 |
tak naprawdę to jedyne do czego się nadajecie, to wbicie od czasu do czasu gwoździa w ścianę.
wykorzystać i zostawić. - jesteście warci tylko tych dwóch czynności, względem Was. Was, mężczyźni. Was, parszywy podgatunku ludzkości, nie będący w stanie uszanować pięknej egzystencji tego światu. nas - kobiet.
|
|
 |
najgorsze momenty, są wtedy kiedy rano nie biegniesz pełna zapału, aby odpalić papierosa, a ręce bezwiednie opadają Ci z bezsilności. budzisz się rano i siadając na brzegu łóżka, zaciskasz dłonie na swojej purpurowej pościeli, z rozdzierającego Cię od środka bólu. który jest niemal nie do wytrzymania, tak jak wtedy gdy ktoś zarzuca Ci coś, czego nie zrobiłaś.
|
|
 |
nigdy nie zapomnę tego, jak irytowało Cię tykanie zegarka podczas wieczornego zasypiania. tego jak kochałeś moje małe dłonie. przenigdy nie zapomnę Twojej słodkiej miny podczas snu. nigdy nie zapomnę Twoich skrupulatnych obietnic, które zdążyłeś złamać zanim je złożyłeś. tego, jak uwielbiałeś całować mnie w kark, cicho mrucząc. nigdy nie zapomnę Twojego przeuroczego spojrzenia sprzeciwu jak u kilkuletniego dziecka, kiedy odpalałam papierosa. chociaż chciałabym Cię permanentnie wyperswadować z mojej podświadomości - nie potrafię.
|
|
 |
trzeba mieć talent żeby wszystko tak idealnie spieprzyć./
nawet.niewiesz.jak.bardzo
|
|
 |
najgorsza jest ta nadzieja, że może jednak wróci i to cholerne rozczarowanie.
|
|
 |
To jest tak. Chłopak z nami zrywa. To boli, bo ten chłopak jest Ci bliski, bez względu na staż, bez względu na wiek ani sposób w jaki ze mną zerwał. Trzymał Cię za rękę, przytulał, całował, pieścił i kazał uwierzyć, że jesteś wyjątkową, że jesteś jedyną. Pozostał ból, którego nie da się opisać, zawód, którego byc może nawet się nie spodziewałam, żal do siebie, że nie sprostałam, do niego, nawet do Boga, że nie mogła mi się przydarzyć miłość, jakiej pragnę. Owszem czas przyzwyczaja do bólu, ale pewnego ranka obudzisz się i stwierdzisz, że On wcale już nie jest pierwszą rzeczą o jakiej myslisz po przebudzeniu. Że masz życie, piękne i bogate i nie wiesz, czy akurat to nie dziś spotkasz tego, który nigdy przenigdy Cie nie zostawi.
|
|
 |
Czy mu wybaczyłam wybaczyłam? Tak, ale nie zapomniałam i chyba nigdy nie zapomnę.
|
|
 |
łatwo jest ludziom mówić "zakochaj sie w innym" albo "znajdź sobie jakieś zajęcie,nie myśl o nim" tnie ma lekarstwa na miłośc, wspomnienia zawsze powracają, osoba którą kochamy stale jest w naszych myslach, jedyne co możemy zrobic to czekac, nic innego, nie wymarzemy go z pamieci tak łatwo, trzeba myślec pozytywnie, wbijać sobie do głowy że on nie jest nas wart,że to debil,że jest cały dobani, choć tak ciężko, ale trzeba mieć nadziję, że w końcu odejda wspomnienia..
|
|
fcuk dodał komentarz: do wpisu |
22 listopada 2010 |
 |
pewna siebie, szła przez ulicę w ulubionej parze swoich czerwonych szpilek. paląc papierosa po studencku, pokazywała światu swój niebiański uśmiech za milion dolarów. mając gdzieś resztą nędznej społeczności, śmiała się zawistnie do przechodniów niczym do pokolenia niższej generacji.
|
|
 |
jestem prowokatorką grzesznych myśli. możesz mnie upić. zabrać do domu. wyłączyć telefon. zamknąć drzwi. a później patrzyć na moje niezrównoważone zachowanie, jakim emanuję po spożyciu zbyt dużej ilości alkoholu. dzisiaj masz na to, przyzwolenie.
|
|
|
|