głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika caramels

szkoła.? wolę uczyć się na błędach.

dzeksonowe dodano: 19 grudnia 2010

szkoła.? wolę uczyć się na błędach.

Na chuj mam uczyć się matematyki? Widziała gdzieś pani sklep w którym każą pani wyciągać pierwiastek sześcienny z ceny czekolady  albo logarytm z paczki fajek? Już wolę uczyć się fizyki  dzięki niej chociaż obliczę czas i prędkość z jaką kula wystrzelona w moją głowę w nią trafi.

dzeksonowe dodano: 19 grudnia 2010

Na chuj mam uczyć się matematyki? Widziała gdzieś pani sklep w którym każą pani wyciągać pierwiastek sześcienny z ceny czekolady, albo logarytm z paczki fajek? Już wolę uczyć się fizyki, dzięki niej chociaż obliczę czas i prędkość z jaką kula wystrzelona w moją głowę w nią trafi.
Autor cytatu: impulsive

jeszcze nikt nie doprowadził mnie do tak głębokiego stanu marazmu  jak on. wraz ze swoim odejściem sprawił  że nic nie miało znaczenia  nie chciało mi się nawet oddychać. to nonsens  że osoba  dzięki której przeżywałam najpiękniejsze chwile  z upływem czasu rani tak bardzo  że niemalże pozbawiam się życia.

irresolute dodano: 18 grudnia 2010

jeszcze nikt nie doprowadził mnie do tak głębokiego stanu marazmu, jak on. wraz ze swoim odejściem sprawił, że nic nie miało znaczenia, nie chciało mi się nawet oddychać. to nonsens, że osoba, dzięki której przeżywałam najpiękniejsze chwile, z upływem czasu rani tak bardzo, że niemalże pozbawiam się życia.

lekarz przepisał mi leki na podwyższone ciśnienie. chyba nie zdał sobie sprawy  że po prostu się zakochałam.

irresolute dodano: 18 grudnia 2010

lekarz przepisał mi leki na podwyższone ciśnienie. chyba nie zdał sobie sprawy, że po prostu się zakochałam.

kiedy patrzyłam w jego oczy  mój świat wywracał się do góry nogami. wszystko wydawało się szalone i cholernie nierzeczywiste. biała czekolada potrafiła zmieniać się w ciemnobrązową  w środku nocy na niebie ot tak pojawiało się słońce  miałam nieodpartą chęć na rozwiązywanie zadań z matematyki. łudziłam się nawet  że jestem szczęśliwa. czysta abstrakcja.

irresolute dodano: 18 grudnia 2010

kiedy patrzyłam w jego oczy, mój świat wywracał się do góry nogami. wszystko wydawało się szalone i cholernie nierzeczywiste. biała czekolada potrafiła zmieniać się w ciemnobrązową, w środku nocy na niebie ot tak pojawiało się słońce, miałam nieodpartą chęć na rozwiązywanie zadań z matematyki. łudziłam się nawet, że jestem szczęśliwa. czysta abstrakcja.

zabrałam się do ubierania cudownie pachnącej choinki. wygrzebałam z lodówki moje ulubione  białe wino i wypełniłam kieliszek do pełna. nucąc pod nosem zmyśloną piosenkę  wyjmowałam ozdoby z pudełka. upajałam się zapachem drzewka. niemiłosiernie się pokułam  kiedy rozprowadzałam po gałązkach lampki mieniące się kolorami tęczy. upiłam łyk słodkawego napoju  po czym wzięłam do ręki przezroczyste opakowanie z bombkami  które najbardziej podobały się mojej mamie. były niczym niewielkie  okrągłe lusterka – odbijały wszystko wokół. kiedy w zamyśleniu wyciągnęłam jedną z nich nieco ponad głowę  zobaczyłam w niej jego postać. upuściłam bezradnie szklaną kulę na podłogę. rozbiła się na setki małych kryształków. nieśmiało obejrzałam się za siebie. wrócił. znowu jest.

irresolute dodano: 18 grudnia 2010

zabrałam się do ubierania cudownie pachnącej choinki. wygrzebałam z lodówki moje ulubione, białe wino i wypełniłam kieliszek do pełna. nucąc pod nosem zmyśloną piosenkę, wyjmowałam ozdoby z pudełka. upajałam się zapachem drzewka. niemiłosiernie się pokułam, kiedy rozprowadzałam po gałązkach lampki mieniące się kolorami tęczy. upiłam łyk słodkawego napoju, po czym wzięłam do ręki przezroczyste opakowanie z bombkami, które najbardziej podobały się mojej mamie. były niczym niewielkie, okrągłe lusterka – odbijały wszystko wokół. kiedy w zamyśleniu wyciągnęłam jedną z nich nieco ponad głowę, zobaczyłam w niej jego postać. upuściłam bezradnie szklaną kulę na podłogę. rozbiła się na setki małych kryształków. nieśmiało obejrzałam się za siebie. wrócił. znowu jest.

wiesz zaczynam dostrzegać  że bardziej jestem szczęśliwa bez Ciebie niż z Tobą.

dzeksonowe dodano: 18 grudnia 2010

wiesz zaczynam dostrzegać, że bardziej jestem szczęśliwa bez Ciebie niż z Tobą.

miałam nadzieję. że kiedy już Go nie będzie obok mnie  kiedy będzie te kilkanaście kilometrów dalej nie będę już tak często o Nim myśleć. że będę zapominać powoli z każdym dniem. jednak wszystko jest zupełnie na odwrót. przypomina mi o sobie każdym sms'em  a w efekcie przypomina mi o sobie co minutę przez cały dzień.

dzeksonowe dodano: 18 grudnia 2010

miałam nadzieję. że kiedy już Go nie będzie obok mnie, kiedy będzie te kilkanaście kilometrów dalej nie będę już tak często o Nim myśleć. że będę zapominać powoli z każdym dniem. jednak wszystko jest zupełnie na odwrót. przypomina mi o sobie każdym sms'em, a w efekcie przypomina mi o sobie co minutę przez cały dzień.

mimo tego  że było powiedziane ' zapomnijmy o tym co było. niech będzie jak dawniej.' czuję  że jest to jedna wielka ściema. bardzo często łapię się na tym  by nie powiedzieć Ci czegoś co możesz użyć przeciwko mnie. to się chyba nazywa efekty straconego zaufania.

dzeksonowe dodano: 18 grudnia 2010

mimo tego, że było powiedziane ' zapomnijmy o tym co było. niech będzie jak dawniej.' czuję, że jest to jedna wielka ściema. bardzo często łapię się na tym, by nie powiedzieć Ci czegoś co możesz użyć przeciwko mnie. to się chyba nazywa efekty straconego zaufania.

jest taki dzień   raz może dwa w każdym miesiącu   gdy bierze mnie na wspomnienia i zaczynam płakać . bo chcę   żeby wróciła   ale nie chcę jej wybaczać . chcę cofnąc czas   by nigdy nie mogła zrobić tego   co zrobiła . nie mogła poznać tych   przez których wszystko się rozpadło .   tymbarkoholiczka

dzeksonowe dodano: 18 grudnia 2010

jest taki dzień , raz może dwa w każdym miesiącu , gdy bierze mnie na wspomnienia i zaczynam płakać . bo chcę , żeby wróciła , ale nie chcę jej wybaczać . chcę cofnąc czas , by nigdy nie mogła zrobić tego , co zrobiła . nie mogła poznać tych , przez których wszystko się rozpadło . / tymbarkoholiczka
Autor cytatu: tymbarkoholiczka

 Kobieta jest najsłabsza  gdy kocha  a najsilniejsza  gdy jest kochana. Erich Osterfield

vampiresglam dodano: 18 grudnia 2010

"Kobieta jest najsłabsza, gdy kocha, a najsilniejsza, gdy jest kochana."Erich Osterfield

powiem tu że   facet ideał ! jak odpowiesz   nie ma takich ludzi ... to Ci powiem   że on jest kurwa nadczłowiekiem ! . ♥

vampiresglam dodano: 18 grudnia 2010

powiem tu że - facet ideał ! jak odpowiesz - nie ma takich ludzi ... to Ci powiem , że on jest kurwa nadczłowiekiem ! . ♥

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć