusze się nimi, bolą. kiedyś było tak łatwo. kiedyś nie kłamałam./nieswiadomosc

mam nadzieję że inne postanowienia noworoczne nie pójdą się jebać  tak jak moje odchudzanie. N

nieswiadomosc dodano: 11 stycznia 2012

mam nadzieję że inne postanowienia noworoczne nie pójdą się jebać, tak jak moje odchudzanie./N

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć