głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika camilaaa

mijasz go na korytarzu już setny raz w ciągu tego dnia  za każdym razem z laską za rękę. nie jesteście już parę miesięcy razem ale nadal tak samo boli. chuj z tym  że Ty też idziesz z jakimś chłopakiem za rękę  chodzisz z nim tylko  żeby mniej czasu spędzać na myślenie o tym jebanym dupku  którego nadal cholernie kochasz.

fcuk dodano: 23 listopada 2010

mijasz go na korytarzu już setny raz w ciągu tego dnia, za każdym razem z laską za rękę. nie jesteście już parę miesięcy razem ale nadal tak samo boli. chuj z tym, że Ty też idziesz z jakimś chłopakiem za rękę, chodzisz z nim tylko, żeby mniej czasu spędzać na myślenie o tym jebanym dupku, którego nadal cholernie kochasz.

możesz zabrać mnie do domu i przywiązać do blatu stołu  aby mieć pewność  że Ci nie ucieknę. wystarczy filiżanka kawy od czasu do czasu  a będę wniebowzięta. więcej wymagań nie posiadam. będę Twoim eksponatem  który będziesz pielęgnował. Twoją ołtarzykiem do którego będziesz się prymitywnie modlił. będę Twoim wszystkim.

abstracion dodano: 23 listopada 2010

możesz zabrać mnie do domu i przywiązać do blatu stołu, aby mieć pewność, że Ci nie ucieknę. wystarczy filiżanka kawy od czasu do czasu, a będę wniebowzięta. więcej wymagań nie posiadam. będę Twoim eksponatem, który będziesz pielęgnował. Twoją ołtarzykiem do którego będziesz się prymitywnie modlił. będę Twoim wszystkim.

 A co mam zrobic? walnac mu tekstem ze ma spier      zamknac sie w pokoju i plakac?! nie dam rady

cytrusowa dodano: 23 listopada 2010

"A co mam zrobic? walnac mu tekstem ze ma spier**** zamknac sie w pokoju i plakac?! nie dam rady"

 pmietasz jak sie poznalismy? pamietasz te wszystkie bzdurne momenty?to jak jedlismy razem salatke  jak pieklismy pierniki  jak siedzielismy przy  tym  grzejniku i mowiles ze podobaja ci sie moje poliki?: kiedys te chwile znaczyly wiele teraz to tylko wspomnienia bo taka jedna osoba bez uczuc musiala to zepsuc

cytrusowa dodano: 23 listopada 2010

"pmietasz jak sie poznalismy? pamietasz te wszystkie bzdurne momenty?to jak jedlismy razem salatke, jak pieklismy pierniki, jak siedzielismy przy "tym" grzejniku i mowiles ze podobaja ci sie moje poliki?:)kiedys te chwile znaczyly wiele teraz to tylko wspomnienia bo taka jedna osoba bez uczuc musiala to zepsuc";/

 bo nie do wszystkiego da sie wrocic

cytrusowa dodano: 23 listopada 2010

"bo nie do wszystkiego da sie wrocic"

pamiętam jak zagapiliśmy się jadąc busem i nie wysiedliśmy tak gdzie trzeba. kiedy w środku nocy pałętaliśmy się po zupełnie dla nas obcym  mieście. wlokłeś moje ciężkie bagaże i nie pozwalałeś mi ich nawet dotknąć  twierdząc  że nie mogę się przemęczać. doskonale pamiętam  że byliśmy bez grosza na drogę powrotną. właśnie wtedy sprzedałeś ten swój  ukochany bilet z tego pamiętnego meczu  który nosiłeś ze sobą w portfelu od lat  strzegąc jak oczka w głowie. pamiętam  kiedy za resztę kupiłeś paczkę moich ukochanych żelek i nad jakiś obcą nam rzeką  na rozświetlonym wieczornymi lampami moście  siedzieliśmy  udając  że jemy wykwitną kolacje w jakiejś restauracji. machałam beztrosko nogami  dotykając opuszkami stóp lodowatej wody. Ty tylko słodko  przepraszałeś  że nie jesteś w stanie jej ogrzać.

abstracion dodano: 23 listopada 2010

pamiętam jak zagapiliśmy się jadąc busem i nie wysiedliśmy tak gdzie trzeba. kiedy w środku nocy pałętaliśmy się po zupełnie dla nas obcym, mieście. wlokłeś moje ciężkie bagaże i nie pozwalałeś mi ich nawet dotknąć, twierdząc, że nie mogę się przemęczać. doskonale pamiętam, że byliśmy bez grosza na drogę powrotną. właśnie wtedy sprzedałeś ten swój, ukochany bilet z tego pamiętnego meczu, który nosiłeś ze sobą w portfelu od lat, strzegąc jak oczka w głowie. pamiętam, kiedy za resztę kupiłeś paczkę moich ukochanych żelek i nad jakiś obcą nam rzeką, na rozświetlonym wieczornymi lampami moście, siedzieliśmy, udając, że jemy wykwitną kolacje w jakiejś restauracji. machałam beztrosko nogami, dotykając opuszkami stóp lodowatej wody. Ty tylko słodko, przepraszałeś, że nie jesteś w stanie jej ogrzać.

pamiętam  kiedy specjalnie dla Ciebie udawałam krnąbrną blondynkę nie potrafiącą matematyki. tylko po to  żebyś mógł mi z tym stoickim spokojem  uroczo jak nikt inny pod słońcem tłumaczyć równania matematyczne.

abstracion dodano: 23 listopada 2010

pamiętam, kiedy specjalnie dla Ciebie udawałam krnąbrną blondynkę nie potrafiącą matematyki. tylko po to, żebyś mógł mi z tym stoickim spokojem, uroczo jak nikt inny pod słońcem tłumaczyć równania matematyczne.

 wiesz co? czasem wole jak dzwonisz jak jestes pod wplywem alko...   dlaczego?    bo tylko wtedy mowisz ze kochasz

cytrusowa dodano: 23 listopada 2010

"wiesz co? czasem wole jak dzwonisz jak jestes pod wplywem alko...""-dlaczego?" "-bo tylko wtedy mowisz ze kochasz"

 stworzyla obraz idealnej przyjazni..jednak jego barwy nie sa juz tak wyraziste jak kiedys

cytrusowa dodano: 23 listopada 2010

"stworzyla obraz idealnej przyjazni..jednak jego barwy nie sa juz tak wyraziste jak kiedys;("

mam w dupie Ciebie  twoją nową laskę  twoje serduszka na gg  wasze wspólne zdjęcia na nk i tą waszą 'miłość 4ever'   kurwa.

fcuk dodano: 23 listopada 2010

mam w dupie Ciebie, twoją nową laskę, twoje serduszka na gg, wasze wspólne zdjęcia na nk i tą waszą 'miłość 4ever' , kurwa.

życzę Ci  abyś idąc z nią za rękę  przewrócił się o te nędzne sznurówki i powybijał sobie połowę zębów. słyszałam  że nie przepada za szczerbatymi.

abstracion dodano: 23 listopada 2010

życzę Ci, abyś idąc z nią za rękę, przewrócił się o te nędzne sznurówki i powybijał sobie połowę zębów. słyszałam, że nie przepada za szczerbatymi.

tuż przed Twoimi oczami  usunę Twój numer z mojego telefonu. pokazując na dowód  książkę telefoniczną. przecież nie masz pojęcia  że znam go na pamięć. później zmysłowo odgarnę swoje miedziane włosy i kuszącą zaciągnę się papierosem. gasząc go na Twoim podręczniku od matmy  który trzymasz w dłoniach  wykrzyczę   astalavista bejbe! i odwrócę się napięcie pełna satysfakcji  przeszywającej mnie na wskroś od środka.

abstracion dodano: 23 listopada 2010

tuż przed Twoimi oczami, usunę Twój numer z mojego telefonu. pokazując na dowód, książkę telefoniczną. przecież nie masz pojęcia, że znam go na pamięć. później zmysłowo odgarnę swoje miedziane włosy i kuszącą zaciągnę się papierosem. gasząc go na Twoim podręczniku od matmy, który trzymasz w dłoniach, wykrzyczę - astalavista bejbe! i odwrócę się napięcie pełna satysfakcji, przeszywającej mnie na wskroś od środka.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć