 |
|
Nie czekam już na nic pięknego w tym życiu, ani nie walczę o szczęście. Nie ma znaczenia czy będę jutro żył, czy nie, chciałbym robić to co ma sens na ile pozwoli mi los, chciałbym kochać najlepiej jak potrafię bliskich i spokojnie czekać co przyniesie jutro.
|
|
 |
|
Bądź cierpliwy, wszystko co boli przejdzie, bądź cierpliwy, dąż do obranego celu, bądź cierpliwy, szczęście przyjdzie jeśli się nie poddasz.
|
|
 |
|
Są osoby, które w sobotę kładą się dopiero nad ranem i są też takie, które wstają o 3:42, żeby dojechać nad morze aby zjeść pierwszy posiłek podziwiając wschód Słońca..
|
|
 |
|
"Nie mówię głośno, że to już do końca. Nie mówię głośno, że to już na zawsze. Nie mówię głośno, że nic się nie zmieni, ale tak na to patrzę..." Irena..
|
|
 |
|
Dobranoc Kochanie, kimkolwiek jesteś, tęsknię. Marzę o tym by zasypiać przy Tobie i widzieć, że mam już wszytko, choćbym zasypiał w namiocie. I choć jesteś daleko i pewnie nigdy nie odnajdę, nie dotknę, nie złączę moich opuszków palców z twoimi, nie zobaczę twojego spojrzenia gdy podniosę wzrok, nie dowiem jak miękkie są twoje usta i jak pachną twoje włosy gdy przylgnę do ciebie, to pragnę twojego szczęścia, uśmiechu na koniec dnia, błogości spokoju, gdy weźmiesz ten głębszy oddech, po którym się usypia. Kocham Cię, choć nie wiem kim jesteś, ale wiem, że gdzie jesteś i szukasz mnie patrząc w gwiazdy, bo to przecież niemożliwe abyśmy tak bardzo pragnęli siebie bez sensu. Dobranoc Kochana, mam nadzieję, że czujesz jak uśmiecha się do Ciebie moja dusza.
|
|
 |
|
Co chcesz mi powiedzieć, a może to kolejne próby, jakie jest prawdopodobieństwo tych wszystkich zdarzeń, czego mam się nauczyć jeszcze, kiedy już pogodziłem się z losem. Patrzę w oczy śmierci i widzę tylko wybawienie, myślę o następnym dniu i ciągle widzę sens a jednak coś we mnie wierzyszczy. Tak trudno to znieść, oddychać, czuć. Niech to się skończy, niech nastanie ciemność, cisza i ulga.
|
|
 |
|
Stań w miejscu, gdzie śmierć i życie nie ma znaczenia a poznasz odwagę, która nie jest iluzją. Znajdź nadzieję opartą na prawdzie a nigdy się nie poddasz. Powierz swoje siły właściwej osobie a otrzymasz w zamian dziesięć razy więcej sił. Schwytaj swoje ciało w niewolę właściwych zasad a poznasz czym jest pełna wolność człowieka.
|
|
 |
|
Próbuję dopasować życie do nowego ja. Życie które stworzył stary ja, stary durny ja.
|
|
 |
|
Nie wiem jak będzie, ale będzie dobrze bo jestem w końcu taki powinienem być, właściwy nurt, uwolnienie, radość. I jakby nie było, czy łatwiej czy ciężej, będę nim płynął bo jestem pewien, że czeka mnie ostatecznie dobro, o ile sam nie zrezygnuję ale nie zrobię tego.
|
|
 |
|
Życie doprowadziło mnie właśnie do szaleństwa albo do prawdy i rozwiązań. Jedno i drugie jest lepsze niż ciemna dolina którą szedłem.
|
|
 |
|
Kończę dzień, był chrupiący od słońca, słodki od małych radości, posmarowałem go wdzięcznością, dołożyłem plaster z mądrości, popiłem akceptacją a i tak wszytko ma posmak tęsknoty za Tobą. Usypiam z nim i budzę się z nim, nie zmywa go czas, nie neutralizuje słodycz rozrywek.
|
|
 |
|
Gubię się we własnych myślach, za dużo ich, co chwila wspierają kolejne teorie, próbuję pojąć, próbuję zapomnieć, pogodzić się albo sprawdzam czy to wszytko nie moja wina. Idę pobiegać.
|
|
|
|