 |
Rozmowa głupka z człowiekiem mądrym jest swojego rodzaju monologiem strony pierwszej. Mądrość objawi się w niej wysłuchaniem, analizą, wyłapaniem wniosków, gdyż człowiek mądry wie, że jeszcze wiele nauczyć się może. Natomiast człowiek głupi sadzi, iż wie wystarczająco dużo, bądź wszystko, by nie musieć słuchać rozmówcy. Głupota jest zjawiskiem świadomego wyboru, o podjęciu którego głupiec wiedzieć nie będzie z racji swojej zatwardziałej postawy. Dlatego ułomność ta nie jest cechą wrodzoną. Co nie zmienia faktu, że niektórzy maja ku niej wybitniejsze aspiracje
|
|
 |
Zawsze coś będzie łączyło ludzi, którzy choć przez chwilę byli ze sobą szczęśliwi.
|
|
 |
Chyba taka jest różnica między byciem kochanym we właściwy i niewłaściwy sposób. Albo czujesz się tak, jakbyś był przywiązany do kotwicy albo czujesz się tak, jakbyś latał.
|
|
 |
Nie trzeba znać kogoś długo, aby na stałe ulokował się w naszym życiu. Musi tylko znaleźć drogę prosto do naszego serca, poruszyć wszystkie właściwe struny. Czasem już poznając kogoś, wiesz, że będzie dla ciebie kimś ważnym. I nie mówię tu o miłości od pierwszego wejrzenia. Nigdy w nią nie wierzyłam. Wierzyłam natomiast w to, że każdy człowiek spotkany na naszej drodze nie staje na niej przypadkiem. Niektórzy mieli nas skrzywdzić, a inni uratować. Jeszcze inni mieli robić i jedno, i drugie.
|
|
 |
Lubimy wspominać, rozpamiętywać, dzielić włos na czworo. „Dlaczego mi się to przytrafiło?” Po prostu przytrafiło, chuj wie dlaczego, tego nie zmienisz. „Co pomyślą o mnie inni?” Inni o tobie nie myślą.
|
|
 |
Znała tego, który na nią czekał w każdy dzień tygodnia (...) biegł ku niej nie zważając na obecność ludzi, obejmował i mówił: jesteś. Nie musiał dodawać tego całego banalnego szajsu: "kochana moja" lub "śliczna moja", "tęskniłem za tobą". Po prostu mówił: jesteś. I to jego: jesteś, odbierała jak najpiękniejsze wyznanie (...). Nie potrzebowała innego. Jestem, odpowiadała.
|
|
 |
No pain, no gain, never stand down, made our own way
|
|
 |
Bolało mnie, że o mnie zapomniała. Ale jeszcze bardziej bolało mnie to, że sprawiłem, że chciała o mnie zapomnieć. Zostawiłem ją na rozstaju dróg. Zupełnie zagubioną i ubrudzoną resztkami złudzeń, w które tak wierzyła. Wierzyła we mnie. A ja zdaje się byłem wtedy zbyt nierozsądny, żeby być dla niej kimś więcej niż iluzją. Z czasem zrozumiałem, że całą sytuację zinterpretowała tak, jakbym wbił jej nóż w serce i przekręcił. To dlatego z jej ust zamiast słodkiego śmiechu wylała się jak krew cała fala gorzkich słów. Wtedy nie rozumiałem. Dzisiaj wiem wszystko. Powinienem wziąć ją za rękę i przeprowadzić przez to co było dla niej niezrozumiałe. Powinienem być obok w te noce, kiedy płakała wewnątrz siebie z bezradności. Bo ona taka była, że nie potrafiła płakać łzami. Płakała w sercu. Powinienem być wtedy, chociażby po to żeby pogłaskać jej włosy. Ucałować czoło. Ale byłem tchórzem.
|
|
 |
nie chcę jej przeszkadzać, zwłaszcza teraz, kiedy jestem zacierającym się wspomnieniem. im prędzej zniknę, tym będzie lepiej dla wszystkich. ale tęsknię za nią. dopiero tutaj zrozumiałem.
|
|
 |
“Większość kobiet ma proste potrzeby i naprawdę nie wymaga wiele. Coś do jedzenia. Ładny ciuch. Kawałek wygodnego łóżka. No i przede wszystkim żadnych idiotów.”
|
|
 |
"Jeżeli mężczyzna widzi silną kobietę, która radzi sobie ze wszystkim sama, powinien pogłaskać ją czule po głowie, pocałować w czoło i utulić ją do snu. Silne kobiety nie urodziły się niezniszczalne. Musiały dużo przejść i wycierpieć, aby przybrać zbroję.Niczego nie potrzebują tak, jak szansy, by poczuć się słabą i małą w ramionach mężczyzny, który im na to pozwoli."
|
|
 |
"Może jestem staroświecki, ale zawsze uważałem, że najbardziej męski jest szacunek do kobiety."
|
|
|
|